A czy Wasze FAV też tak mają, że w czasie deszczu, czy dużej wilgoci, po odpaleniu na LPG bardzo szarpie autem w czasie przyspieszania??
Krisyul
Posty
-
Poradźcie co zrobić z FAV14 lip 2008, 07:12 -
Poradźcie co zrobić z FAV12 lip 2008, 13:08Witam ponownie! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mam favoritkę 92' i coraz większe z nią problemy a z nimi coraz większy dylemat: sprzedać, czy zostawić i ładować w nią kase. Chodzi o to, że jest to samochód, w którym silnik i zawieszenie, układ kierowniczy, elektryka są ogólnie w dobrym stanie. Autko ma zrobione progi, dolne płaty drzwi, rdza nadwozia nie bierze. Niestety co jakiś krótki czas dzieją się coraz to nowe dziwne rzeczy.- Samochód prawdopodobnie ma nieszczelną uszczelkę pod głowicą, bo ma za duże ciśnienie w ukł. chłodzenia i jest zachlapany olejem od spodu.
- Przecieka w bardzo dziwnym miejscu w czasie wielkich ulew (cieknie nad pedałem sprzęgła) a w czasie mniejszych deszczów woda się zbiera w lewych drzwiach.
- Łapie go rdza od podwozia - tzn. ostatnio np. rozczłonkował mi się wydech na łączeniu z jej powodu. Robią się też niewielkie dziury już w podłodze pod kierowcą i pasażerem. Dziura także jest w osłonie hamulca bębnowego (nie w bębnie ale w tej tarczy co trzyma te wszystkie bebechy).
- Poza tym na benzynie zimnego silnika nie odpale za nic, dopiero gorący z trudem i to nie rozrusznikiem, ale na popych. Na gazie pali ładnie ale na początku obroty są rzędu 500 i prawie, że gaśnie.
- Przy skręcaniu przy różnych prędkościach słysze piski i to nie z opon bo sa chyba najlepszym elementem w tym samochodzie. Samochód jeździ oczywiście, ale nie wybrałbym się nim w dłuższą trasę, chyba nawet jakbym ponaprawiał te rzeczy. Do tego muszę za miesiąc zapłacić ratę OC 550 zł i jak tu się nie zastanawiać czy to wszystko warto robić.
Jak myślicie ile by to kosztowało, czy jest sens ładować pieniądze w taki samochód? Czy nie lepiej sprzedać (jeśli ktoś to będzie chciał) i uzbierać na samochodzik już nowszy technologicznie z wtryskiem, bardziej miękkim zawieszeniem, lepiej wyciszonym w środku? A jakie są wasze doświadczenia z FAV, czy są to własnie tak nieprzewidywalne auta? Nie wiem, czy moje przetrwa jesień/zimę. Pozdrawiam i prosze o Wasze opinie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV20 cze 2008, 08:44Zaglądnąłem tam wcześniej. Dzięki za pomoc.
-
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV19 cze 2008, 07:39Czy ktoś z obecnych jest w stanie mi polecić dobry warsztat w Krakowie Skody, albo ogólnie, ale żeby był dobry. Dobry dla mnie oznacza tyle, że zapłacę za usunięcie usterki, że nie będę musiał być mądrzejszy od mechanika, że zrobi to porządnie i w rozsądnej cenie, że nie będę musiał wracać za tydzień do poprawek i doradzi mi rzetelnie co jeszcze mam do zrobienia.??
-
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV10 cze 2008, 14:26Tak, o tą część <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czyli rozumiem, że w okolicach narysowanej przez Ciebie czerwonej strzałki znajdę 4 nakrętki, które muszę dokręcić i powinno pomóc. A czy to może mieć jakiś związek ze zbyt wysokim ciśnieniem w układzie chłodzenia?
-
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV10 cze 2008, 12:38Dziś przetestuje ten nowy korek, natomiast zobaczyłem jedną rzecz, nie wiem czy to związane z tym.
Jak patrzę na silnik od góry to widać oczywiście część górną (głowicę czy nie wiem jak to nazwać) pod nią uszczelkę i cała pozostałą część. I właśnie pod uszczelką zauważyłem, że silnik i różne części dookoła są zachlapane czymś w rodzaju oleju, który pomieszał się z kurzem i piaskiem. Stąd moje pytanie: czy tak się objawia niesprawna uszczelka pod głowicą?? Czy przez nią, może w jakiś sposób olej rozbryzgiwać na niżej położone części?? A może to nie od tego i każdy z Was ma taki brud w tym miejscu?? Dodam, że masełko mi się nie robi pod korkiem oleju. -
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV9 cze 2008, 19:28Kurde, nie moge tego zrozumiec. Zbiera sie powietrze w tym zbiorniku wyrownawczym plynu chlodzacego. Dzis wymienilem korek wlewu i chyba dalej to samo. Nie moge zrozumiec dlaczego powietrze nie moze wyjsc tym korkiem skoro on ma uklad odpowietrzniajacy. Jak odkrecam korek na rozgrzanym silniku to slychac jak to powietrze uchodzi i zbiornik z napecznialego robi sie normalny. Moze tak ma byc?????
