Tworzony w polskich
rafineriach z niewiadomych baz olejowych i o wątpliwej jakości.

Co do tego stwierdzenia smiem sie nmie zgodzić z Toba, poniewaz firma Orlen OIL ma najnowoczesniejszy olej bazowy w Europie i jesli sie nie mylę jest doistawcą tego oleju do rafinerii w całej Europie i nie tylko.
Spraw ma sie podobnie jak z Aspiryną Bayera - produkowana z Poznańskiej bazy ( takiej samej jak polopiryna) ale jak posłuchać klientów w aptece to kreda z bayera jesat lepsza i aspiryna lepiej działa:)

czy to jest syntetyk? jaka cena i skad ty to wziołes bo nigdzie nie moge znalesc nie jest to
olej motocyklowy?

Sorki pomyliłem cyferki, chodzi oczywiście o Mobil 1 5W50 Rally Formula
Syntetyk, kupiłem w markecie (Selgrosie bo w promocji). Cena poza promocją ok. 180PLN <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />; a w promocji 137, zostaje troche kasy na piwko <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Miałem podobie podzczas wilgotnych dni, gdzies w kopułce była wilgoc i iskra zamiast na swiecy pojawiała sie właśnie tam.

Osobiście pomykam na Mobil1 10W50. Jest super. Tylko cena nie jest super <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Tu masz podpowiedź

Dzięki bardzo! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

po prawej stronie przy szybie?

sprawdzę jutro. Dzięki

A ja zapytam jak totalny lajkonik, gdzie jest zbiornik płynu hamulcowego. mam justynkę 1,3 97 węgra, a nie mogłem ostatnio zlokalizować zbiornika.

To co pytasz po zakupie ?

Chciałbym się ustrzec w przyszłości błędów kupna słabych części.

Teraz to i tak po ptakach. Aura jest ok, a klocki wymienia się jak jest na to pora a nie aura

No nie wiem czy taka ok, u mnie za oknem śnieg a garażu brak, więc czekam na suchszą porę. A klocki jeszcze mi na jakiś czas starcza te zamontowane. Po prostu muszę bardziej uważać i nie pędzić <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Przekonasz się i będziesz mógł się pochwalić zakupem za jakiś czas.

Na razie czekam aż aura pozwoli na wymianę:)

kupiłem ostatnio klocki Nipparts, są dobre czy będę wymieniał po 10kkm?

przy 91 oktanach ma najwyższą moc, przy 98 najwyższą kulturę, a 95 to optimum
ale zgadzam się w 100% że zalewanie 98 do fabrycznego silnika mija się z celem
end offtop

Drodzy koledzy, nie leje do swej justynki 98 bo szkoda kasy, ale jeżeli chodzi o oktanowość 95 to ma wg normy nie mniej niż 88,2 oktan, a o ile wiem każdy producent jezeli może to daje minimum, dla obniżenia kosztów. Co do oktanów 98 to nie pamiętam ile było ale na pewno nie 98 <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Jak ktoś chce to niech leje 98, co mu żałujecie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

[img=http://img510.imageshack.us/img510/8504/dsc00122tm5.th.jpg]

Faktycznie masakryczne uszkodzenie. Poszukaj na allegro, albo w oponeo.pl

Dokladnie. Jak padly u mnie kable WN i iskra sobie skakala na kolektor to wlasnie strzelal z
wydechu, szarpal przy mocniejszym dodaniu gazu i jezdzil gorzej niz 126p.

Oj z tym 126p to przesadziłeś, to wspaniały wóz:)

Gdyby tłoczek nie odbijał wszystko grzało by sie niemiłosiernie, przejedz sie kilka kilometrów i
dotknij koła w okolicach śrub.. Wtedy bedzie jasne czy to wina hamulców, moja sugestia jest
taka zamien koła przednie z tylnymi i wszystko bedzie jasne...

Zgadzam się z przedmówcą. Sprawdź grzanie się kół. Jeśli coś trze w hamulcach to na felgach po 10 km będzie można jajka smażyć (oczywiście kurze a nie własne <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)

czy warto za 7 tys?
byłem oglądać auto z byłym użytkownikiem swifta i jest w bardzo dobrym stanie wizualnym zero
rdzy i technicznym bez zastrzeżeń, wszystko ok tylko czy rocznik 98 warty jest tej ceny?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7502469

Za swoją justynkę na początku roku dałem 6,5k PLN a to rocznik 97. Cewna była b. atrakcyjna. Co do świstaków to chyba 7 koła to nie jest żadna rewelacja.

...ale wtedy należy się liczyć ze spalaniem

~7-8l/100km).

Takie spalanie w mojewj justynce 1,3 to marzenie. 7 w trasie to najlepsze co osiągnąłem

ja też...

Naprawdę sprawdzone w praktyce.

Z tego, co wiem - nie powinny polecieć
Pozdr.

Nie powinny, tylko się nie pytaj w ubezpieczalni, bo pamiętaj, że im więcej głupich pytan tym więcej jeszcze głupszych odpowiedzi:)

hmm pierwsze słyszę....

poradził mi tak mój agent ubezpieczeniowy. Jeśli masz więcej niż jeden wóz nigdy nie ubezpieczaj go w tej samej ubezpiczalni. Tak mi powiedział. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

..jedyny zonk jest taki,że jak stukniesz to ojcu polecą zniżki

Nieprawda, wystarczy ubezpieczyć u innego ubezpieczyciela. Mój teść , na którego znizkach jade ma swój wóz ubezpieczony w PZU a ja w CU. znizki są a przepadek zniżek nie grozi.
Sposób sprawdzony i całkiem legalny. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />