Moderator powiadomiony-moze ktos zrobi porzadek w tym
zaspamowanym watku
a kto tu wogole jest moderatorem??? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Moderator powiadomiony-moze ktos zrobi porzadek w tym
zaspamowanym watku
a kto tu wogole jest moderatorem??? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Moderator powiadomiony-moze ktos zrobi porzadek w tym
zaspamowanym watku
zawsze sie jakis KABEL znajdzie <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> i zepsuje nam zabawe
A ja myslalem ze sie wkurza jak sie deski nie opusci
a juz w szal wpada jak sie wody nie spusci...
We czterech uważamy, że powinno się włączać światła
wszędzie, zawsze i w ogóle.
a gasic swiatlo powinno sie po wyjsciu z ubikacji <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Jeszcze Golec. Może nie jest tak źle.
a ja, ja, ja....??? <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> wybierzcie mnie... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Doszliśmy wspólnie do wniosku, że jazda z zapalonymi
światłami w dzień, w obszarze zabudowanym w dobrych
warunkach przejrzystości powietrza jest zbędne
do tego doszlismy jakies 250 postow temu...
i doszlismy do tego ze teren zabudowany terenowi zabudowanemu nie rowny... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ile jeszcze do tysiaka?
Proste... Musza ustalic sprawce a nie karac
wlasciciela...
Wkoncu przyszli szukac wlasciciela a nie rozwiesili
plakaty na osiedlu...
Jakby nie bylo widac twarzy to by nikt nie przyszedl
wlasciciel samochodu...
ale w niektorych przypadkach bylo by to skomplikowane...
Nie ma i nie wiem jak oni tam sobie radza. A mi nie
chciało się iść do przejścia podziemnego i
poleciałem pod łuk na szagę przez tę dżunglę i
popatrz, żyję
czyli nie jechales przez ta dzungle samochodem
A kuzyn właśnie mi mówił, że "u nich" tzn. w Niemiecji
to musi być widoczna twarz. Dla tego niektórzy,
chcąc uniknąć sztrafu zakładają kominiarki.
Zaznaczam.......podobno
dla mnie tez sie to wydaje logiczne ze musi byc widac twarz.. a jak jade z sekretarka to przepisowo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ej ty Przecież tam jest ruch okrężny
no wiem.. ale okrezny specyficzny.. kazdy jedzie jak chce .. tam chyba nawet pasow nie ma
moja zona miala taka sesje fotograficzna... ale sprawa odbyla sie bardzo kulturalnie... pan policjant przyjechal do nas i z pewna doza niesmialosci zaczal wypytywac czy samochod taki a taki o nr rej. takich a takich nalezy do zony (nie bylo jej wtedy w domu) i ma tu takie zdjecie na ktorym zona przekroczyla 20 km (bylo ogr. do 40 ona miala 53 czy jakos tak) i tu bedzie taki mandacik najnizszy jaki moze byc 50 zl.. idt itp... i czy zona mogla by si ezglosci na komisariat ...
tez sie zdziwlem ze poprostu nie przyslali mandatu, wezwania na komisiariat.. no coz moze to jakies dzialania POLICJA Z LUDZKA TWARZA.. i tak odwedzaja swoje owieczki.
Pomijam to ze sprawa byla dosc kontrowersyjan jak sie okazalo bo przekroczenie bylo w tz strefie ograniczenia i zona mogla powiedziec ze o takiej strefie nie wiedzial bo przyjechal odebrac np. samochod ktory ktos tam postawil to skad miala wiedziec ze jest w strefie ogr. do 40 ?
moze by przeszlo...
No chyba ze jest na to jakis paragraf.
a tak nawiasem piszac to nie ma przypadkiem obowaizku ochrony danych osobowych??? i dlatego musza to zdjecie najpierw pokazac tylko tobie a nie komus innemu? Np. by nie przechwycila go zona/dziewczyna otwiera koperte a tam fotka ty i twoja niezla sekretarka jak pomykacie na dlugi weekend... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
gdzies slyszalem ze nie moze byc twarzy widac <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
No nie! Ale pod spodem (no pod tym łukiem ) to byłem
i jak sie jechalo?
Uuuu, albo same hot pixy
na iso 400 straszne szumy mam <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Ja byłem tylko w Paryżu (oczywiście samochodem) lecz w
samym mieście poruszałem się metrem. A to co
widziałem na Mount Parnas to przekroczyło ludzkie
wyobrażenie. Samochody na stoku (spadek chyba ze
20procent) zaparkowane zderzak w zderzak Na płaskim
to rozumiem. Zostawiają bez ręcznego to się można
rozepchnąć ale tam
a przez luk triumfalny jechales?
A ja wręcz przecwinie... Wole jechac w nocy jak w
dzień...
mam inna rozpietosc barw i inna czulosc matrycy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Może nie na temat ale z tym oślepianiem to nie jest
tak dobrze z twoim wzrokiem Jak byłem w Szkole
Ruchu Drogowego w Piasecznie, to były badania w
ciemni, gdzie m-dzy innymi był test oślepiania. Kto
go nie przeszedł miał do pracy w drogówce
hm... chetnie bym sie udal na takie badania z ciekawosci.. bo np. nie lubie jezdzic noca ani w deszcz.. byc moze jest to zwiazane z tym ze cos zle widze w czasie takich warunkow.
Może w tym szaleństwie jest metoda Jak wszyscy jeżdżą
nebezpiecznie to zwiększają uwagę. Ja w sumie byłem
tylko na południu (Alania) i wycieczka do Kapadocji
ale to co widziałem na drogach, szczególnie w
mieście to HORROR dla europejczyka
no wlasnie ja tez bylem na poludniu... a w samej ANTALII to bylem w samiusienkim sercu i pozniej nie potrafilem za ch... z tamtad wyjechac bo drogowskazow bylo mniej niz w polsce.
Punkt widzeni zalezy od punktu siedzenia byc moze zza kierownica wyglada to inaczej niz z pozycji pasazera.
I ja np. mam cholerne opory by udac sie swoim autem do wloch, bylem w zeszlym roku swoim autem w Genui i powiem ze bylo bardzo dobrze ale kombinowalem na maksa by ominac wlochy. Tak samo parkowanie we francji... nadmuchane tak ze tam parkuje sie rozpychajac zderzakami... moze tak jest w paryzu, ale dojechalem do samego Bordoaux i stwierdzam ze parkuja gorzej niz polacy. Miejsca na czolg a oni nie potrafia zaparkowac reno clio, pelno zle poustawianych samochodow wogole nie szanujac innych miejsc parkingowych.
To było trochę żartobliwie napisane. Mnie osobiście taki
klakson by bardziej wystraszył i zdekoncentrował
zgadza sie... bo tam wszyscy trabia ... pozdrawiaja sie.. opieprzaja... trabia dla zabawy itd itp... jeden chaos...
ale mnie np. wkurza jak jade autem i slysze klakson albo syrene... rozgladam sie co jest grane a tu w radiu jakas reklama leciala.
A to ciekawe. Pewna pomysła mi przyszła do głowy: dla
czego wymyślili żarówkę, skoro przy lampie naftowej
i tak było widoczne
hehehheheh <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ale wtedy nie mieli poroblemu jazdy na swiatlach w dzien.
W Turcji nie ma samochodu, który by nie trąbił
grecja, wlochy poludniowe... tam jak auto ma niedzialajcy klakson to sie takim uszkodzonym pojzadem nie wyjezdza.
Ale
bezpieczeństwo na drodze tam nie istnieje
hm... kiedys troche pojezdzilem po turcji i nie uwazam zeby bylo bardzo niebezpiecznie... choc wszyscy tak mowia...