Tico kupiłem w czerwcu z przebiegiem 47 tys. km i rzeczywiście potwierdzę, że chrobot zacząłem dostrzegać dopiero, gdy temperatura na zewnątrz spadła i silnik potrzebuje więcej czasu na rozgrzanie. Nie pytałem poprzedniego właściciela jaki jest olej w skrzyni, ale Tico było serwisowane wyłącznie w ASO Daewoo (mam wszystkie faktury), więc podejrzewam, że olej jest w porządku. W drugim-tym z 1998r. problemu tego nie mam, więc jest pewnie tak jak piszecie - kieruje tym ślepy los i być może o wiele częstsze moje postoje tym nowszym w porannych korkach. Uspokoiło mnie jednak to, że z ową przypadłością podróżować dalej można. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Podejrzewałem, że dźwięk ten jest dokładnie tym samym, którego temat już wiele razy był poruszony, ale zawsze lepiej zapytać o indywidualny przypadek. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pzdr,
Mabeo.