przerabiałem coś podobnego przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia jak to o przód mojej favki otarł się tramwaj, poleciały oba reflektory a pas przedni zatrzymał się 0.5cm (słownie pół centymetra) od chłodnicy również nie mogłem otworzyć maski i też zrobiłem to poprzez przednia atrapę jednak jest lepszy sposób <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ten dżinks (nie wiem jak to się nazywa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) który wchodzi w zamek można odkręcić bez większych problemów od spodu samochodu, ale mądry polak po szkodzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mnie naprawa kosztowała 250zł, 150zł dałem za oba reflektory (drogo ale następnego dnia rano miałem wyjazd w dalszą trasę), 20zł za atrape niestety starszy model (moja raczej średnio się nadawała do prostowania po operacjach otwierania maski) i 90zł przegląd bo zabrali mi dowód rejestracyjny, pas przedni naprostowałem i wspawywałem jeden jego uchwyt w nadkolu, bo go wyrwało. Cała operacja zajęła kilka godzin (od godz. 16:00 do 10:00 następnego dnia).