dobra rada. ze skodą jeździj do Ptaszyńskiego na milowice(robi tylko skody). Ul. Przygraniczna. za giełdą elektroniczną. w Frytce robocizna to 150 zł, koszt uszczelki ok. 20zł ewentualnie olej i płyn chłodniczy. zobacz sobie temat: Dobry sklep, dobry warsztat, dobra strona www

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że powiększa mi się luz na osi tylnej wycieraczki i przez to nie
schodzi ona do dolnej krawędi szyby tylko po wyłączeniu normalenie się zatrzymuje lecz
trochę pod skosem i ten skos robi się coraz większy.
W czym tkwi problem. Czy mechanizm jest rozbieralny i naprawialny czy po prostu trzeba się
zaopatrzyć w nowy.
Zajmował się ktoś kiedyś tym problemem?

w Frytce jest rozbieralny i chodzi na plastikowych kółkach zębatych(wycierają się). nie wiem jak w Felci ale chyba tak samo

ja mam BRC TECNO 70kW i zasada dzialania jest taka sama.
jak odpalam zimną to załączam zapłon żeby poszła dawka gazu, a potem przełączam na pozycję środkową (docięty dopływ benzyny i gazu.), wciskam gaz do oporu i kręcę roztusznikiem. zapala od razu i w tym momencie szybko przełączam na gaz i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Gdyby nie to szarpanie na 99% było by to łożysko
A o tym szarpaniu jest po trochu >>>>tukej

a sworzeń wahacza???? radzę skoczyć się na stację diagnostyczną.
jak szumi to opona może się obcierać, a szarpanie przy hamowaniu to luzy na sworzniu.

ja też popieram

<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />

ja sobie zapłon ustawiam sam na tzw. "oko". tzn zaznaczam ustawienie początkowe i kręcę aparatem o 1mm w prawo i test na wszystkich biegach z pedałem w podłodze. jak jest do bani to 1mm w lewo i taki sam test. Autko mam na LPG na chwilę obecną na trasie przy prędkości 110-120 km/h pali mi ok. 9l. a nogę na starcie mam ciężką. a zryw maszynka ma.
a swoją drogą dwa dni temu wygoniłem z Fryci kangura. wymiana świec i kabli. te są oryginały Tesla (32 zł)i sobie je chwalę. ostatnio był Sintech (chyba 25zł)niby w silikonie i do LPG ale nie dawały takiej mocy jak te i szybko pojawiło się przebicie.

ja miałem takie same objawy.

musiałem wymienić rozrusznik bo była pęknięta obudowa. jak silnik był zimny to odpalał a przy ciepłym to pomarzyć można. a jak go rozebrałem to wyszły jeszcze inne rzeczy.
-szczotek brak,
-łożyska do wymiany
-zębatka co chodzi po kole zamachowym też była płaska.
-komutator zjechany, a nowy wirnik to koszt ok 180 zł
po podliczeniu tego wszystkiego doszedłem do wniosku że wolę kupić nowy za 200zł. zamiennik co prawda i to z felicji ale chodzi już rok i nie narzekam. nawet kręci jak "japończyk" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

a może po prosu sypnął sie rozrusznik. sprawdź łożyska szczotki i komutator na wirniku. wyciągnij go z auta i tak sprawdzaj. a może nawalił bendix

ja mam swoją teorię na ten temat. co prawda dotyczy on favoritki ale może akurat...
-> włącznik świateł mijania załącza same przednie lampy, bo całą resztę oświetlenia załącza włącznik pozycyjnych. a włącznik świateł mijania jest zasilany z wlącznika postojówek tzn. jak jest zwarty włącznik postojówek to mamy zasilanie na włączniku mijania.
-> a gdyby zasilić włącznik mijania z akumulatora to po zwarciu włącznika zaświecą nam się tylko światła mijania. no bo postojówki nie są włączone.
-> a gdyby włącznik mijania zasilić z przewodu idącego do kontrolki ładowania to po zapaleniu silnika zapalą się światła. po rozpoczęciu ładowania na tym przewodzie jest 13,8V a jak wyłączymy silnik to nie ma napięcia.

tyle teorii ale nie wiem jak to by funkcjonowało w praktyce.

ja mam Frytę na gazie i nie narzekam, z tym że taką ją kupiłem.
mam kuchnię BRC z parownikiem sterowanym elektronicznie.
kłopotów nie mam z instalacją żadnych.

