Witam,
wczoraj pojechałem na przegląd i na rolkach okazało się, że różnica w hamowaniu tylnych kół zmniejszyła się poniżej 30%. Przód hamuje bez zmian (różnica mniejsza niż 5%). Z tego też względu przegląd zaliczony bez problemu
Jednak będę musiał wymienić bębny. Pierwszym powodem jest to, że średnica wewnętrzna bębnów wynosi już 181mm (w "Trzeciaku" wyczytałem, iż średnica nie powinna być większa niż 182mm). Drugim powodem jest to, że jak zaciągnę ręczny to słychać jak szczęki ocierają tylko w kilku miejscach o bębny, a nie równomiernie na całości bębnów.
Podsumowując:
mój przypadek pokazuje, że tylne hamulce mają również duży wpływ na hamowanie, jak przednie i ściąganie auta na którąkolwiek ze stron nie koniecznie spowodowanie jest hamulcami z przodu ale również niesprawnymi hamulcami z tyłu.
dzięki dla wszystkich za cenne rady!