Witam, po przeczytanie wszelich porad, i zasięgnięciu u was opinni szanowni koledzy i szanowne koleżanki wymieniłem płyn w chłodnicy i olej.
Serdecznie dziękuję za wasze rady, które okazały się niezwykle cenne.
Z płynem nie było problemów, zagrzałem silnik aż właczym się wentylator i spuściłe, przepłukałem dwa razy i po problemie. Trochę ciężko schodził wąż chłodnicy
A z olejem...
dałem plamę i to dosłownie na ziemie...
wszystko ładnie pięknie.... robiślmy sobie wymianę w 3 osoby... olej spuszczony, nowy filtr przykręcony i padła komenda nalać nowy olej... ale niestety okazało się że przy calym zagdaniu nie zkaręciliśmy korka spustowego...
trochę oleju wyciekło... ile nie wiem... potem wlałem wszystko to co zostało z 3 litrowych pojemniczków..
na miarce jest nawet ciut ponad max...
czy to źle jeżeli w efekcie jest ciut więcej oleju??
Pozdrawiam