Dokładnie.Miałem identycznie, przy wiekszych mrozach to aż zgrzytało zanim się olej nie rozgrzał. Wymieniłem olej dolałem jakiegoś specyfiku do skrzyń biegów i działało jak ta lala:) @0 tys km zrobilem i nic wiec chyba niewarto zmieniać skrzyni(bo remont z tego co ptałem mechanika wogóle sie nie opłaca).

Witam
Czy ktoś mógłby sie podzielić doświadczeniami dotyczącymi Felicji z silnikiem 1.9
Jestem uzytwownikiem skody Favorit (1991), silnik nie do zdarcia ale blacharka odmawia juz
posłuszeństwa, więc nadszedł czas zmienić "na nowszy model".

U mnie kolega ma felicje 1.9 i powiem że naprawde jeździ się bardzo przyjemnie. Wiadomo że to diesel i klekocze ale i tak byłem mile zaskoczony po przejaźdzce. Nie psuje się częściej niż normalna felcia, spalanko wypas, i dynamika na przyzwoitym poziomie. Szczerze to kolega wcale nie narzeka, a wprost przeciwnie jest zadowolony:)

Na skrzyni jest czujnik i napewno sie od niego 1 z kabli urwał. Normalka

Dokładnie. Sprawdź czujnik przy skrzyni biegów.

Pytanie: wymieniał któryś z Kolegów króciec serwa ??? Mnie spod tego króćca ucieka powietrze,
przez co czasem hamulec mam kiepski... Podobno pod tym króćcem jest pierścieniowa
uszczelka. Chciałbym ją wymienić albo posmarować silikonem chociaż.... No i dziś chciałem
jakoś zdjąć ten cholerny króciec ale dziad nie chce zejść Boję się przegiąć bo jak coś
spierniczę i złamię to serwo do d... będzie. Jest jakiś patent do tego ? Chcę zdjąć ten
króciec bez demontażu serwa.
pozdr

Hmmm z tego co się oriętuję to raczej tego nie wymienisz. Trzeba raczej całe serwo zmienić, chociażby ze względów bezpieczeństwa.Zresztą serwo raczej nie ma elementów wymiennych. Używane tak ok 100 zeta kosztuje. Ja jakoś rok temu wymieniałem pod blokiem bo mi poprostu się rozsypało <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> I powiem żę nie tak łatwo je zmienić bo jest ciężki dostęp do srub mocujących, są blisko przewodów hamulcowych. Ale da się samemu wymienić:)

bardzo mozliwe. W tym tygodniu znow jade w trase 350 km w jedna strone to sprawdze jak to jest z
tym spalaniem

Ja w zimie tylko na króciutkich trasach jeżdżę więc nie bardzo wiem ile pali zimą, ale napewno coś ok 9l/100km (przejazdy po max 3 km po mieście, postuj i spowrotem:) Latem jak na mazurkach byłem średnio mi spaliła 6.5 l/ 100km. Ale myślę że spokojnie można zejść niżej bo raczej nie specjalnie jeździłem oszczędnie( często 120km/h)

Proponuje sprawdzić przewód podciśnieniowy od aparatu do kolektora. Kopółka palec przewody i
świece sprawdzić.
U mnie jest to samo tyle że ja jeżdże na benzynie. Wczoraj podczas wyprzedzanaia tira depcze
mocniej w gaz a tu czuje jak mi hamuje silnikiem. Jutro jade na regulację zapłonu i na
analizator i zobaczymy jak będzie. Co do lpg to się nie wypowiem bo nie mam. Regulacja
zapłonu i instalacji lpg chyba powinna pomóc.

Też myśle że powinieneś sprawdzić kopułkę, palec, przewody, i świece. Ja tak raz miałem, a dokładnie nawet gorzej otworzyłem kopułkę i okazało się że palec się do połowy prawtycznie zwęglił <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

dzieki za rade panowie

Tylko po spuszczeniu oleju nie odpalaj silnika tak jak tu nasz kolega robi!!! Po prostu najgorsze niedoinformowanie.

witam wszystkich posiadaczy favortonów i nie tylko ;d ....przeglądałem
wasze forum i postanowilem sie wkońcu zalogować. mam nadzieje ze bedzie miło
i wesoło i bedziemy sobie pomagac w problemach i pytaniach.
pozdrawiam

Eloooo <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Witam po dość długiej przerwie:))
Postanowiłem sobie wyjąc maglownice bo ma luzy i ją obadać czy da się coś jeszcze z nią zrobić a jak nie to nową kupie:) Tylko wyskoczył niewielki problem nie moge zdjąć jednej końcówki drążka, no poprostu jest tak zapieczona że nierealne ją samemu wybić:((( Musze chyba na warsztat jechać niech mi to ściągną:(( JUż probowałem wszystkiego nawalałem z góry z dołu po bokach i nic:((( Może ma ktoś lepszy pomysł albo wypróbowaną technike???

zgadza sie ale sposob z pokrywa napisalem ci jakby nie poszlo bez jej odkrecania

Nie no jasne sprawa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dzieki za pomoc

