Wszystkie Twoje uwagi biorę pod uwagę.
Ziąb był dzisiaj taki, że sobie odpuściłem.
Rozmawiałem natomiast przypadkowo z przyjacielem,
który poradził mi abym sprawdził przewody podciśnieniowe
dochodzące do gaźnika, czy aby który nie ma pęknięcia
i nie zasysa "lewego " powietrza.
A co Wy na to ?