czyli jest jak bylo? standardowe zielone podsiwtlenie? a jakby wsadzic tam jakies kolorowe, to
bedzie sie przebijalo swiatlo?

Jest jak było z tą zmianą ,że teraz jest troszkę jaśniej z wiadomych względów.Dalej jest zielono bo są założone zielone gumowe kapturki zdjęte ze starych żarówek,a co do kolorowych żarówek to toczyła się już kilka razy debata na forum w te właśnie sprawie i koledzy pisali,ze jest ok po zmianie na kolor.Kolega Paruch może tu się wypowiedzieć. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />.

a zdjecia? jakie zarowki zanabyc i jak to sie prezentuje po zmianie? uzupelnic i na strone
manuala

Zdjęć nie będzie bo nie ma odpowiedniego sprzętu,nic nie poradze,żarówki typu w5w dostępne w każdym kiosku.Kolega miał 5watowe,a według instrukcji powinny być 3,4wata .Myślę ,że ta niewielka różnica mocy nie wpłynie na licznik negatywnie.Wymiana pierwszych dwóch to około 5 min,troche kłopotu z lewą z racji dostętu ,ale bez paniki.Całość max 30 min.Co do wyglądu to standard,bo kolega miał szkło bezbarwne,innych nie chciał. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />.

Wymieniłem ale nie sobie,tylko koledze w swifcie te trzy żaróweczki od podświetlenia zegarów.Wystarczy zdjąć dolny plastik ten w którym znajduje się zamek od otwarcia maski,potem lampa w dłoń aby co kolwiek widzieć i wkładamy łapsko po prawej stronie kolumny kierowniczej do samej góry.W tym momencie mamy ręke bezpośrednio za zegarami.Zarówki pierwsza z prawej i środkowa są dostępne prawie bez żadnego kłopotu , wystarczy je tylko wymacać.Natomiast do wymiany lewej żarówki zaszła potrzeba wyjęcia głośnika i włącznika świateł przeciwmgielnych po to aby było którędy łapsko włożyć. Jest tam naprawdę mało miejsca i właściwie tylko dwoma palcami można obudowe żarówki chwycić,ale jest to do zrobienia,świadcze słowem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.Ogulnie robota łatwa prosta i przyjemna przy minimun rozkręcania.Polecam wszystkim niezdecydowanym mającym w planach wymiane owych żarówek. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />.

u mnie filtr oleju 13zł,powietrza jakieś 26-30zł niepamiętam dokładnie,reszta kosztów to oczywiście olej ,filtr paliwa teraz chcę zmienić ale muszą zamówić bo nie mają w sklepie,cena tego filtra to jakieś 55zł wiem bo pytałem o cenę

<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

wypadki losowe nie mają nic wspólnego z jakimiś głupimi przesądami,i proszę mi tu nie straszyć,sam skasowałem dwa takie bydlaki bezpańskie i co,luzik............. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

na ASO to ja się lubię popatrzeć jak jadę obok niego
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />, oszaleli z tymi cenami,sam bym chętnie pojechał na zmianę oleju,czy klocków,obojętnie z jaką pierdołą do szanownego serwisu,jak by mieli ceny dostępne dla wszystkich. Nie dość,że drogo to jeszcze patałachy.Odstraszają ludziska zamiast zachęcić <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />.Podstawowy przgląd w Warszawie to 500zł,ja robie go sam w garażu za 170(olej 5W50 mobil1,filr powietrza,filtr oleju),różnice wydaję na osobiste przyjemnostki. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

fatalny widok,dwa razy przerabiałem go osobiście, na szczęście nie swifta,sie łącze z twoim żalem

<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />,dobrze że tobie się nic nie stalo,a swifcika sie naprawii.............pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

Głowa do góry,nie ma się ci łamać,lutowanie zbiornika powinno temat zakończyć tym bardziej,że jak napisałeś nie ma tam nigdzie grama rdzy.Ojciec mój czesto lutował zbiorniki i chłodnice i zawsze było ok.Wyjmnij zbiornik co by jeszcze na kosztach zaoszczędzić,a że mała niewygoda z tym będzie to co.Kobitki zawsze mają skłonność do nadmiernego narzekania i z małej sprawy robią wielkie halo.A oto powiedzonko do Twojej sytuacji.............CZEGO JECZYSZ,SIEBIE DRĘCZYSZ I MNIE MECZYSZ <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />..................nie jest tak żle....................pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

Sporo zapłaciłeś tak mi się wydaje.Trzy razy brat sprawdzał samochody w ASO,raz Nubire potem Galanta,no i jeszcze Carisma.Ten ostatni nie dość,że był przeszczep to klimke miał rozszczelnionom,poduszek też nie było,napinacze pasów też poleciały, ogulnie tragedia.A w komisie wydawał się taki fajny.Powiadam ludziska czujnym trza być <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Witam ile wiem to napisze: sam kupowałem pare samochodów i zawsze miałem problem jak go sprawdzić,czy warto kupić, prości zmajomego mechanika o pomoc itd
moim zdaniem najrozsądniej jest pojechać takim autem do najbliższej stacji kontroli pojazdów wjechać na kanał i zrobić przeglą co sam czyniłem parokrotnie, sprawdzą zbieżność hamulce, ręczny możesz poprosć o test amortyzatorów kosztuje jakieś 12zł wtedy wiesz jak który trzyma,pozatym możesz wejsć do kanału sprawdzić cały wydech szczelność silnika i co tylko jeszcze chcesz.całość imprezy nie powinna przekroczyć 30zł ja tak placiłem a myślę że warto tylko przed przeglądem uprzeć gościa na stacji że chcesz kupić auto i je sprawdzić bez wbijania w dowód ......cena zawsze do negocjacji........to tyle wiem pozdrawiam

mam już siłownik, kupiony w hurtowni pod Warszawą, polskiego producenta za 57 zł. Działa

a z której strony Warszawy ta hurtownia,może kolega podać jakiś adres?.............pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

nie jezdzimy. takim czyms nie da sie jezdzic

jakoś mnie nie przekonałeś <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />

nie wiem czemu jedziecie po stylu naszego kolegi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />,przy normolnym seryjnym zderzaku wyglądał by według mnie całkiem ładnie, <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />potwierdzam zderzak ma ochydny ale tylko to.Ponieważ kocham te auta mi się podoba

są trzy żarówki zobacz tu
http://www.zlosniki.pl/showthreaded.php?C...true#Post249981
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

praktycznej wiedzy na temat alarmu to nie mam, <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />ale może warto aby jakiś fachowiec sprawdził centralkę alarmu,kiedyś jak mi zdechła centralka to za nową z wymianą zapłaciłem 180zł,ale to było jak miałem jeszcze poloneza..................pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

antena jest ręcznie wyciągana
głośniki wchodzą na przód 10cm..............pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

no to fajnie <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />, a przekażnik skąd kolega wzioł?

gdzieś o tym czytałem,chyba najpierw nagrzać suszarką a puziniej żyłką dylu dylu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />.............pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

po pierwsze Witam
po drugie większość z nas ma podobne kłopoty,mniejsze bądż większe,jest to urok tego silnika a sprawa się rypła na naszych trzech cylindrach i wywazeniu silnika,jeżeli oczywiście nasz 1.0 pojemność.Jeżeli jest to małe drżenie to radzę się przyzwyczaić,jeżeli sporawe to może jest coś do regulacji.................pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

może mi ktoś napisze

ile oleju trzeba do SS 1.0?

jakieś 3,4 litra................pozdrawiam <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />