Fajna sprawa. Tez zamontowałem u siebie. Jednak wiążki przewodów jednak by się przydały bo nie podłączy sterownika kierowcy bez kostki. Tak samo innych przełączników.
Piksel
@Piksel
Najnowszy post utworzony przez Piksel
-
RE: Elektryczne szyby
-
RE: Proszę o pomoc brak swiateł bardzo dziwny przypadek
Może przełącznik zespolony nawala. Sprawdź czy nie są styki popalone.
-
RE: Widziany, widziana
Znów widziany Wesyl albo Angeleyes w czarnym GTi jadącym zjednoczenia od strony wiaduktu w strone castoramy około 12:00. Ja jechałem służbowym więc bylem niezauważany
-
RE: Widziany, widziana
Widziany...
Kolo godziny 15, jadący z przylepu w strone miasta przez zjednoczenia (w przylepie usiadłem mu na dupe, na zjednoczenia zrównałem się i wyprzedziłem) napewno mnie widzący sedanik Kolor jak mój. Pełna seria. Na FZI blachach, wiek - koło 20-25 (kierowcy oczywiscie ).
Znajdzie sie tu ?
-
RE: dziwne stukanie z lewego koła...? 1.3 68KM 96r hatchback 3d
Witam. Dzisiaj wracając do
domu usłyszałem jak mi coś stuka w lewym kole, a raczej dudni. Cos takiego jakbym mial
niedokręconą felgę. Zatrzymałem się sprawdziłem i jednak nie to. Podejrzewam że to może
hamulce, ponieważ są bardzo słabe i są d wymiany. Przy skrecie w prawo cichnie, a w lewo i na
prostych kołach słychac takie rytmiczne z tepęm zwiekszającym sie wraz z predkością.
Wymieniałem niedawno łożyska
z przodu, sprzegło, mieszek prawego przegubu i lewą uszczelkę skrzyni z półosią. Może być coś
kiepsko dokręcone i się poluzowało?
Nie wiem. Spotkał się już
ktoś z czymś takim? Z góry dzięki za odpowiedz.Ja też miałem cyrki jak miałem zjechane (a właściwie nie miałem) hamulce. Przy cofaniu to już w ogóle. Jak cofasz i hamujesz to wydaje jakieś rzępolenie z siebie ? Tak samo słyszałem tylko lewe koło ale na prawym było to samo. Sprawdź hamulce .
-
RE: nakrętki do alufelg
Pasować będą, ale nie wiadomo
jak z wytrzymałościąA no właśnie. Bym musiał jakieś kupić i zastanawiam się czy lecieć po taniości czy oddać trochę więcej $ na inne Wiadomo, że co droższe to lepsze ale może i takie stykną więc po co przepłacać
-
RE: Spalanie w swift 1.3 przy jakich obrotach pali najmniej?
Ja tam czy kręcę mojego sedaniola do 2tys czy do 4tys ciągle mi pali tak samo
Za 50zł zrobię jakieś 140km (na 95U po ~4,30zł/l) więc wychodzi 11,6l/140km czyli jakieś 8l/100km. Jeszcze nie udało mi się zejść poniżej 8l paliwa (chyba że trasa, do 120km/h to spalił kolo 6l/100) a jak nie było $ na paliwko to naprawde się jezdziło emerycko. Teraz sianka więcej, swifcik zrobiony to aż chcę się przycisnąć trochę no ale mówię spalanie to samo. Nie wiem co mojemu swiftowi dolegaSilniczek 1.3 68km.
-
RE: Płyn hamulcowy - ucieka.
Jeżdzę sobie już jakiś czas i niby wszystko dobrze (co prawda hamulec jeszcze nie jest żyleta ale myślę, że to kwestia dotarcia) jednak dzisiaj sobie śmigałem po mieście trosze agresywniej (goniłem kolesia bo chciał dotrzeć szybciej niż Swift swoją Astrą ) no i kurcze wpadłem troszkę w "nie równość" dwoma kołami (duża nie równość) i kurcze coś zaczęło mi ostro zgrzytać przy skręcaniu. Więc myślę sobie że moje zużyte już amorki przednie i przeguby dały sobie spokój i czas wywalić kolejnie sianko w Swifcika na właśnie te częsci. No ale dojechałem do miejsca docelowego (jako pierwszy oczywiście ) i patrze sobie z zewnątrz przednich kół tak z ciekawości i normalnie się tarcze nagrzały że aż felgi gorące i dotkąć ciężko :totalszok:. Potem wracając do domu (jakieś 10km miastem) już nie były aż tak palące no ale zimne też nie. Takie ciepłe poprostu ale bez problemu dotkąć itp.(mowa o felgach) Ale tych zgrzytów już nie było
I teraz nie wiem czy dalej tam mam coś z hamulcami nie tak czy to normalka, że się nagrzało czy o co chodzi ? Jak myślicie ? W sobote chciałym na majówkę jakieś jeziorko zahaczyć i teraz kurcze aż sie boje więc proszę o pomoc i radę SwiFtowców Fachowców
Aha, od zmiany tarcz i klocków zrobione jakies 300km.
Ps: Układu dalej nie odpowietrzałem
-
RE: radio-swieci ale nie dziala
Też tak kiedyś miałem. Okazało się, że nawalone w elektryce. Posprawdzaj plusa dochodzącego do radia. Może radio dostaje za mało prądu.