-
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV30 maj 2008, 12:20Dzięki za porady <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W takim razie za co powinienem się zabrać? Da się jakoś samemu sprawdzić chłodnice, czy od razu do warsztatu? -
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAV29 maj 2008, 07:13Witam!
Dość obserwacji, w końcu usterka o której wiedziałem od dawna dała o sobie znać. Jakieś 2 miesiące temu byłem w warsztacie od gazu i gazownik zwrócił uwagę na wysokie ciśnienie na przewodzie z płynem chłodniczym i zbiorniku wyrównawczym. Dodatkowo przy wysokich obrotach około 4 - 5 tys wywalało płyn przez korek od zbiorniczka. Jakoś płyn znajdował drogę. Tak jeździłem, bo kazał obserwować. Co jakiś czas tylko dolewałem płynu. Temp. silnika była w porządku zawsze, tj. na białym polu.Wczoraj jechała moją skodą siostra. Nagle zobaczyła, ze temp. silnika jest za wysoka i coś się dymi. Stanęła, otworzyła maskę, okazało się, że wyrwało rurę prawdopodobnie z płynem chłodniczym (tak mi to ona opisała). Większość płynu wylała się. Zatem naturalnie, że wiąże sprawę wysokiego ciśnienia z tą awarią. Problem w tym, że nie wiem czego mogła być przyczyna, bo: uszczelka pod głowicą podobno była wymieniana w zeszłe wakacje, masełko się nie robi pod korkiem wlewu oleju, nie zauważyłem żeby olej sie mieszał z płynem chłodzącym, temperatura silnika raczej ok. Zatem ma ktoś z Was jakis pomysł ;> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kilka następnych pytań co do FAV14 kwi 2008, 10:51Witam!
Chciałbym się Was spytać, jako doświadczonych przez Favoritki, o kilka rzeczy. Mianowicie mam problem z biegami. Po odpaleniu samochodu, biegi wskakują dość dobrze, ale po jakiejś godzinie jazdy, zaczynają się kłopoty. Wręcz czasem muszę wyrywać, drążek z jakiegoś położenia, bo mi go tam trzyma. Np. jak chce wyłączyć bieg 3. albo 1. Ostatnio w skrzyni biegów, patrząc od strony silnika zobaczyłem otwór (średnica 2 cm) i tam widać część jakiejś zębatki. Może być tak skrzynia otwarta? Nie wiem co jest grane.Druga rzecz, przy hamowaniu, przy pewnej niewielkiej szybkości, z prawego tylnego koła, słychać jakieś jakby tarcie, ale to nie jest taki metaliczny dźwięk, ale taki jakby przytłumiony, ale głośny. Podobny dźwięk, ale przy skręcaniu też się wydobywa, ale trochę bardziej cichy. To wina klocków? Dodam, że jak mocniej się naciśnie pedał hamulca to nie ma tego dźwięku.
Muszę też zrobić z gazem, bo ostatnio zatankowałem za 10 zł, czyli jakieś 5 litrów, zatem powinno starczyć po mieście na jakieś 50 km, a nagle mi auto stanęło po 20 km. Reszta nawet ok z samochodem, pomijając to że robi się dziura w podłodze pod kierowcą i po ulewie słyszę wodę w drzwiach.
-
Płyn chłodniczy miesza się z paliwem??10 lut 2008, 11:06Witam!
Trochę przetestowałem to autko i mogę stwierdzić ostatecznie jakie są objawy:
FAV nie potrafi na zimnym silniku odpalić na benzynie, więc gdy jest wystarczająco ciepło na zewnątrz odpalam na gazie. Gdy silnik się nagrzeje da się przełączyć na benzynę, ale odbywa się to w następujący sposób: za pierwszą próbą się nie udaje, więc znów zapłon na gazie bardzo wysokie obroty (5 tys.) i druga próba, jak zaskoczy to ok, jeśli nie to znów. Jak już zaskoczy na benzynę to jeździ i da się odpalić przy rozgrzanym silniku na benzynie. Trzyma też obroty, chociaż raz mi się zdarzyło, że nagle spadły na luzie oczywiście do 500 - 600 i tak wahały się. Co to może być? Kolega mówi, że filtr paliwa, ale nie wiem.Ważne jest to też, że płyn chłodniczy ucieka mi jak auto jeździ na benzynie. Na gazie płynu nie ubywa.
