Bierz aku pod reke i jazda po nowy do sklepu bo z tego juz nic nie bedzie. Nie ma sesu dolewac wody i ladowac. Bo to i tak nic nie da.

W orginale nie ma w GTi takiego czujnika

Szukalem jakis rysunkow przeplywki. Znalazlem cos takiego. Wiem ze to nie od swifta ale jak rozbierze sie przplywke tzn odkreci plytke od rurki to weciagniemy plytke z takimi wlasnie dwoma pierdolnikami. Na tym zdjeciu opisane sa one jako "czujnik temp." i "grzejnik". Wiec w przeplywce jest chyba czujnik temp. Albo sie myle <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No to git <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Widze ze swistaki tez zaczna sie tam zjerzdzac <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
We wrocku parking przy poczcie slynie ze spotow lokalnych. Duzo klubow sie tam spotyka o 19 we srode. Sa ludzie z klubu Ford'a, CentoMani vzy DKT SQAD. Ogolnie bardzo mila atmosfera sie tworzy i mozna powymieniac sie doswiadczeniami lub pokierowac sie na bardziej powazna rozmowe <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Tak czy siak postaram sie byc w tym tygodniu. A jak ktos by mi jeszczo powiedzial ze bedzie mial przy sobie przeplywke do GTi'93 to juz bede na pewno <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Bo chcial bym byc na 100% pewny ze to przeplywka a nie jakies inne piiiiii. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

A może lepiej kupcie sobie po 6-paku, weźcie narzędzia i zróbcie to sami

<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> NALEPSZE WYJSCIE <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Szkoda ze z wawy nie jestem bo byl bym pierwszym chetnym <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

może ja w czyms pomoge

yyyy no pewnie ze tak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Chodzi o to ze padla mi suza i nie wkreca sie ponad 2tys obrotow. Stawiam na przeplywosciomiez bo 2 razy test kompa wystukal mi ten kod. Ale chcialem sie na 100% upewnic i chcialem "porzyczyc" tzn przelozyc przeplywke. W Mk1 chyba jest taka sama <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

W tej chwili autko stoji na Pawlowicach.

Pewnie ze ja

hihihi, no to juz sie przynajmniej z widzenia znamy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ja pozyczalem koleczko Piterkowi <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Tylko przekaźnik pompy (i uruchomić silnik aby uwolnić układ spod ciśnienia paliwa przed zmianą
filtra). Nie wiem czy dotyczy to wszystkich gti, ale raczej tak, jeśli ma wtrysk paliwa.
W praktyce niektórzy podobno zamiast tego sciskają czymś wężyk paliwa gdzies koło filtra.

W sumie nie robilem tak. Jedynie zatkalem zeby mi palifffko na moja pusta glowke nie kapalo <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> hehe

Tyko dlaczego mi nie ćwierkał?

Ja mialem wszystkie cztery okladziny do wymiany. Piszczalo tylko z przodu. A to dlatego ze tylko z przodu do klockow byly przymocowane blaszki.

Widocznie u mnie jak auto bylo smigane w niemcowni to z przodu wymieniane byly na klocki z blaszkami a z tylu nie.

A co do plynu to tez lampka sie palila a stan plynu byl bardzo niski. Nie dolewalem plynu. Po wymianie klockow stan plynu powrocil na swoje miejsce.

Witam jaby co to ja mam przepływomierz z mojego mk3 na sprzedaż

Gunio jak sie tylko okaze ze to jest ta czesc to nie ma sprawy. Odrazu sie odezwe <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Nie to samo niestety...

ehhhh szkoda <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

No dobra to teraz 2 zagadka. Inne roczniki np mk2 maja inny czy taki sam przeplywosciomiez jak mk3?

bez przeplywki GTi nie dziala . sprawdzone.
który kod masz? obydwa czy tylko jeden? swieci sie check engine caly czas?
pozdrawiam

odp:

• na ta chwile po resecie kompa nic mi nie blyska tzn tylko 12 czyli jest ok. Kod 34 wyblyskal mi sie po awarii. Ale po resecie juz nie ma go. jest tylko 12.
• check engine nie swieci sie

Z wielką chęcią bym Ci pomogla...... gdybym się tylko na tym znała .....

No ale ty masz GS <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> a ja nie wiem czy to jest to samo <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Ale i tak wielkie dzieki za chec. No chyba ze to samo to czemu nie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

ps: to Ty jechalas z piterkiem na zlot?? ?? ??

Witam !!!

Nawiazujac do mojego problemu chcialem poprosic kogos z Wroclawia o pomoc. A dokladnie chodzi mi o przepiecie np przeplywosciomierza do mojego GTi 93 i tym samym w jakis sposob zlokalizowania przyczyny mojej awarii. Wiem ze moze smieszne jest to o co prosze ale nie mam kasy w tej chwili na diagnostyke i podpinanie suzy do sprzetu diagnostycznego. A calkiem mozliwe ze siadl mi przeplywosciomiez bo to ostatni blad jaki mi wystukal test.

Dziekuje i pozdrawiam.

Filtr jest tak jak napisal przedmowca. U mnie nie bylo problemu z wymiana. No moze z obejma a dokladnie z skorodowanymi srubami <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Ale wsadzilem nowa obejme i jest git <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

A co do wymiany to nie trzeba odpinac pompy paliwa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

A jak się zachowałby jakbyś całkiem odpiął przepływomierz ?

Jak odlacze kabel od przeplywosciomierza to samochod chodzi ale jedynie na wolnych obrotach. Kazdorazowe wcisniecie gazu prowadzi do zadlawienia.

We wtorek jak 1 raz w zycziu zrobilem test kompa to wyblyskal mi problem przeplywosciomierza. Po resecie juz nie ma tego problemu. Aaaa i gdy wyciagne wtyczne od przeplywki to komp reaguje i blyska kod - ale to normalka.

Jeżeli to nie pomoże, to jadę do ASO Suzuki na komputer i regulację i kontrolę wtrysku.
Tylko aż boję się zapytać ile to będzie kosztować

We wrocku dzis dzwonilem do suzuki - owczarz. Diagnostyka komputerowa 250 zl <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Ja dzis wymienilem kable i dalej max wkrecania to 2000 obrotow i spadek. Jezdzic sie nie da <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Dzis wymienilem kable WN i dalej ten sam objaw. Jak zimny to kreci sie do 2,5 tys jak nagrzeje to do 2000 <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> jezdzic sie nie da i troszke dymi a z rur cieknie cos <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Widzę, że wszyscy przechodzili przez etap "zdziwienia" tym wężykiem

Hmm <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> ciekawe czemu, troche aut ma takie rozwiazanie <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Tylko ze to nie rzuca sie w oczy, a jak juz to nastanie to pelne zdziwienie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ".. to chyba tak nie bylo ... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Tak czy siak, tak powinno byc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Witam no ja tez z tego co sie rozgladalem do kable seiwo sa tylko na rynku za 190zeta z takich
lepszych i w miare tanich do gti

Jesli kogos interesuje to we Wrocku firma "henpol". Te kable jak dobrze sie zagada to mozna za 140 kupic. Dzis mi taka cene proponowali.

ps. dobry bajer to polowa sukcesu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Proponuję wrzucić zakład do "czarnej listy"

A teraz najlepsze. Wczoraj godzina 22. Jade do dziewczyny na nowy dwor. Jade na most milejnijny a auto zaczyna szarpac. I od wczoraj max obrotow to 2000. Dalej nie chce isc.

Znacie moze przyczyne?? Przykladowo na jalowym trzymam i wciskam pedal gazu na maxa. Reakcja auta jest taka 2000-1000-2000-1000-2000-1000 hehe.

Dzis do pracy 20 km jechalem okolo 40 min. Max predkosc to 55 km/h. MASAKRA.

Zrobilem dzis checl engine przelacznikiem. Na poczatku wystukal mi kod 34 - przepływomierz powietrza. Nastepnie zrobilem resa przez odlaczenie masy na jakis wiekszy czas i teraz wskazuje ze jest wsio oki.

MIAL KTOS TAKI JUZ PRZYPADEK??

Jutro kupuje nowe kable WN moze to cos zmieni. Zobaczymy.

A wracajac do zakladu. Oni w tym zakladzie jak lekarze. Nic niemoga powiedziec. Opisuje im jakie sa objawy a oni za kazdym razem "prosze przyjechac to sprawdzimy" Tylko ze ja juz mam dosc jazdy do nich bo nie mam tyle kasy. Albo powiedzialem im ze komp pokazywal kod 34 a oni zdziwieni, i ze wczoraj nic takiego nie bylo.

Szkoda slow i nerwow. No i kieszen coraz lzejsza sie robi.