łatwo się nie poddam , uważam że sztuką jest zrobić coś z niczego , niż kupić wypasioną hondę
czy coś i się wozić ,
Ja miałem w planach na najbliższy rok kupić Civica i zrobić go po swojemu, mniej więcej tak:
[image: 1.jpg]
Moja osobista koncepcja (przy okazji polecam zabawę hmodder.com niestety Dla Swifta takiej zabawki nie znalazłem:)):
hmodder.com [image: hondaprojekt.jpg]
aczkolwiek przyznam że właścicielem SWIFTA stałem się przez przypadek
Dokładnie tak jak ja. Miałem pare złotych na auto i szukałem jakiegoś małego autka do miasta (made in japan oczywiście). Rozglądałem się bardziej za Coltem, ewentualnie Civiciem IV gen. Tak się złożyło że akurat w tym czasie mój kumpel chciał sprzedać Świstaczka. Auto znałem od 1,5 roku, jedyne co padło ziomalowi to chłodnica, którą zresztą razem z nim wymieniałem na parkingu przy użyciu bodajże jednego klucza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz chciałem podrobić rdzę i opylić a tu zonk i kapital blacharka, przy moim portfelu to w tej chwili nic, tylko się z Suzą ożenić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />