Dla chcącego, nic trudnego. Liczą się chęci...
Poza tym nie ma takiego pojęcia jak bezawaryjne auto... Jak ktos mówi ze nie robił absolutnie nic przy aucie od x lat tzn ze o nie nie dba
Dla chcącego, nic trudnego. Liczą się chęci...
Poza tym nie ma takiego pojęcia jak bezawaryjne auto... Jak ktos mówi ze nie robił absolutnie nic przy aucie od x lat tzn ze o nie nie dba
Witam,
Cześć. Poszukaj na forum jest wątek "tico - czy warto kupic" oraz wątek dla nowych . Pozdro
A rozmiaru 145/70R12 nie bierzesz pod uwagę?
Dokładnie, sam taki mam i jest super <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Sprężyny mam, czekają na złożenie. Jeżeli nie to co jeszcze?
Raczej tylko to, no bo co jeszcze moze wpływać na pochylenie samochodu ? Zresztą załóż i napisz jak jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nasuwa się moje pytanie... Co to może być? Co jest tego przyczyną?
Stare sprężyny ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
W Łodzi ceny wahają się w granicach 75-80zł.
Spoko utwierdziłeś mnie w tym, żeby robić metodą stach'a <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Cieszy mnie, że podzielasz moje zdanie.
Samemu nawet lepiej się ustawi zbieżność niż komputerowo.
Komputer jest dobry do oglądania gołych bab i do pisania na Zlosniku.
Heheh fajny opis <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> spróbuje tez ustawić zbieznosc tak jak piszesz zobaczymy jak to wyjdzie, poki co dzieki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Hmm a jak to zrobic?? Cos slyszalem o tym ale juz nie pamietam a nie moge znalezc na forum..
http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...o=&vc=1
zasada ogólnie ta sama
Witam! Mam pytanko. W związku ze stukami w prawym kole i gigantycznym luzem (mogę sobie prawym kołem w poziomie kręcic z 3cm w prawo i lewo <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> ) wyczytałem i wywnioskowałem, ze do wymiany mam koncowke drazka kierowniczego. Po wymianie wiadomo jedziemy na zbieznosc. Nawet bez wymiany tez musze bo mi kółka piszczą na zakretach i wizualnie jakoś są nie ten teges no ale nie o to. Ile mam szykowac pieniędzy na ustawienie zbieżności? Bo nie mam pojęcia w ogóle ile może to kosztowac, a nie chcę, żeby mnie naciągnęli <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> No i czy znacie w łódzkim (najlepiej Łódź, Wieluń) jakiegos dobrego i taniego (hehe <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) fachowca? Z góry dzięki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy ogólnie wymiana tych tarcz, bebnów i szczęk jest trudna?
....
Nie jest trudna, jesli jednak na początek nic nie wiesz, to poproś kogoś znajomego żeby Ci wytłumaczył co i jak. Drugim razem zrobisz sam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pamiętaj jednak, że są to hamulce to nie ma co ryzykować ich jako pierwszej naprawianej rzeczy.
naprawde malo sie znam i chyba trzeba bedzie do mechanika jechac, a z drugiej strony chcialbym
sie cos nauczyc
I prawidłowo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mechanik też nie zawsze zna się na rzeczy więc jako wyrocznie to bym nie traktował <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Prawy przegub... zawleczki z opaskami będą się śnić przez następne pare dni
<img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Może to jest naprawdę dobra przestroga dla wiedzących lepiej, jak się powinno jeździć, gdzie
znaki i przepisy są durne
Czepie się, ale zapytam - gdzie tutaj wystapilo lamanie przepisów? Nawet policja nic nie napisała takiego. Z tego, co pisał kierowca transita to tico wpadło w poślizg.. choć to dość dziwne swoją drogą. Nawierzchnia wygląda na dobrą i suchą. Być może auto było niesprawne?
Np. znak z 70-tką przed
ostrym, niewidocznym zakrętem, a już przy 60 km/h wylatywało się na pobocze. Człowiek ma
głupią minę, gdy w takiej sytuacji zwolni do tej 70-tki, a w środku zakrętu musi dokonywać
szybkiego wyboru: rów czy dachowanie...
Nie rozumiemy się <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Własnie ten znak zaliczył bym do "glupich" Znając te trasę, jechałbym nawet dużo wolniej, niż jest na znaku, trzeba myślec i starac sie przewidywac.
Otóż to. Po kilkunastu latach praktyki (..)
średnią przyjemnością.
Całość zgadzam się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Podam przykład ze Szczecina Dąbia, przy wjeździe jest niezły zakręt, a przed nim znak
ograniczenia prędkości do 40km/h. Jazda z większą prędkością grozi naprawdę dużymi
konsekwencjami, bo ruch jest tam duży.
No no wlasnie o to mi chodzi - gdy na obcej drodze widze taki znak, zawsze zwalniam, oczekujac, ze cos moze byc nie tak.
Mylisz przepisy ogólnie obowiązujące, które jednak zostały w jakimś tam stopniu przeanalizowane
od zwykłego roztargnięcia lub głupoty
Chodzi mi o to, że nie zawsze trzeba ślepo robić wszystko wg przepisów... widziałem wiele sytuacji, gdy na równej prostej drodze (bez przystanków, przejść dla pieszych itd) są ograniczenia do 50km/h a na dziurawym sicie gdzie jazda powyżej 60km/h grozi wyleceniem z drogi nie ma nic. Ja przepisy traktuję bardziej jako wskazówki pomocnicze, niż jako szyny po których tzeba jechać. I tak jak Dobraku pisze i Leo ma w podpisie przede wszytkim myślenie, żeby dojechać bezpiecznie.
A odczułeś różnicę w jeździe ? ten spray sie normalnie rozprowadza w gaźnik bez rozbierania ?
jaki koszt? możesz zarekomendwać jakiś produkt?
Różnicy właściwie nie odczułem.. ale dlatego, że źle w sumie nie jeździł, tylko poprzedni właściciel rzadko jeździł na benzynie i troche był gaźnik zapuszczony. Może troszkę równiej pracował na wolnych obrotach po przeczyszczeniu bo miał takie jakby przerwy w dopływie benzyny wcześniej (?). Bez rozbierania się czyści. Używałem preparatu firmy Prestone carb/choke cleaner (jakośtak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ). Koszt coś ok 15zł.
Co mi doradzacie
?
Poczyść szprajem do czyszczenia przepustnicy/gaźnika. Jest to bezpieczne i w miare skuteczne. Ja jeżdżę na gazie, miałem jakiś taki zabrudzony gaźnik patrząc od filtra powietrza. Zdjąłem obudowe i psikałem tam długo i dużo. Na przemian na włączonym silniku, zgaszonym, wysokie, niskie obroty. Jeździ ok i się ładnie świeci wewnątrz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czegoś nie rozumiem, w tym kraju obowiązują pewne przepisy, wszystko jedno, czy nam się podobają
czy nie, ale trzeba się do nich stosować.
Stosujesz się też do znaków 20km/h albo już dajmy te 40km/h na długiej prostej, która została wyremontowana już miesiąc temu tylko znaki zostały? Fakt przepisów trzeba przestrzegać ale niektóre są po prostu głupie i się nie da ... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Nie odczuwam żadnego bólu w kolanach...bynajmniej tak do 3h
191cm też wygodnie, wg mnie trzeba sobie dobrze ustawić fotel i będzie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> czasem noga od gazu boli <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
---W tym wątku opisałem swoje problemy z wymianą tylnych amortyzatorów.
Widział, czytał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale dayecośtam to niby nie daewoo... chodzi mi konkretnie o te co Klimens pokazał link. Być może poczeka to troochę i pozbieram na te kyb albo monroe. Oszczedny 2x traci.