przejrzałem całe forum i kompedium wiedzy w nim i nie znalazłem odpowiedzi na swoje wątpliwości,owszem latem sam narozrabiałem bo kombinowałem ze sprężyną bimetalową w ssaniu i w zasadzie to u mnie teraz bez względu na położenie całego korpusu w którym ona sie znajduje(doprowadzony jest płyn chłodniczy)zawsze jest otwarta i jak sie można domyślić odpalanie favki to walka! doczytałem sie że można zmienić położenie oczka znajdującego sie na końcu tej sprężyny poprzez regulacje wewnątrz jej obudowy po odłączeniu jednego z przewodów i to nie problem ale orjentacyjnie chciałbym wiedzieć przy jakiej temperaturze ma ona powodować że przepustnica ssania ulegnie całkowitemu zamknięciu?

http://www.allegro.pl/item491364307_stanley_75_elementow_hit_najtaniej.html

wg mojej opini to zdecydował bym sie na ten zestaw,choć nie jest to szczyt pragnień a w tej cenie znam lepsze narzędzia,może nie tyle elementów ale starczą ci do śmierci,jak znajde chwile to podpowiem ci jakiej marki są

a gdzie i za ile moge kupiuć kontomierz jak tak to sie nazywa

90stopni to 1/4 obrotu śruby i powołując sie na post z info wychodzi że masz to dociągnąć na dwa razy po 90stopni

a głowice morze wiesz jak mocno dokrecic

napewno znajdziesz w kompedium

no tak a jak nie posiadam tego klucza to raczej niczym no to musze zainwestować a ile może
kosztować planowanie głowicy tak około powiedz mi jeszcze ile bedzie musiał miec zawór
ssący a ile wydechowy

planowanie to koszt ok 50zł jak sam ją rozbroisz,zawory mają 0,2 wszystkie

Najlepiej wymontować szybę i zobaczyć czy nie wygląda to tak jak było u mnie, albo nawet gorzej,
bo u mnie się do auta jeszcze nie lało.

u mnie nadwozie jest ekstra jak na swój wiek-nie udało mi sie wyjąć szyby bo to trzeba zrobić jak bedzie troszke cieplej ale wyczysciłem wszystkie powierzchnie jak sie dało i wcisnąłem tam silikonu i zobaczymy czy to rozwiąże problem

a w którym miejscu wymagają one silikonu??? pomiędzy nadwoziem a uczelką czy uszczelką a szybą???

wg mojej książki jest pokazane że ileś tam mm ma sie zamoczyć końcówka linki prędkościomierza a u mnie linka jest zakończona kółkiem zębatym czy jak kto to nazywa,czy w miedzyczasie były jakieś zmiany wprowadzane w budowie???czy mam jakąś przeterminowaną książke???

Ustaw pierwszy baniak z 10 stopniowym wyprzedzeniem,palec na pierwszy baniak.
tak zamontuj wszystko i będzie OK.Wczoraj to samo przerabiałem i fruwa ja lalunia.
A kable to musisz tak włożyć żeby się nie opierały.Też tak musiałem zrobić

to to ja wiem moje pytanie sprowadza sie do tego czy można włożyć podstawe aparatu zmontowanym już silniku

czy ktoś może mi doradzić po ilu tysiącach km wymienić rozrzad skoda kturą jeżdze ma według
licznika 108 tyś cos tam słychać ale nie jestem pewien co

wystarczy odkręcić koło pasowe i przy zdjętym prawym kole możesz wygiętym śrubokrętem zobaczyć wyciągnięcie łancuszka bez zbędnego rozbierania ale przy tym przebiegu to ma już dawno swoje czasy świetności za sobą,ja wymieniłem teraz też orginał przy 82tyś km i normalnie aż miło posłuchać jak silnik pracuje-choć wcale nie narzekałem na niego

<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

Lepiej kupić 60-siątkę i jechać na jedynce, niż kupić 40- stkę i jechać na 3-jce.

zgadza sie-rezerwa mocy zawsze wskazana,co do jakości to polecam Grundfos,ale i tak zawsze względy ekonomiczne są ostatecznym wyznacznikiem przy zakupie