-
Płyn chłodniczy miesza się z paliwem??29 gru 2007, 11:01Co to może być, wie ktoś?
Witam Taki objaw to padnięta uszczelka pod głowicą, ja też już tak dwa razy miałem u mnie były
takie same objawy. A sprawdzałeś czy nie wzrósł ci może znacznie poziom oleju, jak tak to
uszczelka do wymiany na bank.Poziom oleju chyba nie wzrósł, ale wszystko wskazuje na to, że to wina tej uszczelki. Ile może kosztować wymiana? Proszę o jakąś orientacyjną cenę.
-
Płyn chłodniczy miesza się z paliwem??27 gru 2007, 17:20Zwracam się do Was z pytaniem, czy jest możliwa taka sytuacja. Otóż zauważyłem w mojej FAV92, że w trakcie jazdy systematycznie ubywa płynu chłodzącego. Ostatnio gdy udało mi się odpalić auto na benzynie (cudem) to patrzę na końcówkę rury wydechowej a tam jakieś kropelki wylatują razem ze spalinami. Widać było ten płyn na dnie końcówki wydechu, a część kropelek wylatywała na zewnątrz. Gdy przełączyłem na gaz kropelki znikły. Podczas jazdy na gazie płynu chłodniczego dalej ubywało (to ważne). I teraz się zastanawiam, czy podczas pracy silnika, jakimś cudem płyn nie trafia do zbiornika z paliwem i dlatego też mam problemy z odpaleniem (w ogóle dziś nie odpaliłem na benzynie pomimo pompowania ręcznego, ssania i w ogóle). Co to może być, wie ktoś? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)27 gru 2007, 17:13A jak wyłączałeś silnik to był na benzynie czy na gazie ? Bo jak się jeździ na gazie to w
gaźniku nie ma paliwa. U mojego ojca tak jest że jak sie nie zostawiło na benzynie to potem
trzeba tą pompką pompować paliwo żeby zapalił. Ja nie mam gazu więc i problemów.Różnie ale nie chce palić nawet po pompowaniu.
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)23 gru 2007, 11:35Alw wlasnie tak sie odpala favki - poprzez wcisniecie i powolne puszczenie pedalu gazu
uruchamiamy ssanie - nie da sie inaczej.Tak wiem, ale gdy nie podpompuje ręcznie paliwa to i ten sposób nie działa i nie wiem czego to może byc przyczyna.
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)22 gru 2007, 14:55Strasznie dziwnie moja skoda się zachowuje podczas odpalania na benzynie. Nie chce palić w ogóle gdy kręce rozrusznikiem, dopiero muszę odpalić na gazie, podkręcić aż do 5 tys obrotów, przełączyć na benzynę i jak zaskoczy to jest ok, ale jeśli nie to nie odpali się na benzynie i to jest bardzo bardzo dziwne.
Przez te problemy mam 2 sposoby w zimie na odpalanie: na gazie muszę polać wrzątkiem reduktor i przewody gumowe i odpala od razu; natomiast na benzynie dziś przeczytałem że jest ręczna pompka paliwa więc podpompowałem, wsiadłem do auta i tak jak pisało w książce wcisnąłem sprzęgło i 2 razy gaz do oporu powoli puszczając i jakoś odpaliła za 3 razem.
Ale strasznie to jest męczące tak odpalać Chciałbym żeby mi paliła na dotyk.
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)9 lis 2007, 20:11Nie pedał gazu do końca!
Powoli naciskasz tak gdzieś do połowy, nawet mniej i powoli puszczasz.
U siebie przy +5* naciskam zaledwie 1 do 2 cm i puszczam i odpala od dotknięcia.
Zimą trzeba by 2 razy tak zrobić i dopiero odpalać.Będę musiał się tym zająć porządnie, bo jeśli auto ma mi odpalać po 5 próbach to ten akumulator będę musiał doładowywać bardzo często, ponieważ nie jeżdżę jak na razie w długie trasy. Sprawdzę co jest z tym automatycznym ssaniem, a potem może świece? Ale wątpię, bo przecież gdy jest temp. ~10 stopni to pali prawie, że od razu i to z gazu.
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)9 lis 2007, 15:35- na benzynie powinien odpalić za pierwszym razem (o ile poprawnie włączasz ssanie), no chyba
że jest mróz to może być trudniej. W czasie 20 stopniowych mrozów musiałem dolewać nakrętkę
benzyny prosto w gaźnik i zwykle odpalał choć czasem nie wszystkie cylindry naraz. Chwilę
pochodził jak traktor a po kilku(nastu) sekundach jak sie rozgrzał to już normalnie na 4
cylindry.
Ja ostatnio, aby go odpalić musiałem 5 razy próbować. A ssanie włączyłem w ten sposób, że przy przekręconym kluczyku tak, że się świeciły kontrolki, wcisnąłem pedał gazu na maks i puszczałem stopniowo i później spróbowałem odpalić. No i odpalił po 5 razach. Jeśli dobrze to zrobiłem to czytałem, że winą może być wyeksploatowana śruba w urządzeniu rozruchowym przy gaźniku.
- na benzynie powinien odpalić za pierwszym razem (o ile poprawnie włączasz ssanie), no chyba
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)9 lis 2007, 14:27Dzięki za odpowiedzi wszystkie, chciałem zadać 2 albo 3 pytania bo mam kilka problemów:
1. Zastanawiałem się ostatnio, czy Favoritkę można odpalać na pych, bo spotkałem niedawno gościa, który mówił, że jeśli auto ma pas to nie wolno, a jeżeli łańcuch to można i teraz nie wiem, co ma Skoda Favorit? Jakie jest Wasze zdanie?
2. Druga sprawa to akumulator. Pierwszy raz to robię i chciałem się zapytać, czy jeśli wymontowywuję go to powinienem najpierw odkręcić + czy najpierw -.
3. I chciałem się jeszcze zapytać o takie coś. Jechałem niedawno autem, odpalając go po jakiś 5-ciu próbach z benzyny. Później chciałem przełączyć na GAZ więc w trakcie jazdy wrzuciłem na chwilkę na pozycję neutralną a zaraz potem na GAZ. Przejechałem kawałek i silnik zaczął gasnąć, gdy wciskałem sprzęgło, czyli odłączałem go od napędu. I potem nie wiedziałem już czy odpalać go z benzyny czy z GAZU i w ogóle zaczęły się trudności z odpalaniem aż w końcu mi nie odpalił w ogóle i wtedy właśnie rozładowałem przez te próby akumulator. Moglibyście mi wytłumaczyć co mogło być przyczyną, czy normalne to jest że silnik w niskiej temp. odpala się po jakichś 5 próbach i czy można tak sobie przełączać raz GAZ a raz benzyna. Może lepiej na postoju dawać na pozycję neutralną, czekać aż resztka benzyny się wypali i wtedy szybko na GAZ? Proszę o pomoc dobrych ludzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
4. Chciałem też się Was zapytać, pomijając już dyskusję z czego się powinno odpalać auta z instalacją gazową, czy to prawda, że może dojść przy długim odpalaniu na gazie do wybuchu w kolektorze jakimś tam?
-
Moje pierwsze auto FAV i kilka pytań :)26 paź 2007, 13:50Witam!
Na forum jestem już od pewnego czasu, ale teraz postanowiłem coś napisać, bo problemy z moim pierwszym autem coraz bardziej dają się we znaki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dlatego mam kilka pytań do Was w tej sprawie.Pierwsza i chyba najważniejsza to przeciekanie. Woda kapie mi w czasie ulewniejszych deszczów na znad pedału sprzęgła, a także zaraz przy drzwiach bocznych przednich (jednych i drugich). Czytałem, że często zawodzi uszczelka szyby przedniej, dlatego chciałem się zapytać czy warto jechać do warsztatu i po prostu ją wymienić? Jaki jest tego koszt? A może wymienić wszelkie uszczelki zewnętrzne i czy jakieś warsztaty to robią?
Druga sprawa to hamulce. Hamują dobrze, ale pedał schodzi dość głęboko - a na pewno głębiej niż we większości pojazdów i a taki gwałtowny opór na pedale pojawia się późno. Jak powiedziałem auto hamuje dobrze, ale od czego zależy to, w którym momencie hamulec "łapie"? Od stopnia zużycia tarcz?
Chciałbym się także od Was dowiedzieć jakie elementy ukł. chłodniczego w Favoritkach przeciekają najczęściej. Ja prawdopodobnie mam niewielki wyciek i chciałbym przepadać ten układ, więc może macie jakieś wskazówki?
Z góry dzięki za pomoc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS. Nie ma ktoś lewej szybki lusterka do Favoritki na sprzedaż?