Temat juz wielokrotnie poruszany na zlosnikiu. Ogolnie rzecz biorac spora ilosc swiftow tak ma i
jesli filtr nie jest dosłownie zapackany olejem, a jedynie widac na nim lekkie kropki i
plastik obudowy filtra jest wilgotny to nie ma sie czego obawiac. Tak samo miał mój swift
97 po przepiegu 210 tys. i tak samo ma moj obecny swift 00 po przebiegu 55 tys. i z
oryginalnym filtrem suzuki. Lekkie zawilgocenie olejem na niewielkiej powierzchni wewnatrz
obudowy tuz przy rurce nie jest wiec powodem do obaw.
ja tam u siebie jeszcze oleju na filtrze ani w obudowie nie widziałem....