Nie, silnik jest konstrukcją czechosłowacką. Jedyne co
można zaliczyć jako wspólne z golfem to niemiecki
gaźnik Pierburg, montowany w wielu modelach VW i
autach innych producentów.
Ale awaryjnością silników w favoritce to bym się nie
martwił bo zbyt awaryjne nie są. Silnik nie jest
wysilony, do tego ma łańcuch rozrządu a nie pasek,
więc jest dość wytrzymały. Problemy mogą być jeśli
się zagotuje płyn chłodniczy i pójdzie uszczelka,
ale tak od razu to ona nie leci. U mnie się
zagotował ale po niecałej minucie się zatrzymałem i
nic się nie stało. To było rok temu w zimie, w
lecie sprawdzałem z ciekawości kompresję i wszystko
jest w najlepszym porządku.
Autko jest fajne, prosta konstrukcja, łatwo naprawić,
nie ma problemów z elektroniką jak w innych autach,
bo jej nie ma w tym modelu. Ja kupuję oryginalne
części bo są tak tanie że nie ma potrzeby
montowania szajsu z Chin.
Tak jak piszą Koledzy. Jak z gazem to brać jeśli stan nie budzi większych wątpliwości. Ja jeżdzę na benzynie i jestem zadowolony spalanie średnie to 7 litrów w zimie może coś koło 8. Większkość rzeczy można zrobić samemu, części są tanie nawet te oryginalne których jestem zwolennikiem, brak elektroniki co jest dużym plusem tevh aut. No i sylwetka auta jak na te czasy jest moim zdaniem nadal na topie. Silniki są trwałe i dość dynamiczne. Co do gazu to widzę że dobrze znoszą ten rodzaj paliwa dobra instalacja dobrze założona i wyregulowana nie sprawia problemów. Ja z mojej jestem zadowolony i jeszcze długo nią pojeżdzę. Pozdr