<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

nigdy wcześniej nie zwracałem na to uwagi ale może coś jest nie tak zmontowane bo w mojej Fav wydaje mi sie że łożysko dociskowe sprzęgła opiera sie non stop na docisku???pomimo tego że linka nie jest naprężona to nie ma żadnego tzw luzu jałowego,ale ręką można odciągnąć ramie przy skrzyni <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
może brakuje jakiejś sprężyny przy pedałach???a może jest to normą w tych autach??? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

mam prośbe do bardziej zawansowanych forumowiczów i skodziarzy,wymieniałem rozrząd w swojej Fav i wyszło tak że aparat zapłonowy ustawiło mi sie tak że żeby było wszystko okey to kable ostro napierają o wlew oleju w pokrywie i przydało by sie przestawić go o jeden ząbek w podstawie(chodzi mi o to kółeczko co odbiera napęd z wałka)no ale wiem że ponoć nie da sie włożyć tej podstawy bez wysunięcia pompy oleju???(tak bynajmniej wyczytałem w kompedium wiedzy na temat skód w wątku o wymiane rozrządu)a może jest inna opcja???może można pokręcić kołami od pompy poprzez otwór jaki uzyskamy po wykręceniu śruby która znajduje w dolnej części obudowy rozrządu pod alternatorem??? a może wystarczy poprostu przy władaniu w ostatnim etapie(gdy ma zazębić sie z pompą) obracać kołem pasowym i wkońcu chyba musi trafić płetwą w oś pompy oleju???

wg
mnie jest pomyłka!!!kiedyś próbowałem różnych srodków dostępnych na rynku i efekt jest żaden!!! a nie są one najtańsze i zamiast topić w nie kase lepiej uczciwie zreanimować autko <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />

a ja sie dopisze do tematu ale problem mam w całkiem innym miejscu,w bagażniku zbiera mi sie woda we wnence na koło zapasowe ale nie mam żadnych śladów korozji wiec nie wiem zkąd zacieka i dzieje sie tak nawet na postoju-prowizorycznie rozwiązałem ten problem że przebiłem zaślepki w tej wnęce i woda odpływa

Zapomniałem:
skoro coś przytrzymuje obroty, to raczej właśnie ssanie nie wyłączyło się do końca - takie jest
moje zdanie. No bo po czym innym poznajesz, że ssanie sie już wyłączyło? Po obrotach biegu
jałowego, nie, czy masz jakiś inny sposób?
Odpisz, proszę
Dzięki

po otwarciu filtra pokrywy powietrza widze że przepustnica od ssania jest całkowicie otwarta

Jezeli masz problem z odpaleniem ciepłej to bardzo możliwe że masz za ciasne zawory.Przy
ciasnych mogą wystepować takie objawy.

zawory są okey ale z dodatkowych objawów-silnik dość długo pracuje na podwyższonych obrotach ok 1300,ssanie wyłącza sie normalnie ale coś jeszcze przytrzymuje je do momentu aż wskaznik temp wejdzie na środkową wanienke

V-power Racing = V-power Racing
akurat racing jest przywozony do polski z niemiec wiec tu i tu to paliwo jest identyczne

o ile prosto z niemiec trafiałoby do zbiornika Twojego auta???

a ja sie dopisze do tematu z podobnym problemem choć favka jest bez zarzutu to w ostatnim czasie uruchamianie nagrzanego silnika wymaga dłuższego użycia rozrusznika???zimna pali na dotyk

bez przesady z tym szczesciem, zaplon w skodzince mozna bezproblemu ustawic "na sluch", zasada
ejst prosta przekrecasz tak aparatem aby uzyskac jak najwyzsze obroty i przy tym stabilna
prace silnika

hm????z tym na słuch to sie nie bardzo kolego zgodze bo Favka akurat jest bardzo tolerancyjna w czasie pracy silnika i słabo reaguje na zmiane punktu zapłonu,owszem odczówa to przy starcie i w czasie pracy objawia sie wzrostem temperatury

<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />a co do komentarza że za pomocą lampy nie można złapać punktu???kolega który to pisze musi mieć wyeksploatowany aparat-też tak miałem że brakowało mi skali na pokrywie rozrządu,no i do tego dochodzi właśnie wspomniany luz na łańcuszku i to daje taki efekt że nawet lampa nie pomoże <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />