W najbliższym czasie będę mało jeździł Tico, a że stoi pod chmurką chciałbym go czymś przykryć.
Chodzi o to że zbliża się zima. Warto by jakoś zabezpieczyć autko tak by gdy nadejdzie
potrzeba łatwo i szybko zdjąć "pokrowiec" bez konieczności zdrapywania lodu z szyb, śniegu
z dachu itp. itd. Myślę co by tu zrobić i nie koniecznie kupować gotowy pokrowiec. Czy ktoś
już ma jakieś doświadczenia w tej kwesti? Tak by było praktycznie ...
Mój sąsiad od lat już przykrywa swoje autko pokrowcem, nie wiem czy mu to coś daje oprócz tego, że nie ma kup ptasich na masce, a w zimie jak porzadnie sypie to pokrowiec też musi odśnieżać.