"należy mu się" - jak to wyceniacie? Bo coś mi się wydaje, że ile by nie dostał, to na wejście
mu powiecie, że należało się więcej.
Praktyka zakładów ubezpieczeń jest taka aby dać poszkodowanemu jak najmniej . Aby wycenić szkodę są na to tabele, wykresy itp. o których zwykły człowiek nie ma pojęcia. I tak np. jeżeli uległeś wypadkowi a opiekuje się tobą żona lub ktoś z rodziny to należy jej się stawka 6,5zł za godzinę . Wiedziałeś o tym ? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dlatego jak idzie się na własną rękę wziąć kasę za szkodę osobowa to ludzie biorą ile mu dadzą bo skąd maja wiedzieć ile tak naprawdę im się należny. My mamy w tym doświadczenie .