Powiem tak poszedłem do samochodu zdjąć wachacz i spróbować wymienić te nieszczesne tulejki z częsci górnej. No i zonk wszystko sie odkręciło a sruby trzymacjące wachacz przy podłodze anie drgnęły <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Sie przybuzowałem <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> Biore klucz 30 i odkręcam koło pasowe wału ja przekreciłem a ono bez problemu się odkręciło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No to wziołem się za wymiane zimmeringu. Kupiłem nowy za 15 zeta ( ten lepszy podobno:) I powiem że niemało sie namęczyłem aby wyjąc stary zimmering, był strasznie wyrobiony az sprężynka odłeciała całkowicie z niego. Popatrzyłem na koło i chyba nie jest wyrobione i je spowrotem założyłem. No jak zacznie leciec znow olej to trza bedzie koło wymienic. Narazie git malina:)
Dodam że robiłem to pod blokiem na podnosniku i moim skromnym zdaniem jak sie wymienia zimmering to bezsensu jest sciągać pokrywe rozrządu. Bierzesz odkręcasz srube koła zdejmujesz koło zakładasz zimmering zakręcasz koło łatwo czysto i przyjemnie, a mechanior za to bierze 50 zeta <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Pozdrawiam i zachęcam aby samemu reperować skode <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

No dzieki panowie. Kurde mnie martwi najbardziej ze bez kanału to tego nie odkręce:( ale nic moze zdejme koło postawie wysoko na kobyłkach samochodzik i spróbuje najpierw odkręcić koło pasowe jak pójdzie to chyba reszta to pryszcz:) No ale nie sądziłem że można zmienić zimmering bez zdejmowania pokrywy rozrządu, bo nawet nie mam pojęcia jak on jest tam założony. Ale cóż rozbiore to się pomartwię <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A co do pokrywy to ja uż mam tam imbusowe wiec nie bedzie problemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

wymiana nie jest trudna, aczkolwiek lepiej to robić z dołu, po zdjęciu koła. Potrzebny jest
spory klucz (długi) i spryt zeby odkręcic śrube koła pasowego. Po zdjęcju koła pasowego
zobaczysz czy jest do wyminay, czy nie, (koszt 50 zyla) prawdopodobnie trza bedzie wymienić
je.

No git malina, ale wystarczy odkrecić koło pasowe??To nie trzeba zdejmować całej pokrywy rozrządu?Jakas fotka by sie przydałe bo ja nawet książki nie mam:((
Mogłbyś z grubsza napisać co po kolei robić??

Mam pytanko musze wymienic zimmering na kole pasowym walu. No wiec dam rade to wymienic pod blokiem i do tego sam??? Czy wymieniać odrazu koło??? No i jakby ktos napisał co odkrecic najlepiej pokolei:) No i czy moze jakis problem wystapic??Bo bym sobie w poniedzialek wymienil.

ja stawiam na elektrykę czyli kable, może cewka albo kopułka, sprdź w nocy czy iskra
nieprzeskakuje

Zgadzam się to napewno wina elektryki, kumel mi mówił że jak na gaz to przewody swiecei kopułka muszą być 100% sprawne.

No i witam ponownie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Więc dziś wymieniłem gumy na tylnej belce te przy podłodze. Pojechałem do znajomego na kanał i po 30 minutach odkręciłiśmy śrube <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Druga poszła łatwiej. Założyłem nowe tuleje gumowe i pięknie pracuje teraz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Powiem tak, da sie to samemu wymienić to fakt. Ale jak ktoś pierwszy raz to robi to pod blokiem i to samemu to będzie bardzo ciężko, potrzebny raczej kanał. Potem po wyjęciu tulejek trzeba włożyć nowe i nacelować odpowiedni belką aby sruba weszłe, a to nie było by tak łatwo na podnośniku bez kanału. Przyznam że drugi raz to bym raz dwa wymienił bo już wiem co i jak robić;))
Pozatym dziś wypucowałem cały srodeczek mojej favoryci <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Cała tapicerke wyczyściłem, powiem ze teraz jest piękna ( a to przecież rocznik 94 więc i srodeczek piękny:))
/jakby ktoś wymieniał te gumy to chętnie mu podpowiem co i jak.

Nom musze na wieś pojechać porzyczyc kontówke i sciąć .
Chyba latwioej bedzie sciąc nakrętke i od tej strony wybijać. THX z apomoc jak cos to dam znać.
Do mechanika oddać to szkoda kasy bo zedrze ze mnie z min 50-80 zł!!! A 66 zeta to ja za
dwie gumy tylne , dwiie tulejki na przód i sworzeń dałem:)

A więc panowie jestem jużgotowy do wymiany tylnych gum na belce <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Kupiłem klucz 18 który pięknie pasuje:) i w piątek mam wolne to się za robote wezmę (jakby nie szło to już kontówke załatwiłem i nawet kanał mam:)
I małe pytanko da się samemu wymienić tulejki w przednim wachaczu ( te na przodzie wachacza) , jak je bybić i jak nowe wcisnąć???

A jak już będziesz ścinał, to zobacz z której strony (łeb czy nakrętka) będzie łatwiej ci potem
śrubę wybić.

Nom musze na wieś pojechać porzyczyc kontówke i sciąć .
Chyba latwioej bedzie sciąc nakrętke i od tej strony wybijać. THX z apomoc jak cos to dam znać. Do mechanika oddać to szkoda kasy bo zedrze ze mnie z min 50-80 zł!!! A 66 zeta to ja za dwie gumy tylne , dwiie tulejki na przód i sworzeń dałem:)

można ściąć srube i założyć nową

Jasne że można ale brzeszczotem ciąć srube pod blokiem leżąc na ziemi nie jest łatwo <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />

a Ty piszesz o tej śrubie mocowania na dole amora tzn w uchu??
może jest już tak nadgryziona 19
można spróbować odkręcać specjalnymi kombinerkami zaciskowymi, jeżeli nie pasują ci żadne klucze

Nie. Mi chodzi o srube mocująca poduszke gumowa tylnej belki do podłogi