A ja w niedziele zamontowalem nowy alarm do mojego bolidu i podlaczylem do niego fabryczny centralny zamek. Wszystko dziala wysmienicie oprucz zamka w drzwiach kierowcy bo jak zapewne wam wiadomo zainstalowano tam pseudo silownik master ktory w rzeczywistosci jest zwyklym przelacznikiem. Pozostaje zakup odpowiedniego silownika i wszysko bedzie ok. Pozdrawiam

Wszystko o czym pisaliscie zrobilem a stuki sa nadal juz nie mam sily <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Chcialem jeszcze nadmienic ze stuka nie towarzysza zadne inne obiawy. Kierownica nie drzy. Zastanawia mnie dlaczego odglosy sie nasilaja podczas lekkiego skretu w prawo, logika podpowiada ze to uklad kierowniczy ale czestotliwosc stukow jest zalezna od predkosci wiec tu podejzenie pada na uklad jezny. Jak juz pisalem wczesniej do wymiany pozostaja przeguby wewnetrzne pytanie tylko czy one moga powodowac tego rodzaju odglosy

Witam koledzy mam kolejny problemik z ktorym walcze. Mianowicie cos stuka mi z przodu auta. Jest to odglos stukania ktorego czestotliwosc rosnie wraz z predkoscia, nasilajac sie przy lekkim skrecie w prawo. Teraz napisze co juz wymienilem by sie go pozbyc, a wiec: przeguby zewnetrzne (prawy i lewy), tarcze, klocki , lozyska, koncowki drazkow kierowniczych, wahacze, mam tez nowe opony iiiiii dalej stuka <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> jedyne czego chyba nie wymienilem to przeguby wewnetrzne. Koledzy poradzcie cos bo juz wymiekam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Ja nie jechalem co prawda Tico lecz mercedesem 190. Ruszylem z pod swiatel i po jakichs 300 metrach zza drzewka wylonil sie gustowny radar na trojnogu i po przejechaniu jeszcze jakichs 500 metrow pan z lizaczkiem wlepil mi 200 pln+6 punktow a jechalem 86 przy dozwolonej do 50

Gratulacje. Na rok masz spokój.
BTW popieram Wagada; takie "codzienne" sprawy opisujemy w wątku Paradoxa "Co dziś dłubałem...",
bo nad czym tu dyskutować?
Pozdrawiam.

Przepraszam koledzy macie racje. Szacun

Troche sie balem o przeglad bo jak kupowalem Ticusia to byl w oplakanym stanie technicznym ale widac niepotrzebnie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Co prawda mam jeszcze do wymiany tylne amorki no i lewa polos daje znaki lacznie z lozyskami ale to drobiazg

Pzdr

Dzis zrobilem test spalania benzyny mojego Dicksona (tak nazwalem swojego Ticusia). Test dotyczyl spalania na trasie. Predkosc z jaka jechalem to 90-100 km/h. Zatankowalem do pelna przejechalem trase dokladnie 235 km i znow nalalem do pelna i weszlo mi 9,5 litra. 9,5 litra dzielone na 235 km daje wynik 4,042 l/100 km. Mysle ze to calkiem dobry wynik <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Nastepny test dotyczyl bedzie spalania w miescie. Zobacze ile zdolam natrzepac km na calym baku

Pzdr

Niemiec nie potrzebuje żadnej umowy, aby wymeldować auto i normalnie kupujesz autko
przyprowadzasz do kraju i rozkręcasz, pomiędzy niemieckim urzędem a polskim nie ma żadnej
wymiany informacji i nikt nie będzie wiedział o tym, że ktoś kupił jakiś samochód za
granicą, mój znajomy tak sprowadził kilka aut na części potem te części sprzedawał na
allegro i nikt go się ni czepiał

Dzieki kolego za info chyba sie zabiore za taki biznes <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Jestem po jezdzie testowej. Prawe kolo przestalo sie grzac <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />a lewe w efekcie mojego grzebania dzisiaj przy nim troche sie nagrzalo czyli to chyba jednak chodzi o dotarcie. Uklad mam dobrze odpowietrzony. A to tyrkotanie to jednak chyba przegub no nic trzeba bedzie sie z tym zmierzyc <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Pzdr

Czy w trakcie wymiany tarcz założyłeś ten wąski pierścien dystansowy ?

Tak zalozylem, wszystko wydaje sie dobrze zlozone zadnych luzow nic <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

W pierwszej sprawie radzę sprawdzić montaż gumowych uszczelek tłoczka, u mnie to było przyczyną
tarcia - złe założenie. Innym powodem może być zbyt mocno dokręcona nakrętka koronowa.
pzdr

Dzis rozebralem caly zacisk hamulca. Tloczki pracuja wlasciwie zadnych oporow, gumowe uszczelki wymuszaja powrot tloczka, Nakretka koronkowa jest wlasciwie przykrecona bo bez zacisku lekko sie wszystko obraca. Zalozylem to wszystko jeszcze raz do kupy i nadal wydaje mi sie ze kolo ciezej sie kreci. Zauwazylem tez jeszcze inna rzecz gdy dzisiaj zabieralem sie za demontarz tego zacisku to kolo obracalo sie lekko ale mimo to chcialem to sprawdzic no i wlasnie po zlozeniu znowu ciezko sie kreci <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />. Drugie kolo kreci sie juz lekko caly czas wiec uwazam ze chyba klocki i tarcze musza sie do siebie dotrzec a tloczek tez musi sie wlasciwie ulozyc. Gdy rozebralem zacisk i zlozylem ponownie to pewnie tloczek znowu musi sie wlasciwie ulozyc tak mi sie wydaje. Dzis znow jazda probna wiec zobacze i dam znac.

Drugi problem wciaz nie rozwiazany. Dzis nie slychac zadnego tyrkotania
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Pzdr

Zastanawialem sie nad takim sposobem pozyskania "dawcy" czesci do mojego auta. Kupujemy auto w np niemczech tam poprzedni wlasciciel wyrejestrowuje go a ja przyjezdzam do polski i nic dalej z nim nie robie tzn, nie rejestruje , nie ubezpieczam tylko rozbieram na czesci i tu pytanie czy ktokolwiek (urzedy) sie w polsce dowie ze nabylem samochod za granica ?

Pozdrawiam

Cześć,
Jest ciekawa okazja na zakup auta, niestety z racji jego wieku i stanu nie ma zapłaconego OC (2
lata zaległości). Czy kupując ten samochód zaległe składki przechodzą na mnie i to ja będę
musiał zapłacić zaległości + jakieś kary, czy poprzedni ubezpieczyciel będzie ścigał
poprzedniego właściciela?

Ostatnio kupilem samochod z zaleglym ubezpieczeniem oc. Mam znjoma zajmujaca sie ubezpieczeniami i oczewiscie przed zakupem skonsultowalem sie z nia w tej sprawie. Ona powiedziala mi ze nie ma zadnego problemu. Poprostu spisujecie umowe kupna sprzedazy samochodu i odrazu upezpieczacie go i to ubezpieczenie was obowiazuje. Z zaleglym ubezpieczeniem ma problem poprzedni wlasciciel a nie my

Pozdrawiam

Witam

Mam pytanko do znawcow tematu czy po wymianie tarcz i klockow kola powinny sie nagrzewac tak ze az ich dotknac nie mozna? Nadmienie ze wszystko dokladnie rozebralem w obydwu kolach, nasmarowalem prowadniczki, tloczki ladnie chodza, generalnie zaciski chodza prawidlowo. Mnie sie wydaje ze kola sie grzeja przez to ze sa nowe tarcze i klocki ktore musza sie dotrzec.

Drugi problem pojawil sie dzisiaj po jezdzie kontrolnej. Cos stuka mi przy skrecie i to nawet przy niewielkim nie wazne w ktora strone. Pierwsze podejzenie padlo na przegub ale stuki wystepuja nawet wtedy gdy skrece kola i pchne samochod recznie (nie silnikowo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ze tak powiem)do przodu do tylu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Stuki te przypominaja takie bardziej tyrkotanie jakby ktos przylozyl kawalek plastiku do obracajacego sie kola ze szprychami a i nie sa one takie regularne.

Moze ktos ma jakies sugestie ?

Pozdrawiam

A ja dzis zalozylem w moim Ticolku nowe oponki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Masz rację.Ja też jestem zdania że poszło uszczelnienie tłoka głównego(pierwszego).W tej
sytuacji najlepiej wymienić zestaw naprawczy pompy hamulcowej w cenie ~ 25 zł,nr
kat.51190-70B30-000 no i przy okazji warto wymienić płyn hamulcowy oraz sprawdzić tylne
cylinderki hamulcowe.
Oryginalne koreańskie reparaturki kosztują w IC ~ 162 zł.

Juz problem rozwiazalem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> pompa okazala sie sprawna a problem z odpowietrzeniem hamulcow sprawial plyn hamulcowy. Poprostu uzylem plyny ktory dluuuuugo stal w garazu i cos z nim sie stalo. Gdy uzylem nowego plynu caly problem z odpowietrzeniem skonczyl sie po kilkunastu ruchach pedalu, ani grama pechezykow powietrza <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

Nooo, kolego. Nie jest to sprawa bajecznie prosta, jeśli ktoś to robi pierwszy raz. Mi to zajęło
prawie cztery godziny (I raz wymieniałem komplet z pompą)...
Nie mniej, kolejny raz z pewnością zrobię to w krótszym czasie

Nie no sprawa jest prosta lecz przy pierwszym razie czasochlonna , masa tych cholernych srobek do odkrecenia i sciagania osprzetu silnika ale generalnie nie jest zle <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

Masz rację.Ja też jestem zdania że poszło uszczelnienie tłoka głównego(pierwszego).W tej
sytuacji najlepiej wymienić zestaw naprawczy pompy hamulcowej w cenie ~ 25 zł,nr
kat.51190-70B30-000 no i przy okazji warto wymienić płyn hamulcowy oraz sprawdzić tylne
cylinderki hamulcowe.
Oryginalne koreańskie reparaturki kosztują w IC ~ 162 zł.

No wlasnie zapomnialem dodac ze cylinderki z tylu tez juz wymienilem jak i cale wezyki od korektora. Mam tez problem z odpowietrzeniem ukladu bo ciagle pojawiaja sie pechezyki powietrza ale to pewnie przez te przecieki przy pompie

W Szczecinie zapłaciłem 250zł za wymianę kompletnego rozrządu wraz z pompą wody.

A ja zaplacilem tylko za pasek i pompe a wymiane zrobilem sam. Jest to sprawa bajecznie prosta i mozna ja wykonac nawet pod blokiem po co placic mechaniora

Witam

Na samym poczatku chcialbym sie przywitac jestem Marcin i od niedawna posiadaczem Tico SX rok 1997 wlasciwie to zonie kupilem. Zakupilem go za 1500 pln i troche mialem z nim pracy. Wymienilem pasek rozrzadu, olej, filtr oleju, przednie wachacze ze sworzniami, koncowki drazkow, gumy stabilizatora, dalem nowe tarcze hamulcowe wraz z klockami, nowe bebny hamulcowe wraz ze szczekami oraz linke hamulca recznego. Ufff chyba to wszystko jak narazie. Z hamulcami mam ten problem ze pedal wydeje sie wpadac za gleboko ale po przegladnieciu forum znalazlem kilka sugestii na podniesienie go i z tym problemu nie ma. Mam tylko pytanie czy jak sciagnolem pompe hamulcowa z serwa to polecialo mi troche plynu hamulcowego na dodatek jak wcisne tlok palcem to wycieka plyn. Wydaje mi sie ze uszczelnienie poszlo ale chcialbym sie upewnic bo byc moze sie myle.

Pozdrawiam