Wszystkie Twoje uwagi biorę pod uwagę.
Ziąb był dzisiaj taki, że sobie odpuściłem.
Rozmawiałem natomiast przypadkowo z przyjacielem,
który poradził mi abym sprawdził przewody podciśnieniowe
dochodzące do gaźnika, czy aby który nie ma pęknięcia
i nie zasysa "lewego " powietrza.
A co Wy na to ?

Dzięki < Lypniak >
Spróbuję dzisiaj z kopułką.
Nawet gdyby nie to, to po 60 tys. nie zaszkodzi wymienić.
Pozdrawiam .

Witam Szanowne Grono !!!
Na forum jestem od lipca - ale jako bierny obserwator.
Dopiero teraz jak powiadaja '' jak bida to do Zyda "
sytuacja zmusila mnie do zwrocenia sie do Kolegow z prosba o pomoc.
Jezdze autkiem z 2000r jako pierwszy wlasciciel praktycznie
bez problemow. Ostatnio jednak pojawila sie usterka nastepujaca:
jezeli ruszam wolno na pol-sprzegle wszystko jest w porzadku,
jesli natomiast chce ruszyc normalnie wtedy szarpie jakby mu wypadaly
np. poszczegolne cykle spalania. Przy jezdzie pozniej wszystko w nalezytym
porzadku,przyspieszenie na nastepnych biegach, osiagi OK.
Najgorzej na skrzyzowaniach -< krotkimi skokami naprzod >
Wymienilem: swiece, przewody wn, cewke zaplonowa.
Pozostal mi mechanik - ktory wszystko mi moze wmowic ,
lub porady Szanownych Kolegow.
Pozdrawiam .

no i to dziwny wniosek. No to moze by zobaczyc na tyl. Jezeli hamowanie tylu jest kiepskie, to
trzeba sprawdzic regulatory luzu. Rozumiem, ze szczeki sa wymienione.
Miekki pedal i slabe hamowanie, to prawie na pewno zly tyl.Pzdr

Dzięki , że się odezwałeś !
Szczęki i przewody na tyle wymienione, dzisiaj dla świętego spokoju
wymieniłem przewód z zaworkiem przy serwo i bez zmian.
Regulatory luzu to te popularnie nazywane samoregulatory ?
Jutro mam mieć książkę serwisową do TICO, poczytam i mam nadzieję
z Waszą pomocą uporam się z tym problemem "mechanikom" na pohybel.
Pozdrawiam !

Na myśl przychodzą mi dwa powody - konieczność odpowiedniego wyregulowania tylnych szczęk ze
sprawdzeniem tłoczków oraz konieczność wymiany płynu hamulcowego z dokładnym
odpowietrzeniem całego układu.
Witam !
Jestem po raz pierwszy na tym forum, więc z góry przepraszam za niedociągnięcia.
Mój problem wygląda następująco : po wymianie szczęk oraz cylinderków okazało się, że pedał jest miękki a hamowanie mało skuteczne. Mechanicy stwierdzili, że hamulce z przodu są w porządku więc uszkodzona jest pompa. Po jej wymianie, oraz wymianie płynu i kilkakrotnym odpowietrzaniu niewiele się zmieniło. Wymyślili więc, że to napewno serwo. Mam pojeździć kilka dni i jeśli się nie poprawi to wymieniać serwo. Z postów na forum wyczytałem, że uszkodzenie serwo daje efekt raczej odwrotny tzn. pedał jest twardy a w moim przypadku jest odwrotnie.
Gdyby ktoś zechciał się wypowiedzieć byłbym wdzięczny bo widzę, że moi fachowcy nie bardzo są w temacie.