Akurat tak sie sklada ze sam mam takie autko i co nie co poczytalem o tyn napedzie. Generalnie naped ten nie jest czyms super jak dla mnie. Wcale nie jest tak latwo go dolaczyc zeby pracowal z wiekszym rozdzialem mocy na tylnia os- sprawdzone nawet na sniegu badz lodzie. Nie chce zle wrozyc ale moze byc tak ze Twoj tylni naped zaczyna szwankowac badz konczyc swoj zywot- ale to tylko moje spekulacje. Ewentualnie warto sprawdzic wiskoze bo moze olej/plyn wiskotyczny powiedzial: "beee" .
Ale mam jedno pytanie czy ten dzwiek to piszczenie czy jak? i czy slychac je wyraznie z przodu czy z tylu? Bo powiem szczerze ze 30km/h to malo zeby cos tam swirowal ten naped. Opisz moze dokladniej dzwiek i skad dochodzi.
I jeszcze jedno- warto wjechac na podnosnik odpalic i sprawic jak sie wal kreci itd. Tak przez neta trudno cokolwiek powiedziec.
Edyta: Oczywiscie ta odpowiedz kieruje do kolegi mnmnc. Sora <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />