Myślę że będzie to słaby styk gdzieś w okładzie elektrycznym. Może gdzieś po prostu skrodowały
stki do masy albo na jakiejś złączce.
U mnie było dokładnie tak. Styk przy kablu w rozruszniku był cały biały. Po wyczyszczeniu usterka zniknęła.
Myślę że będzie to słaby styk gdzieś w okładzie elektrycznym. Może gdzieś po prostu skrodowały
stki do masy albo na jakiejś złączce.
U mnie było dokładnie tak. Styk przy kablu w rozruszniku był cały biały. Po wyczyszczeniu usterka zniknęła.
W najbliższym czasie będę mało jeździł Tico, a że stoi pod chmurką chciałbym go czymś przykryć. Chodzi o to że zbliża się zima. Warto by jakoś zabezpieczyć autko tak by gdy nadejdzie potrzeba łatwo i szybko zdjąć "pokrowiec" bez konieczności zdrapywania lodu z szyb, śniegu z dachu itp. itd. Myślę co by tu zrobić i nie koniecznie kupować gotowy pokrowiec. Czy ktoś już ma jakieś doświadczenia w tej kwesti? Tak by było praktycznie ...
No i nadal nic. Może ktoś spojży pod bolid albo pamięta jak powinno byc. Paliwa w filtrze mam tylko do dolnego (dopływowego) patyczka. Czy to może wina pompy paliwowej że nie jest cały pełen czy po prostu tak ma by? Byłbym wdzięczny za jakąś poradę <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Też stawiam na oponki lub felgę.
ciekawe pytanie...
poziom paliwa chyba powinien sięgać rurki wylotowej filtra, a gdy filtr jest umieszczony
standardowo koło zbiornika to wtedy tak naprawdę jest najniższym punktem układu paliwowego
i raczej zawsze będzie wypełniony paliwem, jednak powietrze może się tam dostać np. podczas
montażu filtra
ja mam filtr pod maską na wysokości samej pompki paliwowej i u mnie nie jest w całości
wypełniony paliwem a nie ma żadnych problemów z pracą silnika - pompka paliwa dociąga sobie
tyle ile potrzeba
Niby przewód idący do filtra z baku znajduje sie ponad filtrem, ale gdy wchodzi do baku przecież schodzi w dół. Dlatego do filtra zleci tylko to co znajduje sie w przewodzie. Pompa jakoś nie chce sprawic by caly filtr byl pełen paliwa i czasem sie uklad zapowietrza i muli. Moze by tak przed montazem zalac filt paliwem ... wtedy powietrze by sie nie dostalo. Chyba jednak zamontuje go pod maske ehhhh. A moze po prostu trzeba bylo zostawic stary ... wtedy wszystko bylo ok <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
W jakiej objetości filtr paliwa powinien byc wypelniony paliwem? Czy jesli jest wypelniony w 1/3 i do tego ponizej patyczka doprowadzajacego paliwo to jest ok?
Przecież w ostatnich tematach dotyczących LPG wszyscy piszą, że nie ma być dziurki, a ten kto ma
jest zły na monterów
Ok. Zakleilem dziurke w korku. Przejechalem kilka kilometrów i potem odkręcam a tam dośc spore syczenie. Czy nadmiar zbierajacych sie gazow nie szkodzi?
To jak to w końcu jest z tym korkiem? Ma miec dziurkę czy nie?
Witaj
Kolega Viper sie zglasza. MIalem ten problem, pomaga wymiana elementu metalowo-gumowego
mocujacego drazek zmiany biegow. Opisalem to dosc dokladnie w zalaczniku ktory Diabliczka
zalaczyla.
Ps.Diabliczko pozdrawiam
A mi mechanik to przyspawał, ale dając pomiędzy wartwę gumy, która tłumi drgania. Na początku gość sie nie skumał i zaspawał na sucho ... drgania były niesamowite ... jak w 20-letnim traktorze mojej babci hehe
Tylko tak myślę czy to z czasem nie wpłynie na moją skrzynię biegów <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Który z przewodów do dopływ a który odpływ paliwa do filtra?? Ten co niżej to odpływ czy dopływ?
I ile powinno byc paliwa w filtrze? Ja mam jakos mało ... może się zapowietrzyło ... wczoraj wymieniałem ehhh
Czy to że mam bardzo pęknięty gumowy przewód pomiędzy filtrem a przełącznikiem zima/lato ma wpływ na pracę silnika i spalanie??? Pewnie tak. Czy przez to więcej pali??? <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
I jak sobie z tym poradziłeś??
No i które zgrzewy bo mi wydaje się że sączy się właśnie gdzieś przy nadkolu będzy jedną a drugą płaszczyzną. Tylko czy ta woda wzięła się tam właśnie z niszczelności dachu?? Czy po prostu leci sobie normalnie tak jak powinna lecieć?? Czy problem zaczyna sie na tym nadkolu czy już przy samym dachu?
A sprawdź czy na suficie (w lewym rogu) nie ma mokrej plamy. W moim przypadku przy każdych
opadach małżonce kapało na kolana. Przyczyną było "wypłukanie" się masy plastycznej na
zgrzewie blaszek
I jak sobie z tym poradziłeś??
Po wczorajszej ulewie dziż zaglądam do Tico a tam kałuża pod wycieraczką. Zaraz sprawdziłem co i jak i leje mi się woda jakby od strony lewego błotnika. Nie mogę znaleźć nieszczelności <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> a z odkręcaniem całego błotnika jest sporo zabawy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Czy przy przednich drzwiach, jakby w progach od strony zewnętrznej tez powinny być zaślepki? Mam tam jakieś otwory i jak wkładam w nie palec to czuję wodę <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
To nie żart, ma poważny problem. Jadąc na wysokim biegu przy niższych obrotach jak i przy dużej
prędkości coś mi dzwoni pod silniekiem co to może być?
A to dzieje się na obszarze zabodowanym? Może to kogut policji hehe <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Pare zdjec mojego zelazka
--> www.luzi.prv.pl
Fotki Pameli przy tych zdjęciach to pryszcz <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
Moim problemem jest to, iż zarówno w przednich jak i tylnich prawych drzwiach popsuł mi się mechanizm opuszczania szyby. Konkretnie to pękła zębatka, w której umieszczona jest klamka i nie da się już obracać mechanizmu :-( Co zrobić? W sklepach są tylko lewe mechanizmy, z prawymi jest kłopot. Czy jest szansa że dostanę samą zębatkę? Może iść do ślusarza, może mi takie zrobi.