jezeli bedzie nadpalony to wymien go na nowy to nie
wielki koszt nie warto kombinowac zobacz tez
kopulke moze tez juz czas na nia pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
jezeli bedzie nadpalony to wymien go na nowy to nie
wielki koszt nie warto kombinowac zobacz tez
kopulke moze tez juz czas na nia pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
witam
sprawdz jeszcze kopulke i palec mialem podobna sytuacje
byla iskra ale nie wystarczajaca aby dac zaplon
mialem nadpalony palec i kopulke przejzyj jeszcze
raz kable i cewke pozdrawiam
Jutro zajerzę jeszcze raz pod mache. A jeżeli palec będzie nadpalony to co wtedy? Wyminia się go, czyści czy cóś innego??
Ja osobiście kiedyś twierdziłem, że Tico to nigdy w
życiu. Życie jednak płata różne figle i teraz
jestem prawie w swoim autku
To jest nas już 2 <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Mówiłem: Nigdy w życiu nie kupię tego odkurzacza do liść w parku.
Ale teraz po 2 latach muszę przyznać, że zakup tico to był dobry ruch. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
A było to tak
Rano w okolicy cewki strzelały iskry. Wyminiłem przewody wn i było ok'.
Po południu chcemy jechać na zakupy a Ticuś milczy <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
tzn. rozrusznik kręci, iskra na świecach jest paliwo w gaźniku jest a silnik ni cholery nie chce odpalić. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Cóż to może być?
Polecisz cos lepszego od Ossowskiego?
Jest jeszcze książka Trzeciaka. O nie bo podobno lepsza niż Ossowski. Podobno bo nie miałem jej w ręku i znaleźć w księgrani nie sposób. <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Ale forumowicze twierdzą, że Trzeciak to jest książka a Ossowski makulatura <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Witam. Czy ktos posiada taka elektroniczna ksiazke o
Tico taka jak jest tutaj na allegro
http://allegro.pl/show_item.php?item=55666196
Jezeli tak to czy moglby mi ja przeslac lub dac
znac jak ja moge ja np pociagnac z neta.
Jeżeli to jest elektroniczna wrsja papierowej książki Ossowskiego to daj se spokój. To nie jest dobra książka <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. delikatnie mówiąc. A dobitnie to więcej wart jest papier na której jest wydrukowana niż jej zawartość merytoryczna. Wiem bo mam, to taka trochę bardziej (ale niewiele) rozbudowana instarukcja obsługi.
Myślę, że reszta forumowuczów potwierdzi.
nieraz 4 drzwi to minus moja mama uparla sie na 3 drzwi
i wybor padl na Swifta 3D
Fakt. Jeden lubi kurczaka a inny tylko kalafior. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Dla mnie akurat 4 drzwi to duży atut tymbardziej że ticawka póki co <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> robi u nas za auto rodzinne.
Czesc wszystkim. Czy jest ktos taki na tym forum co
zamienilby swoja tikawke na seicento?? Jezeli tak
to dlaczego jezeli nie to tez dlaczego. Prosze o
odpowiedz nie wiem ktore auto kupic. Mam juz jedna
tikawke ale z fiatem nigdy nie mialem stycznosci.
Jak dla mnie to wybór jest prosty: TICO <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />.
Jeden i drugi samochód ma swoje wady i zalety (wiem bo jeździełem troche SC). Tico napewno ustepuje jakościa wykończenia wnętrza: <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> plastiki nędzne a kierownica <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />jeszcze gorsza.
Ale jeżeli chodzi o plusy to: Ticuś ma lepszy silnik słynący ze swojej niezawodności i bezawaryjności. Spalanie w tikwce też jest mniejsze. No i 4 drzwi, to duuuuży <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />plus, który często decyduje o wyborze auta, tak było u mnie. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
i zablokowane.Książka nic o tym nie mówi.A otwór
jest oryginalny.Co do wydechu książka też jest nie
ścisła jak i katalog części w sklepie
motoryzacyjnym.
Bo to zła książka jest. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
No niestety ale PZU stosuje taką taktykę, że wyceniają jak im wygodniej a jak chcesz coś więcej to do sądu. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
To jednak nie zmieniam. Mam to w d....ziurce od nosa.
Chciałem zmienić na gabarytowo większy ale po1 nie
opłaca się, po 2 za tani w utrzymaniu, po3 za dobry
żeby rezygnować z niego i po 4 zbyt ukochany
Ja najchętniej kupiłbym drugi większy a tego TicTaca zostawił <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Ale to narazie marzenia ściętej głowy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
A co do <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> w małym bolidzie to poraz kolejny powtórzę, że kupowałem go z duszą na ramieniu ale przez te 2 lata zyskał moją sympatię <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Mnie w grudniu na 7100, teraz boję się myśleć....
Rocznik98
Stawiam, że pewnie gdzieś koło 5 tyś z małym haczykiem.
Ale nie mamy się co martwić. Niech martwią się Ci którzy kupili w ostatnich 2-3 latach nówki nie śmigane z salonu. Jak teraz będą wymieniać na nowe to sprzedawać będą dużo taniej niż w styczni 2004 a z kolei nowe autka poszły do góry.
hmmm cos dziwne te wyceny jakies qrde takie
zróznicowanie
Może to od tej temperatury literki w katalogach się słaniają <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> i nie widać dokładnie. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Rok temu według EUROTAX-u Ticuś wart był 10 250 zł
a teraz już tylko <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> 7 400 zł. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Prawa rynku są bezwzględne 1 000 000 używanych aut na rynku to i ceny reagują.
Rocznik 2000, przebieg 66 000 km full wypas <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Dzięki za info.
Skoro to takie proste to może sobie sprawię takie cudo <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
A ja mam półke robioną przez siebie samego i sobie ją
chwale. Poniżej linki do zdjęć. Półka dodatkowo
jest praktyczna, bo ma szufladke na 10 CD
Zdjęcie1
Zdjęcie2
Zdjęcie3 Zdjęcie4
Fajna sprawa <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />.
A może jakieś info: z czego to? jak zamontowane? itp.
Zbliżenie:
Chyba kurde też se kupie takie zwijaczki. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Świetna sprawa.
Toruń!
No to szkoda <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Myślałem może, że Wrocław <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Wiem, wiem: indyk myślał o niedzieli a w sobote ...
A gdzie się mieści ta firma, w jakim mieście?
Zawsze można przecież pojechać do mechanika, poprosić go
o to, żeby wsiadł do samochodu i nacisnął dźwignię
gazu ("pedał" to złe słowo ), a samemu zanurkować
pod machę i wyregulować ssanie...
A to dobre <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />. Naprawdę mi się podoba ten pomysł. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Ciekawe coby mechnik powidział na propozycję, żeby mi przytrzymał wciśnięty pedał. No i ile kasy by za usługe chciał. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />