No cóż dziś z prawdziwą przykrością rozstałem się z moją zieloną ulubienicą ( ale ze mnie wredota <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> - sprzedałem moje dziecko) no ale tak wyszło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />- w każdym razie 6 lat ją miałem i nie mogę narzekać w żadnym wypadku. BYŁA SUPER I NIEZAWODNA !!!
Ale chyba Ci co ją nabyli jeszcze pomykają nia sporo- mam nadzieję.
No więc trzymajcie się frytkowcy, dzięki za wszystkie porady <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />, dbajcie o swoje skódki ...może się jeszcze zobaczymy będę tu wpadał z sentymentu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Zdrówko dla Skodziarzy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

pozdro

Witam
chyba się pożegnam z moją poczciwą skodziną.Jako że znam ją już na wylot bo czasu przy niej mnóstwo spędziłem teraz czas na nowe wyzwania i zapadła decyzja o sprzedaży.Gdyby ktoś poszukiwał takiego autka to dajcie znać może ktoś jeszcze będzie mógł się nią nacieszyć i pomykać.Więcej info na prv <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Ale jeszcze nią mykam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Ile litrów jest po zapaleniu sie kontrolki rezerwy

Wydaje mi sie że około 6litrów , ja sobie troche go przerobiłem bo z lenistwa zawsze zapomne na stacje jechać więc sobie zwiekszyłem rezerwę do około 8-9 i mma luzik <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A i tak czasmi jeżdżę aż wskazówka spadnie poniżej czerwonego pola <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jest ryzyko jest zabawa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

podro

Witam ,
mam takie pytanko bo ostatnio coś mi się tłucze w przodzie nie cały czas ale jakoś tak dziwnie i zastanawiam się co to moze być? Powiedzcie mi jakie sa objawy jak padnie poduszka pod silnikem albo pod skrzynia bo to chyba na to mi wyglada ale....Amortyzatory i wszelkie gumy z wachaczami wymieniałem jakiś czas temu wię nie sądzęze to to więc to cos nowego.Tylko co ?

pozdro

Zastanawiam sie nad kupnem opla astry 1.4 albo 1.6 na gaz nie młodszego niz 10 lat nie starszego
niz 15. napiszcie jakie sa zalety i wady tego auta?NA co zwrocic uwage przy kupnie?

Lepiej 1.6 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
1.4 troche jest słaby( wiem bo mam )ale daję sobie radę.
Balcha - faktycznie tylnie nadkola i bak wlew
Zalety to tanie czesci - bo teraz jest ich masa po tym jak połowe Niemiec wywieźli!
Co do wad to czasami jest kaprysne - wszystko zależy jak trafisz.

pozdro

Co jeszcze mogę sprawdzić? Może ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem, albo przypuszcza co
może być jego przyczyną.

Sprawdź dyszę powietrzno paliwową może coś tam w srodku jest i ja zapycha.
U mnie też tak było i zobacz czy dobrze siedzi bo z wiekiem to ma tendencje do samoodkręcania zwłaszcza jak się silnik rozgrzeje.

Właśnie w ten weekend miałem tą przyjemność pobawić się z wymianą rozrządu. Zabawa wspaniała zaczeła się już od wytartych imbusowych śrubek 4 co kosztowało mnie czasu .....szkoda gadać.Ksiazkę miałem i opis z kompedium ( fajnie opisane ) wszędzie pisze o 12 sworzniach pomiędzy znakami a w książce jest rysunek na którym tez pisze o 12 a kropka na większym kole jest przy 11 ?
Trochę mnie to zdziwiło bo aż zgłupiałem -a że godzina była późna (przez te cholerne imbusy)coś koło 2.00 to i nawet nie było kogo zapytać.Stary tez miałem ustawiony na równe 12.Coś dziwny ten rysunek.
Pozdro

Postoi, postoi i stanieje. Za taką kasę można trafić zadbaną Felicję. Jeśli przebieg jest
faktycznie taki niski to zgadzam się, że 4000 - 4500 tys można spokojnie cenić takie auto.

Może to muzeum techniki sprzedaje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
36 tkm he he tak i trzymali go na wystawie chyba <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
bez przesady ...

Tak jak w temacie jak odpale ustawie na luz to jest ok nie gaśnie. Podczas jazdy jadąc np
40stkom zwalniam puszczając gaz daję luz i pozwalam żeby pojazd się sam toczył siła rozpedu
i w tym momencie samochod gasnie? Czy coś mogę sam z tym zrobić i co????

A może masz zapchany filtr paliwa, zapchaną dyszę -jakiegoś paprocha w środku, albo nieszczelny gażnik, albo zachwiany balans powietrzno paliwowy,może pływak wariuje i zalewa go paliwem.A jak z obrotami płynne czy wariują ? A moze to tylko benzyna z wodą ? Albo zapłon sie rozregulował? ehhh przyczyn masa - ja do dziś nie rozwiązałem swojej zagadki ze skaczącymi obrotami -

1)wskazówka po zdjęciu nogi z gazu i wysprzęgleniu na luz - albo leci na łeb na szyjkę az do 300/min obrotów zapalaja się kontrolki po czym sama wraca do góry i kontrolki gasną i silnik pracuje normalnie

2. opada na dwa razy spada z 2500 na 1200 chwilę zostaje po czym spada na docelowe 900.

A jak stoję i silnik pracuje na luzie to mam równiusienkie 850-900/ min.

Gaźnik rozbierałem z 3 razy wszysko szczelne a efekt jest jaki jest.

Pozdro
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

Szkoda, że nie wiedział tego poprzedni właściciel mojej bryki (drzwi).

Ta pianka służy do tłumenia żeby blacha drzwi nie biła o tą belkę - pomiedzy nimi powinen byc luz jak się skleją to beret.Ja na początku myslałem że to mejsce jakiś spawów i jest przegrzana blacha otwieram a tu zdziwienie rynna na dole czyściutka, odpływy drążne a drzwi na srodku żre rdza az się bańki robią na lakierze.Widziałem juz kilka skód z czymś takim własnie więc to chyba nie tylko mój przypadek.

Chcesz przekładać ze swojej?
Fakt blach w fav jak zapuszczone, to tragedia.
Koniecznie musi być garażowana. Na allegro nic nie upatrzyłeś?

Tak realnie to nie wiem czy taką znajdziesz bo ja mam XII 94 po full konserwacjach i tez przy nadkolach się pojawia rdza( przy mocowaniach nadkoli ) ,tylna klapa na szybie pod uszczelką .No i uwaga na drzwi przednie na połowie wysokości bo tam jest belka która jest najczęsciej początkiem rdzy bo ma taką gąbkę na której gromadzi się cały rdzogenny syf. Właśnie przez to czeka mnie malowanie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

THX zadzwonie

Zażyczyli sobie 70 PLN + 30 z regulacją zaworów czyli razem 100

Warsztat mieści się niedaleko Szpitala Wojewódzkiego. Tu masz namiar z Panoramy Firm:
"Moto-Test" Firma Handlowo-Usługowa Krzysztof Kowalski
43-100 Tychy, ul. Filaretów 33 - woj. śląskie
tel. 032 227 13 63, fax 032 227 13 63

THX zadzwonie

Kowalski. Koledzy Ci wytłumaczą gdzie ma warsztat. Jak się dowiesz ile bierze, to daj znać.

No dobra to dajcie jakiś namiar na Kowalskiego na prv albo jak chcecie !!!

Witam ,

Macie może jakiegoś mistrza od regulacji gaźników w Tychach i okolicach którego mozecie polecić co się zajmie moją frytą za sensowne pieniądze.
Chciałbym ustawic dobrze gaźnik a i parę rzeczy jeszcze mam do roboty.
Albo jakiś sensowny warsztacik?

Pozdro i dzięki

To ja mam takowy lakier na swojej frytce. Tyle że jak ponad rok temu dorabiałem lakier oddawałem
atrapę przednią. Otrzymałem lakier o nr 4585. Lakier ma już swój wiek i mógł się odcień
lekko zmienić.

Ja kupilem spray na słowacji bo u nas rozkałdali ręce a tam luzik jest od ręki.Nawet róznicy nie widac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Karibska zelen - 5280

thx <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam , szukam pilnie palety kolorów do skody chodzi mi o kolor "zieleń karaibska" jakie jest oznaczenie kodowe tego lakieru - macie ktoś ksiazkę pod ręką to sprawdzcie i dajcie znać.A może jest on gdzieś wypisany na karoserii?

poduszka jest wlasnie z prawej strony
a jeszcze otwieralem drzwi na wybojach jadac wolno bo tez glupieja mi polamaly sie wszystkie
ograniczniki ponadto jeden (lewy) przegub wewnetrzny chyba bedzie padal bo jak szarpie
poloska to stuka w skrzyni a po prawej nic

a no sprawdzę ...wczoraj wyminiałem a w zasadzie chciełem wymienić przegub kulkowy drążka kierowniczego chyba był tam od 6 lat no i zaczął się problem śrubka ładnie pusciła za to przegub w zwrotnicy tkwi jak przyspawany.Nie można go ruszyc nawet go szlifieką obciąłem bo myślałem że go potem wybiję albo rozwiercę.Efekt jest taki że to chyba się razem zespawało bo nie da się tego cholerstwa w żaden sposób ruszyć!!!! Oblałem to odrdzewiaczem i zostawiłem na noc może to pomoże,rozwiercić nie wiem czy się da bo chyba trzeba mieć do tego diamentowe wiertło bo zwykłym to można zapomnieć.Sama radośc - jak wymieniałem kiedyś ten drugi to trwało do 20 minut a tu chyba zapowiada się na dłuższą zabawę o ile nie będe przez to wyiągac całej zwrotnicy już się cieszę... Ktoś tez miał takiego pecha czy to tylko mój przypadek ? A może jakiś pomysł ?

Jakie macie plany na długi weekend?

He he pierwsza połowa to wizyta w garażu ->patrz wątek pytanka 2 a jak sie naprawi <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> to....moze bedzie jakaś wycieczka na kilka dni w góry <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />