Witam wszystkich serdecznie!
Po długich perturbacjach moich i mojego portfela z Cytrynami postanowiłem przesiąść się na coś mniej
"kasochłonnego". Wybór padł na TICO.
Stałem się więc posiadaczem TICO ’97, zielony metalik z 100’000km na liczniku. Pierwsze duże
oględziny w ASO przyniosły pomyślne wieści, czyli poza czyszczeniem układu hamulcowego nie trzeba robi nic. Po
5 dniach jestem więc zadowolony.
Witam nowego i zadowolonego posiadacza tego sympatycznego auta <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />