czy w tym momencie chłodnica była gorąca?
TAK-> do wymiany włącznik termiczny wentylatora,
NIE-> coś nie tak z termostatem (ewentualnie coś siedzi w wężu idącym do chłodnicy i blokuje przepływ) bo nie otwiera ci się duży obieg
a może być wszystko z układem ok, a padł ci czujnik temp. płynu chłodzącego albo wskaźnik i masz przekłamanie.
sprecyzuj dokładnie co jest a co nie, bo jak sam widzisz możliwości jest wiele
Wiem że poprzedni właściciel wymieniał jakąś tam część tłumika bo coś było nie tak . Kupiłem jak
miała 129 tyś teraz ma 172 i od jakiś 2 tys. są takie problemy. Dzisiaj zdjąłem filtr
powietrza bo myślałem że może za mało dostaje lub coś w tym stylu jednak to nie to... Ale
właśnie tak jak Ty pomyślałem o tym wydechu bo przecież mogło mi dlatego ta uszczelkę na
dwururce wywalić bo po prostu mam przytkany wydech. Co z tym zrobić i który mógł się
przytkać ? ten zaraz przy sondzie ?
- odkręcić wydech za sondą landa i tak spróbować się przejechać jak dalej będzie taki problem
to patrzeć w lewe powietrze ? a to nie np. zapłon lub te czujniki hala itp ? auto pali ok
bez problemu też 20l na 100km nie pali więc raczej w normie ale brak mocy katastrofa kolega
maluchem jak wracam ze zjazdu mnie bierze .
najczęściej wysypać (rozlecieć w środku i w efekcie przytkać) to może tłumik końcowy, ale zdarzają się też przypadki z rozsypanym środkowym lub katalizatorem (podobno można to zdiagnozować w taki sposób że stukać w puszki poszczególnych elementów i jak dzwoni w środku to źle a jak nie no dobrze - jeszcze nie bawiłem sie w taki sposób więc nie wiem czy to działa:) )
to może być kwestia dolotu lub wydechu. może się tłumik lub katalizator wysypał, albo silnik dostaje lewy luft
np. zatankowane litry podzielić przez kilometry zrobione i to co wyszło razy 100. no i jest
spalanie.
ja liczę tak: zatankowane (np 20) podzielę przez ilość przejechanych km (np 250 z tym że sprowadzam to do ułamków dziesiętnych 2,5; 175km->1,75 itd. ) i wychodzi mi spalanie
A jest coś takiego do fiata bravo 1,9 TD 1997 r??
Bo ja mam też fiata oprócz skody i już z 4 miechy jeżdżę z zapaloną kontrolką od poduszki
powietrznej, co bym musiał kupić, żeby samemu wykasować ten błąd?
musisz sie rozejrzeć za interfejsem do fiata najlepiej na allegro. do tego powinien być kabel(interfejs), oprogramowanie no i komp, ale to ostatnie masz
zaglądałem do allegro i tam niestety nic nie ma. no to pozostaje ci podjechać gdzieś na diagnostykę komputera. do skody to koszt ok 50 zł wiec do fiata będzie podobnie, ewentualnie forum fiata
Na czym polega kasowanie bledow?
każde auto które ma komputer do sterowania pracą silnika (nie mylić z elektronicznym modułem zapłonowym - favorit) posiada szereg wszelkiego rodzaju czujników (temperatura cieczy chłodzącej, ciśnienie w kolektorze dolotowym, temp.powietrza w w/w kolektorze itp.). na podstawie wskazań tych czujników silnik dostosowuje mieszankę paliwowo-powietrzną.
na czujnikach występują błędy(błędny odczyt parametrów, uszkodzenie czujnika itp.). w wyniku takich błędów komputer może sterować silnikiem tak że auto jest mułowate,więcej pali itp. po skasowaniu błędów (odpowiednim interfejsem diagnostycznym)komputer wraca do nastaw fabrycznych i auto chodzi normalnie. można też w ten sposób diagnozować czujniki - czy wszystko jest ok. i czy są sprawne
kabel juz mam może ktos wie gdzie można kupic lub zassać opragromowanie diagnostyczne sam sobie
bede kasował błey
zobacz tu: http://www.vag-com.pl/download.htm
ale jak kabel masz na com to może nie działać wtedy poszukaj w necie vag-com 311.2 lub 409.1 (są po angielsku ale pasuje instrukcja z ver.704)
tu masz te starsze: http://www.ross-tech.com/vag-com/download/archives.html
w razie jakichkolwiek komplikacji zapraszam na: http://forum.skodovka.pl/ tam są ludzie którzy wiedzą co nieco na ten temat
Rozpedzasz sie i wciskasz mocno i szybko hamulec. Jest pisk - nie ma abs-a, nie ma piska a wali
Ci pedal pod noga - jest abs.
dokładnie.
przy ABS-ie i mocnym hamowaniu (pedał do oporu) poczujesz bicie pedału hamulca
Drodzy koledzy koleżanki mam dowas prożbe i zarazem prosze znów was gdyz pomogliście mi kilka
razy a mianowicie chodzi o to że podczas przepalania żarówki musze podjeżczać pod komputer
i kasować błąd w teny wzrastają koszta czy można to jakoś obejć to jest wnerwiające możę
wymiana opragrowania na nowsze co wy o tym sądzicie posiadam skode Fabie 14.16V prosze
może ktoś cie wypowie z góry dzieki
nie wiem czy to jest wyjście ale możesz sobie kupić interfejs diagnostyczny i sam to robić. koszt to ok 140 zł na Allegro.
a nie ma w instrukcji obsługi nic na ten temat?
SKODA FORMAN 1,3
Jakie powinno być napięcie ładowania u mnie jest 13,9 V wszystko wyłączone silnik na wolnych
obrotach czy nie powinno być trochę więcej
jest ok. w favo jest regulator nap.14V
ja również się dołączam to waszych życzeń, i żeby nie było "gorączki filipińskiej"
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Witam! Wszystko wskazuje na uszkodzenie uszczelki pod głowicą. Radzę sprawdzić czy w czasie
jazdy występują wachania wskażnika temperatury cieczy chłodzącej,czy w zbiorniczku
wyrównawczym pojawiają się pęcherze powietrza i ślady oleju które będą widoczne na
powierzchni cieczy.Dodatkowo należy wyjąć wskażnik poziomu oleju tzw. bagnet i sprawdzić
czy widać na nim mętną,jasną emulsję która powstaje gdy ciecz chłodząca dostaje się do
układu smarowania.Jeśli występują te objawy to na 99% uszkodzona jest uszczelka,1%
pęknięcie głowicy lub tuleji.Jeśli ww. objawy nie występują to radzę przepłukać nagrzewnicę
i jeśli silnik nie utrzymuje temp. ok.90* wymienić termostat.Ze względu na mrożną pogodę
życzę szybkiego usunięcia usterki.
nie zawsze walnięta uszczelka pod głowicą musi oznaczać że płyn dostaje się do oleju i odwrotnie. ja miałem walnietą i nie miałem takich miksów
No tak mam gdzieś wielkie dziieki to sie nazywa pomoc oj jestem dumny ze mam skodiczke na
innych forach to pewnie musiał bym czekać miesiącami na odp . Zabiore sie za to od razu po
świętach oczywiście na bierząco z Wasza pomoca :
pomożemy zawsze. w końcu skodziarze muszą sie trzymać razem. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
wpisz sobie w profil autko, rocznik, wersję i rodzaj paliwa - to pomoże na przyszłość. bo frycie z różnych lat też się różnią paroma rzeczami.
Witek ma frycię z 91r. i ma taką skrzynkę bezpieczników, a ja miałem z 92r i już miałem inną . tu masz fotkę dwóch różnych skrzynek bezpiecznikowych - obie z fryci
Czyli najlepiej gdybym wszystko rozrecil i powoli od nowa szczepiał? One jak pierwszy raz
odpalałem to świeciły wszystko dobrze działało. Dopiero pozniej jak za którymś razem
odpaliłem to tyrkało coś w skrzynce bezpieczników i od tamtego momentu tak sie stało. Teraz
nawet gdy wkładam bezpiecznik od swiateł słychać takie trzaski przy wkładaniu go. Czyli
najlepiej bylo by gdybym papirkiem sciernym wszystko przeczyścił i WD40 ??
ja miałem podobnie. też nie miałem styku na przekaźnikach i efekt był taki że auto chodziło, światła też, ale siadały wszystkie kontrolki, podświetlenie zegarów, obrotek, wycieraczki i bóg wie co jeszcze. po walnięciu w skrzynkę bezpieczników chodziło ale tylko jakiś czas - do następnej dziury w jezdni(czyli nie długo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) po przelutowaniu nóżek od przekaźników pomogło <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Dzieki za odpowiedz Tylko kurcze zapodziala mi sie gdzies ksiazka i nie pamietam w ktora strone
trzeba krecic
Pozdrawiam
przecież w fryci widzisz gwint na lince a zawsze możesz wziąć dodatkową nakrętkę i zobaczyć w którą stronę się wkręca.
wpadlem na taki pomysl:
zalozylem by-pass z alternatora bezposrednio do akumulatora- efekt jest taki ze brakujacy prad
znalazl sie i ladowanie przynajmniej na razie jest zadawalajace.
zastanawiam sie czy to jest bezpieczne i czy nie grozi mi to zjaraniem instalacji?????jak
myslicie????
panowie nie jestem lekarzem tyko elektrykiem wiec wytłumaczcie mi co to jest by-pass??
o ile dobrze rozumiem pociągnąłeś drugi kabel, bo kabel od ładowania i tak jest w calości od zacisku B+ na altku do klemy na aku. jeśli tak zrobiłeś to wywalić stary kabel i wstawić nowy - miedzianą linkę o średnicy min 16mm2
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę wszystkim Złośnikom i ich rodzinom, żeby wasze skody dawały wam jeszcze więcej radości (chociaż nie wiem czy sie da <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
i mniej problemów.
Życzę wam zdrowia, kasiory, pomyślności i spełnienia marzeń.
<img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/present.gif" alt="" />
Proste: przed odpalaniem, by załączyć ssanie należy powoli nacisnąć gaz i puścić. I ja to robię,
tylko, że wciskam nie do połowy skoku pedału, a jakiś centymetr i puszczam. Prawdopodobnie
powoduje to niecałkowite zamknięcie klapki - pozostaje większa szczelina, tak jakby silnik
już pracował parę minut . Efekt jest taki, że po odpaleniu mam tylko nieco zwiększone
obroty (około 1100).
Zacząłem tak odpalać, bo jakoś niekiedy ssanie nie chciało się wyłączać poprzez depnięcie w gaz.
Nie wiem niestety dlaczego. Czasami depnę i się wyłącza (obroty 800) czasami cały czas jest
1000 - 1100, nawet jak już jest w pełni nagrzany. Nie wiem, czemu tak jest, niestety? Stąd
moje eksperymenty z odpalaniem. A do gaźnika zajrzę na wiosnę, bo pogoda nie nastraja do
spacerów...
po prostu w takiej sytuacji przy delikatnym nadepnięciu śruba regulacji obrotów ssania opiera się na 1 lub 2 krzywce a nie na 4. a co do twojego problemu to i tak nie masz źle bo u mnie jak sie zacinało to na ok 1800obr/min. być może spadła ci sprężynka (są dwie)przy krzywce - ona odpowiada za powrót krzywki do pozycji biegu jałowego
czesc.
pojawil sie problem z porannym rozruchem:(
rozrusznik strasznie wolno kreci:(
diagnoza - niedoladowany akumulator:(
mierzylem napiecie - na alternatorze mam prawie 14 V a do aku dochodzi prawie 0,5 V mniej, jesli
dojdzie obciazenie- swiatla, radio, dmuchawa - aku ma wowczas slabe ladowanie, pojawia sie
przymrozki i bez kabli nie podchadz:(
w jaki sposob mozna to zmienic ????
POMOCY
przeczyścić klemy i styki w aku. oprócz tego przeczyść połączenie kabla masowego z karoserią. możesz przeczyścić styk na alternatorze (kabel który ładuje aku.) i na koniec przeczyść styk przy rozruszniku
Może mi ktoś doradzi.Przy zimnym silniku mam problemy z odpaleniem Favoritki.Więc się
zastanawiam czy to urządzenie rozruchowe czy może coś innego.Otóż na zimno silnik nie może
wejść na obroty,problem z ruszaniem,no i problem z odpaleniem jak odpali to sie dusi.Dzięki
za pomoc.Pozdrowienia.
weź na zimnym silniku, zdemontuj obudowę filtra powietrza, tak żebyś widział klapkę w gardzieli. możesz spróbować odpalić auto i obserwować ustawienie klapki - na ssaniu powinna być szczelina na ok 2mm, jeśli klapka jest całkowicie zamknięta, lub szczelina jest większa od tych 2mm to do wymiany się kwalifikuje "podciśnieniowy sterownik ssania"