-świece wymieniam raz w roku (brisk silver koszt ok 4zł.sztuka),
-filtr powietrza co pół roku przed regulacją LPG(koszt 8zł + 30 regulacja).

pali mi litr więcej gazu niż benzyny niezależnie od prędkości, i nawet ma niezłego kopa. powyżej 2500 obr/min nie widzę żadnej różnicy między benzyną a gazem. poniżej 2500 na benie jest zrywniejsza ale kto zmienia biegi przy 2000. na ssaniu chodzi pięknie. ssanie trzyma już jak tylko dźwignie się temperatura silnika. po zakupie jej były problemy z jazdą na benzynie (wszystkie membrany do wymiany) i mechaniką a nie z gazem.
obecnie pali mi ok 8.5 litra LPG na 100 km miasto i trasa tylko na trasie trzymam się 110 km/h(cena 1 litra LPG w Sosnowcu to 1.75zł)ale ja w miesiącu robię ok 3000 kilometrów. sam dojazd do pracy i z powrotem to 80km. przy 25 dniach roboczych.(górnictwo-> świątek piątek i niedziela.) <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Ale prawda jest taka że sam bym nie wyłożył kasy na instalację. za stare auto no i przebieg 220 000km. do młodszego owszem ale 15 lat to już dużo, zresztą i tak zakładam że Frycia pociągnie jeszcze z rok a potem pójdzie na szrot. a ja sobie fundnę Octavię.

przy tych kilometrach co ty robisz do pracy i z powrotem nie opłaca się wkładać gazu. bo żebyś nie miał problemów musiał byś wyłożyć więcej kasy na porządną instalkę BRC lub LOVATO najlepiej z parownikiem elektronicznym. a za długo by ci się zwracała.

zobaczcie sobie!!!

http://www.poboczem.pl/tylko-w-polsce/news/wydrukuj-sobie-swiatla,900264,3876

<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

Witam.

Napiszcie proszę ile w Waszych Felkach "przeżył" rozrusznik ?

Mój ma już 8,5 roku i zastanawiam się czy zacząć się o niego martwić..... i czy któregoś
pięknego poranka przy odpalaniu nie zrobi mi jakiegoś psikusa..

Czytałem gdzieś że ponoć te montowane po 95 roku są lepsze i bardziej trwałe, ale na ile trwałe
?

Na Allegro krzyczą sobie po ok.170zł (zamiennik)- stąd moje drugie pytanie - w razie czego
inwestować w naprawę tego co mam, czy po prostu kupić nowy - zamiennik ?

I czy te zamienniki są coś warte ?

Czy znacie jakiegoś dobrego "speca" we Wrocławiu który ew.mógłby się tym zająć ?

Będę wdzięczny za wszelkie porady.

Pozdrawiam

ja w mojej frytce mam nowy rozrusznik z felicji. zamiennik oczywiście - polski za 200 zł w sklepie 6 miesięcy gwarancji. działa świetnie. mój stary miał:
-pękniętą obudowę
-zjechane szczotki
-łożyska wyrobione
-zębatka bez zębów
-brak komutatora na wirniku.
jedyne co w nim działało to bendix. a odpalenie rozgrzanego silnika było niemożliwe.

Już piszę wg Jałowieckiego:
3000 obrotów odpowiada prędkościom: około 42 km/h na II biegu
63 km/h na III
86 km/h na IV
111 km/h na V
A co do temperatur i przekłamywań to ktoś potwierdzał, że tak się dzieje, niestety.

Dziwna sprawa.
u mnie jest tak:
3000 obrotów odpowiada prędkościom:
ok. 40 km/h na II biegu
ok.60 km/h na III
ok.80 km/h na IV
ale na V biegu 110 km/h mam w sytuacji gdy auto stoi w słońcu i deska się nagrzeje. gdy jest zimna to mam 100 km/h.
kurde co to może być. zębatki w liczniku są dobre bo je dopiero wymieniałem. opony nówki i 165/70 R 13. żeby przekłamanie było tylko na jednym biegu. może to przez wyrobione cięgno zmiany biegów ale na mój rozum to by kłamało na wszystkich biegach. może to przez przełożenie główne ja mam fryte z 1992r.

Już piszę wg Jałowieckiego:
3000 obrotów odpowiada prędkościom: około 42 km/h na II biegu
63 km/h na III
86 km/h na IV
111 km/h na V
A co do temperatur i przekłamywań to ktoś potwierdzał, że tak się dzieje, niestety.

dzięki Witek

Jak sprawdzić dokładność obrotomierza? Mam go od niedawna, jest wyciągnięty z innej F. i ładnie
pokazuje, nie skacze itp. Ale mam wrażenie, że zaniża wskazania. U mnie np. na "3" przy
60km/h mam równo 2000 obrotów. Według Jałowieckiego przy 63km/h powinno być 3000. Konkretna
różnica, nie?
Czy ktoś ma jakiś pomysł?

witek jak możesz to wypisz prędkości na poszczególnych biegach przy danej prędkości obrotowej (jak podaje Jałowiecki). ja mam książkę Maliny i tam nic takiego nie ma - szukałem

Z tymi obrotkami tez jest tak, ze jak zostawisz auto na sloncu i sie decha nagrzeje, to zanizaja
jak cholera. U mnie tak czasem jest - mam porownanie jak wyjezdzam z garazu i jest ok, a
pozniej np. po postoju na parkingu przy markecie wskazania sa zwalone

i tu mam wątpliwości, bo u mnie przy 110 km/h obrotek pokazuje ok 3200 obr/min a jak się nagrzeje deska to pokazuje przy 125 km/h ok 3200 obr/min a odgłos obrotów silnika jest taki sam. więc moim zdaniem w tych wypadkach coś się dzieje z licznikiem. tam jest multum smaru na zębatkach i może to to. jak sie nagrzeje to smar robi sie rzadszy i w wyniku czego są mniejsze opory

Witam
Przepraszam że dość długo nie dałem znać ale były święta i na dodatek sypnoł mi się rozrusznik ,
ale naszczescie zrobiony już, odnośnie gaźnika wymieniłem uszczelkę na kolektorze (stara
miała troszeczkę sfatygowaną gumę w niektórych miejscach, i spradziłem przewód powietrza
płynący od rozdzielacza zapłonu do gaźnika nie miał opasek więc założyłem pojedziłem około
tygodnia i dzis znowu zgubił wolne obroty po rozgrzaniu co jeszcze zrobic?:/
odnosnie przedmuchania i regulacji to jakis fachman jakis czas temu prubowal cos dzialac i to
tez nic nie dało, co tam się może zawieszać, zastanawiam juz się nad rozpołowieniem tego
gaźnika bo nie wiem co już z tym robić

mnie fachman to zrobił. mianowicie poruszał śrubą od ustalania mieszanki. mówił że tak się często dzieje. że tam się zapycha. tylko że dobrze było by podjechać na analizator i ustawić skład(powinno być chyba 0,75 co czy co2 nie pamiętam) <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Nienawidze jak ktoś krytykuje coś na czym sie kompletnie nie zna... Wpienia mnie to
niemiłosiernie!!

mnie też to wk****a. <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
ale zwróciłem uwagę na jeden z komentarzy, gdzie facet który jest mechanikiem i zajmuję się pojazdami Skody napisał że faktycznie Fabia i Felicja to syf (rdza i inne dolegliwości), napisał również że najlepszy samochód jaki wyszedł z fabryki Mlada Boleslav to...

Favorit. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

jak się do tego ustosunkujecie???

Witam posiadam Favoritke z 92r. więc gaźnik pieerburg 2E3 albo jak kto woli ikov 28-30LEKR,
problem z gaźniczkiem mnie męczy już trochę czasu a mianowice wariacie zaczynają się kiedy
silnik jest już rozgrzany, tzn zaczyna gubić wolne obroty albo też poprycha już tyle
cudowałem nad tym podejrzewałem syfy w baku zapychają, czysciłem bak, wymieniałem sitka w
gaźniku, filtr paliwa też poszedł do wymiany, te objawy wyglądają tez nieraz jakby
brakowało paliwa poprycha sobie(ale paliwo oczywiscie jest), chciałbym zaznaczyć że pompka
paliwa jest sprawna, już nie ma pomysłów na ten gaźnik czy to moze być coś z
elektrozaworem?(niewydaje mi się bo na zimnym silniku "klyka" jak sprawdzałem) moze automat
podcisnieniowy? co sadzicie bo ja już poprostu sil nie mam.

cześć. ja też mam taki problem, z tym że tą uszczelkę właśnie wymieniłem i nic się nie zmieniło. dalej gubi obroty. wszystkie węże i membrany są wymienione. zapłon dopiero co ustawiany a palec i kopułka nowe i oryginały. na LPG chodzi dobrze i po wymianie uszczelki nawet jest lepiej, ale na benie - tragedia. czy to może być przytkany gaźnik???

Enriqe -> ja też sie piszę (o ile praca pozwoli <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />).