ja w swoj rowniez troche wzlozylem ale mimo to sprzedam

witam, co prawda nie jestem jeszcze uzytkownikiem opla jednak wybor padnie raczej na vectre z silnikiem 2000ccm 8v w zwiazku z tym mam pytanie jak ten silnik sie sprawuje, jakie jest rzeczywiste spalanie i w ogole prosze o opinie na temat tego samochodu, dodam ze chcialbym tuz po zakupie zalozyc instalacje LPG wiec napiszcie mi tez jaki jest koszt instalki LPG

nie wiem jaką masz instalację LPG w swojej Favoritce,
ale z tego co zaobserowałem to takie wskaźniki
montują w nowych instalacjach (nowoczesnych?).
bardziej już skłaniałbym się w stronę poszukiwania
sposobu odwzorowania stanu wskaźnika z butli do
wewnątrz samochodu. ciekawe jak on działa (ten na
butli) ? może ktoś się orientuje?

ja sie niestety nie orjetuje jak dziala ten na butli ale dla mnie najlepszym wskaznikiem jest ilosc przjechanych km, tankuje do pelna,licznik dzienny 000 i jedziemy... do butli wchodzi mi 32l, rezerwe mam ustawiona na 10l, jesli mi zaswiedzi kontrolka wiem ,ze mam do przejechania ok 100km, po pierwszym zaswieceniu diody zawsze wchodzi mi ok 22l gazu, nie wiem jak jest na innych butlach ale u mnie na wskazowce zamontowany jest magnez ktory zwiera styki elementu elektronicznego (nie pamietam jego nazwy), regulacje przeprowadza sie przez pokrecanie obudowy w ktorej znajduje sie ww element a regulacje ta najlepiej przeprowadzic majac w butki ilosc paliwa jaka chcemy miec miec jako rezerwe <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />

planowanie robi sie zazwyczaj jak ściągasz głowice
polega to na wyrównanu jej spodu czyli części która
przylega "dp bloku" a jak wykazuje praktyka głowice
w favciach mają zawsze jakieś wżery które trzeba
wyrównać
jeśli robił to dobry majster napewno nie omieszkał
splanowac głowicy
kwestia byłaby o ile ją podcioł
na to nie licz
zawsze coś sie urwie odpadnie poluzuje lub uszkodzi w
końcu nie są to młode auta a wykonywane były
jeszcze metodą końcówki socjalizmu
oprócz tego co pisałem poprzednio nic mi do głowy nie
przychodzi

ja bede bardziej drastyczny i napisze:"wszystko sie moze zdarzyc...:)" niestety taka jest prawda, ostatnio widzialem golfa V , znajomy kupil i czekal na serwis, po prostu stanal i nie chcial jechac dalej... wiec nie ma reguly stary czy nowy, ja odpukac jezdze od 4 lat i zawsze dojechalem:)

Mam to samo i nie wiem jak zmniejszyć ich zużycie. WIęc
też czekam na jakieś info.

powiem tak: dwa lata temu myslalem ze czeka mnie wymiana przegubu (uszkodzona oslona) stukalo mi nawet przy niewielkim skrecie (w moim wypadku w prawo), patrzac na cene nowego przegubu postanowilem szybko temu zapobiec, wbrew opini mechanikow "juz za pozno" postanowilem cos zrobic, a mianowicie: nie obylo sie bez kupna nowej oslony zewnetrznej ale wczesniej dokladnie wymylem przegub w benzynie i napelnilem go smarem grafitowym, od tego czasu stukania nie mam,przejechalem ok 40kkm i jak narazie nic nie wskazuje na to abym byl zmuszony zmieniac przegub, troche pracy przy tym jest ale nie zawsze trzeba wymieniac przegub

reulator odsrokowy to nic innego jak dwa cieazarki i dwie sprezyny ktore podczas eksploatacji poprostu sie rozciagaja i powstaja na nich luzy-aparat wtedy nie dziala prawidlowo,pojdz do sklepu i zapytaj o zastaw naprawczy regulatora odsrodkowego, nigdy tego nie kupowalem ale wydaje mi sie ze to koszt 15-40zl a jesli chodzi o aparat to kilaset zl (nowy) ale zawsze mozna kupic uzywany za powiedzmy 30zl tak jak ja zrobilem, z dwoch zlozylem jeden sprawny i jak narazie jezdze na nim 3 rok

Spokojnie nie mapowodu do niepokoju - po prostu z racji
niskich temperatur olej jest ttak gęsty że pomimo
że nie masz wrzuconego biegu "zaciąga" on koła przy
puszczaniu z=sprzęgła. Może niejscno to tłumaczę
ale jakoś tak to jest. Generalnie spowodowane jest
to zgęstnieniem oleuma...

dokladnie tak <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

taka kwestia ten tego....
jeszcze rok temu moja favcia na gazie poleciala 150 km/h
wczoraj chcialem ten rekord utrzymac na moscie
siekierkowskim, niestety nie udalo sie:(nawet sie
do niego nie zblizylem.
zaobserwowalem natomiast ze jak gdyby lekko sie muli
kiedy dodje gazu(uczucie z tym zwiazane to tak
jakby miala odciecie paliwa nieznczne-jesli mozna
to tak nazwac???)na 4 i 5 biegu potrzebuje naprawde
duzo drogi aby ja bujnac:(do 130-przynajmniej tak
mi sie wydaje?
co moze miec wplyw na taki stan rzeczy??????
(zarowno na lpg i benzynie jest tak samo)
ja zdaje sobie sprawe ze ten rocznik 91 to nie demon
predkosci ale kiedys bylo inaczej...i brakuje mi
tego w trasie np.:)
p.s.
jestem po wymianie sprzegla

1 swiece zaplonowe
2 regulacja zaplonu
3 filter powietrza

wlasnie tutaj szukalbym przyczyny "mulenia" w ostatecznosci mozesz sprawdzic stopien sprezania, ja wycisnalem ze swojej ok 160km/h i caly czas sie rozpedzala tylko drogi zabraklo a potrzebowalem jej duuuuzo <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

kiedys bywalem czesciej, teraz nie mam za wiele czasu ale zagladam tutaj, szkoda tylko ze kilku "Wielkich" stad odeszlo, niekiedy bylo ciekawie... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

skad ja to znam i prawde mowiac nie zazdroszcze mechanikowi ktoremu sie to przytrafilo, mialem to samo poczytaj tutaj

nie zda, miałem próbowałem wszystkiego (miałem wycieki w
fav), łącznie z silikonem wysokotemperaturowym.
skończyło sie na nowej.
gdzie wycieka? gdzieś na łączeniu? na zeberkach?

cieknie na "zeberkach" i troche na laczeniu aluminium z plastykiem

Oczywiście że widziałeś. Nie jest to płyn ale jakiś taki
diwajs który wygląda jak opiłki "czegoś". Wrzuca
się toto do chłodnicy i pozwala przez 10 min
silnikow popracować. Ponoć daje efekty. Sam nawet
zanabyłem toto ale jeszcze nie wrzuciłem do
zbiorrnika..
Jednakże toto uszczelnia niewielkie wycieki....

nie planuje ZADNYCH wynalazkow wyzej opisanych, wyciek sie dosc duzy, zastanawialem sie nad "laskami" do pistoletow jednak nie wiem czy to zda egzamin przy tych temperaturach

witam po raz kolejny, sprawa nie typowa poniewaz chlodnica nie od skody tylko od fiata a dokladnie fiat tempra 1,9D. Tak sie zlozylo, ze mam drugi samochod ktorym jest wlasnie ww fiat, nic specjalnego ale ma uszkodzona chlodnice - cieknie, czym ja skleic?

p.s
pisalem o tym na innych forach ale bez odzewu wiec zwracam sie na moje ulubione forum i licze na Was, drodzy koledzy... <img src="/images/graemlins/gifts.gif" alt="" />

Odpowiedź:Przyczyną może być brak płynu w układzie
chłodzenia silnika lub słaby przepływ płynu przez
reduktor gazu. W skrajnym przypadku , jażeli jest
wypalona uszczelka pod głowicą, bedzie następować
systematyczne zapowietrzanie reduktora i jego
zamarzanie.

dokladnie tak, wymien uszczelke pod glowica i problem zniknie, jesli nie to bedziemy dalej szukac ale jestem pewien ze to jest przyczyna, parownik jest stosunkowo "daleko" aby go dobrze nagrzac a jesli jest zamontowany powyzej poziomu wody(plynu) w bloku moze sie cos takiego dziac.

na tej lince zauwazylem (na gwincie)swieze slady wiec
nagretke podciagne to tego sladu nie dalej i
zobacze co i jak.z ta 1 jest tak ze raz sie dobrze
wrzuci a raz trzeba walczyc:(
sie zobaczy:)

nie sugerowalbym sie sladami na srubie, masz nowa tarcze (grubsza) nowe lozysko itp...

jeszce jedna uwaga: nie podciagnij za duzo bo bedziesz mial ten sam efekt a w rezultacie spalisz nowe sprzeglo takze proponuje jesli nie czujesz sie na silach sam podjedz do warsztatu w ktorym to robiles w koncu to do nich nalezy aby to wyregulowali

wlasnie jestem po wymianie sprzegla docisku i lozyska
koszt 340 zl za wszystko wraz z robocizna:)
powstal chyba nowy problem i nie zabardzo wiem jak sobie
z nim poradzic:((
mam problemy z wlazeniem 1go biegu.musze kilkakrotnie
powahlowac drazkiem zmiany biegow i po lekkim
mocowaniu sie z nim jedynka wskoczy.co moze byc
tego przyczyna????
widzialemm ze mechanik podciaga mi linhke i teraz
sprzeglo bierze od razu moze to tu jest szkopukl -
jak mniemacie??////
poratujcie zlosnikia:)

na 100% masz za luzna linke, podciagnilj ja troche i bedzie ok

a co ze starym sprzeglem? co bylo uszkodzone?

Nieprawda!!! Miałem kiedyś szkodnika z gazem, odpalałem
na gazie przy minus 10-ciu stopniach i nic mi nie
zamarzało!!! A nogę mam bardzo ciężką. Słabe
podgrzewanie parownika, ot cała przyczyna. Szkodnik
stał całą zimę pod chmurką, wręcz przeciwnie miałem
problemy z rozruchem na benzynce. Fakt nie chciała
palić mniej jak 9 litrów, ale chodziła super!!!

zgadzam sie z tym w 100% ja rowniez cala zime odpalam na gazie i tylko jeden raz mialem problem ale wtedy padl mi aq no i bylo ponad 20 stopni mrozu i wtedy tez odpalilem na gazie tylko ze ciagniety na hol

czyli wszystko jasne, nie przeczytalem Twojego wczesniejszego posta o wymianie uszczelki, jesli beda robic to mechanicy zwroc im uwage na miedziane podkladki pod tuleje tutaj przeczytach ,co prawda roboty znacznie wiecej ale masz pewnosc ze bedzie zrobione dobrze

rozumiem ze to 0,5 litra na jedna jazde?
skoro wiesz ze spitala na łączeniach to masz odpowiedz
gdzie i ile ci ucieka, musisz pamietać ze po
nagrzaniu zwieksza sie cićnienie w układzie i moze
(nawet nie pozostawiajac śladów) uciekać całkiem
sporo. Na jakim płynie jeżdzisz (borygo, petrygo,
Qal itd)?

nie znam sie za bardzo na plynach ale rodzaj plynu nie ma w tym wypadku wiekszego znaczenia, ma znaczenie jesli chcemy zmieszac z innym plynem, plyny robione sa na dwoch nie mieszalnych ze soba alkoholach natomiast jesli chodzi o wycieki radze odkrecic korek ze zbiorniczka ewentualnie piszesz ze zmieniles na nowy-wywierc w starym mala dziurke w celu odpowietrzania na fi 1-1,5mm, wtedy nie bedziesz mial cisnienia w ukladzie i jakos moze przejazdzisz zime bo mnie sie wydaje ze masz przedmuchy spod uszczelki do ukladu chlodzenia ktore powoduja zwiekszone cisnienie, mozna to stwierdzic ale nie zawsze obserwujac zbiormik wyrownawczy-jesli podczas pracy silnika zauwazalne sa banki powietrza sprawa jest jasna