To i ja sie poddaje w domyslach ,troche ciezko bez jazdy
probnej diagnozowac.
juz wiem co mi stuka <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> nie stety <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> niedawno mialem spotkanie z kraweznikiem pisalem gdzies tam wczesniej myslalem ze mi sie tylko silnik przesunal (byl jakos dziwnie lekko dokrecony) bo geometria nic nie wykazala tylko minimalnie odchylenie na nieszczesliwym kole! a co sie okazalo dzis popatrzalme a to pol oska mi napieprza o mocowanie bo amorek jest lekko cofniety pod kacikiem i pol oska zblizyla sie do .. nie pamietam jak sie to nazywa i przy wiekszym obiazeniu drga i uderza ale co dziwniejsze nie ma sladow uderzen na .... czeka mnie wymiana amorkow prawdopodobie ale to za jakis czas:D