....
Ciekawe jeszcze, jak wywiązują się z wyliczeniem szkody. Akurat o PZU mam dobre zdanie. W
zeszłym roku korzystałem ze swojego AC oraz OC sprawcy stłuczki. Co prawda kosztorys był
zaniżony i to mocno, ale po wyborze rozliczenia bezgotówkowego wsztstkie szkody zostały
wykonane nowymi częściami
Jeśli opłacasz tylko OC,a ja tak robię.Płacę w "Samopomocy" ze wszystkimi maksymalnymi zniżkami 167zł. za rok,to najlepiej szukać ubezpieczyciela jak najmniej wiarygodnego.Dlatego,że z OC które Ty opłacasz,to i tak nic nie dostaniesz.OC jest po to ,że gdy uderzy Cię jakiś cwaniak niby z Twojej winy,to niech on się szarpie o odszkodowanie.Ty masz spokój,bo masz OC i jesteś w porządku wobec prawa. Miałem kiedyś takie zdarzenie,że pewien cham jechał na głównej w mieście bardzo szybko,ja wyjeżdzałem z bocznej i mógł wyhamować,ale mnie stuknął.Było to koło warsztatu samochodowego.Mechanicy wyszli oglądnąć stłuczkę i powiedzieli że ten co we mnie stuknął ma szkody na góra 500zł.Po jakimś czasie przyszła do mnie informacja z PZU,że z mojego ubezpieczenia potrącają 2300zł.Skurczybyk wyremontował sobie za friko samochód.Byłem u inspektorów w PZU z reklamacją.Powiedzieli abym nie robił afery,bo i tak choć wycenią szkodę tego cwaniaka na mniejszą sumę,to stracę i tak 10% zniżki na 2 lata,bo to jest z mojej winy.Powiedziałem im wprost,że wzieli łapówę i zawyżyli koszt uszkodzeń u tego chama-cwaniaka.Spuścili głowy i udawali że nie słyszą.Od tego czasu uciekłem z łapówkarskiego PZU.Szukam nawet jeszcze ubezpieczyciela jak najmniej wiarygodnego,nieznanego,abym ja miał OC,a cham,który we mnie wjedzie miał jak największe trudności z wypłatą odszkodowania.Może ktoś zna taniego,mało wiarygodnego ubezpieczyciela? Niech napisze.Szkorzystam,aby chamy miały trudności z wypłatą naciąganego odszkodowania,jak mnie stukną niby to z mojej winy.