Z przyjemnoscią moge opinformoac iż przejąłem Tico, ojciec kupil sobie Fiata Punto a mi zostawił Tico Oczywiscie 18 lat skoczylem 31 maja i juz 2 tygodnie po tym mialem w reku upragnione prawojazdy:D Zdałem za 1 nie chwalac sie bezblednie. Zmiany ktore planuje wprowadzic i juz powoli wprowadzam sa nastepujce:
Dobre Radio z CD (pioneer deh2900mp)
Zestaw 4 głosników
Podswietlenie zegarów na inny kolor (jeszcze sie nie zdecydowałem na jaki)
Białe felgi (juz wykonane <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />, tak skorodowały ze trzebabylo czyms pomalowac)
Zdjęty bagaznik dachowy (juz zrobione)
Przyciemnic tylne szyby

Podaje link do zdjęć:
http://zb.net.lodz.pl/~miziala/tico/index.html
Wypowiadajcie sie, jak wam sie podoba <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Panowie i Panie dzis na licznik wbiło sie 140 000 km. Zrobione przez mnie 90 tys w bezawaryjnosci i przyjemnosci podrożowania. Oby drugie tyle !! heh niewatpie w to aby ten saochod przejechal 280 tys, wierze ze silnik jest do tego zdolny ale watpie ze blachy wytrzymaja nastepne 10 lat. Ostatnio odpadł mi płat lakieru o srednicy 10cm :| i to w moim egzemplarzu dosc czesto sie zdarza niestety. Ale na wiosne sobie prysne i nie bedzie sladu! Pozdrawiam Ticomaniaków i życze równie bezawaryjnej jazdy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Znam szrot co miesci sie w antoniewiec k łodzi to jakies 500m od granicy administracyjnej miasta:P Szrot jest na ul Rąbieńskiej 500m od Szczecińskiej po prawej stronie jadac w kierunku Rąbienia. Tam stoi kilka duzych fiatów poldkow no i malczaków wiec napewno znajdziesz. To raczej takie złomowisko starych rupci, bo na szczecinskiej rog teresy zwożą niestare powypadkowe niezłe furki.

Słyszałem również że jeśli samochód nie posiada aluminiowych felg to nie
może mieć xenonów, ale nie wiem co o tym myśleć.

hahaha nie no niezła faza, przez 10 minut mialem problem z nieustajacym smiechem Ludzie nie dajcie sie ogłupiac przez takie sciemy ! Pozdro.

kontrolka niskiego poziomu oleju.

Ciśnienia oleju <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak trzymał cisnienie to dobrze, nic nie powinno sie stać, wiec nie martw sie na zapas.

dAJCIE SOBIE Z TYM SPOKOJ...
jakby to bylo takie super to by to seryjnie w autach montowali zamiast np. ocynkowanych blach nadwozia<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Lepiej za ta kase kupic bitex i obsmarowac go porzadnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Komara do remontu.

ja mialem 2 motorynki (niejednokrotnie wozone i to w calosci) teraz mam ETZ250 ale ja musialem rozebrac, zreszta i tak do remontu szla wiec 2 kontenery "wedzonka" i jazda

Witam mam pytanko. przymierzam sie do zmiany felg na 13". I w zwiąku z tym pytanko czy te felgi
pasują do tico??
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=123275906
Pozdro i z góry dzieki za info.

Sądze ze tak, duzo ludzi zaklada 13" czesto alu i pasuja. Na wszelki wypadek zapytałbym sie sprzedajacego. A nie lepiej doskladac kaski troszke i kupic uzywane alu ? :D:D

Ile może kosztować takie wycięcie i wspawanie kawałka blachy?

Proponowałbym wyczyscic to miejsce, wytrawic kwasem i zalutowac, najlepiej nalutowac jakas łatke z blachy ocynkowanej.Jak to zalutuje toi masz pewnosc ze przez nastpene 5 lat nie ujżysz tam korozji, a jak pospawasz to moze sie odezwac za rok,dwa. Spawanie tylko migomatem bo transformatorowa sie nie pospawa bo blacha za cienka.

U mnie konieczny był jeszcze palnik - z przodu sroby nie chcialy puscic.

U mnie również... co do tumika to bym na twoim miejscu owinął blachą i obspawał, ja 5 lat temu zrobilem tak z koncowym i jeszcze go nie przeżarło

Nie wiem czy u mnie bylo to samo co u ciebie ale ja wymieniłem same prowadniki zacisków, takie metalowe kołki na poczatku z gwintem i łbem na klucz13 i sie uciszyło. U mnie te stuki byly wyraźnie słyszalne przy jeździe po wybojach.

Ja bymna twoim miejscu kupil inne wycieraczki bo te nawet jak posmarkasz to moze i beda sie trzymac ale bedzie to fatalnie wygladac.

http://tagworld.com/ticolodz/World/MyWeb.aspx

Tutaj zamiescilem zdjecia. Pozdrawiam !!

Pewnego słonecznego dnia zdecydowałem sie wyprac tylną kanapę (siedzisko i oparcie). Jako ze jestem w posiadaniu myjki wysokocisnieniowej Karcher zdecydowałem sie iz zrobie to zas pomoca tego urzadzenia.
Wyjąłem najpierw oparcie, potem siedzisko. Stwierdzilem izlepiej bedzie zdjąć oryginalny pokrowiec i go wyprac a gąbki jedynie wytrzepać z kurzu. Nie było to proste zadanie. Oparcie zropbione jest z cieniusienkiej blaszki oczywiscie niczym nie zabezbieczonej antykorozyjnie wiec takowa blaszka jest juz koloru pomaranczorego. Do tej blaszki jest przymocowany stelaz z cienkiej rurki ktory spawał jakis pijany spawacz, wszystko jest tak niechlujnie posmarkane ze w przypadku zderzenia wszystkie elementy sie odczepiaja. na to jest gąbka a na gąbke pokrowiec. Pokrowiec zamocowany jest zapomocą blaszanych zaciskow oraz pręta ktory przewleczone jest przez pokrowiec i zacisniety ttakimi samymi zaciskami.oprocz tego nasrodku pokrowca jest takze przewleczony pret i zamocowany do gąbki zaciskami nie do zdemontowania. Ogolnie łatwo sie rozkladalo ale zlozyc bylo juz duzo gorzej. Siedziska nie rozkladalem gdyz pokrowiec przymocowany jest zaciskami ktore ciezko rozpiac. Pokrowiec sechł 12h a siedzisko okolo tygodnia 3 dni na sloncu plus jakies 4 w aucie. Ale widac roznice, teraz jest czysciutko i pachnąco. Dzieki tej robocie doszedłem do wniosku ze ten samochod zrobiony jest tak aby tylko nie rozpadł sie przez okres gwarancji. No pytam sie jak mozna zrobic oparcie z tak cienkiej blaszki ktora palcami mozna wyginac i dodatkowo jej niczym nie zabezpieczyc!! Goła blacha nawet nie ocynk. Naprawde jestem zwolennikiem tego modelu bo uwazam ze Tico pomimo wykonania jest wdziecznym i bezawaryjnym autkiem ale przkonałem sie ze po 15 latach moze zdarzyc sie taka sytuacja ze wszystko sie rozsypie. m.in z powodu wszechobecnej korozji. Załączam fotki.

Marbeer ile byś za niego chciał? Moze bym go łyknął od Ciebie znajac moje talenty amatorskiego blacharza bym go wyklepał <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Pozwolę sobie wrazić opinię kobiecą - tylko i wyłacznie z punktu estetycznego.
1. nie da się ukryć, że jest to bardzo oryginalne

Dlatego je zrobilem

2. ale... jak na mój skromny gust zbyt wyraziste, mnie osobiście jakoś tak dziwnie się kłoci z
sylwetką tico
Kazdy ma włąsny gust, mi sie podobaja:D

3. podziwiam wkład pracy i zaangażowanie - za to z całą pewnością nalezy się medal
Dziekuje, takich opini oczekiwalem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />:P

4. mam tylko poważne wątpliwości co do funkcjonalności tych świateł czy to aby nie utrudnia
żywota innym użytkownikom? ja osobiście nie lubię dostawać światłem po oczach

Swiatla sa mijania, tak sa ustawione, tak swieca, nie maja wcale takiej duzej mocy jak sie spodziewałem. Nie sa jednak podlaczone, poniewaz jeszcze nie znalazłem drogi z komopry silnika do wnetrza zeby przpechnąc tam 2 kabelki <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Nie zamierzam ich tez uzywac w ruchu miejsckim gdz nie chce oslepiac innych, ewentualnie poza miastem gdy pusta droga

Dziekuje za wasze opinie. Rispect dla ludzi ktorzy docenili mnoj wkład pracy.

<img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

Natomiast wazniejsze jest, mam pewnosc, ze to nie ma i nie moze miec zadnej homologacji i jest
cholernie niebezpieczne dla zgarnianych przez Ciebie na maske pieszych. To jest
niedopuszczalne!

A nowoczesne SUV'y z orurowaniem z przodu na wysokosci klatki piersiowej człowieka sa bezpieczne?? Albo Tuningowe wloty powietrza? Znaczek Jaguara tez jest bezpieczny?

Więc jak widać pojęcie pojęcie HALOGENY nie istnieje!!!
Przeciez kazdy, nawet najgłupszy kierowca wie ze nazwa "halogeny" jest nazwą potoczną reflektorow przystosowanych do żarówek halogenowych. Moje reflektory sa przydotoswane do zarowek H3. a co do samochodow terenowych, to nawet jak sobie zamontuja swatla tzw robocze to musza one byś zasłoniete (nie wyłaczone tylko ZASłONIETE) podczas normalnej jazdy, i nie wolno ich uzywac w ruchu miejskim. Nie moze byc tez sytuacji ze oswietlenie jest np nie podpiete, musi być sprawne, ale osłoniete.

Oczywiscie ze sam robilem. od poczatku do konca (od zderzenia do wykonczenia :D) maka byla tak zniszczona ze nie dałoby sie jej poszpachlowac normalnie. Z kolumnami od Matiza jeździ mi sie bardzo dobrze, sa one prawie nowe (kupilem na bazarach za 40zł sztuka od jakiegos zlodzieja lol) Moze nie ma roznicy z oryginalnymi Ticowskimi, ale w porownaniu ze zuzytyumi starymi jeździ sie jak limuzyną <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

zamontowalem tez kolumny mcpershona od Matiza i autko stoi jakies 3 cm wyzej :D:D