Tez mam skodzine i jak kazdy mialem jakies problemy.
Uwazam jednak ze nie ma auta bezawaryjnego, takie
auta nie istnieja fakt jedno sie psuje mocno drugie
mniej ale wszystko zalezy od użytkownika. Mój
wyjaszek mial skode 120. w momencie kupna (prosto z
salonu ładnych pare lat temu) zabezpieczył przed
korozją, wybiteksowal w progi wstrzelł pod
cisnieniem smar i inne dziwne patety. w kazdym badz
razie auto do dzis dnia jeździ i jeszcze rdzy nie
widac. zgadza co do serwisów to m sie z przedmówca,
u nas w polsce sa do bani. chamstwo i w dodatku
ludzie któży tam pracuja nie zawsze znają sie na
zeczy. a ceny to wogóle po niżej krytyki. Z
drugiej strony nie ma co krytykowac skody za jej
awaryjnosc w gruncie zeczy i tak jest lepsza od nie
jednej marki popularnej na naszym rynku. zreszta
nie ma co za duzo wymagac od aut względnie tanich
wiadomo ze to nie bedzie mercedes.
pozdrawiam
hmmmmm to mnie zmartwiliscie, szczegolnie Piotrok..... mam nadzieje ze nie bedzie tak zle...
. zgadza co do serwisów to m sie z przedmówca,
u nas w polsce sa do bani. chamstwo i w dodatku
ludzie któży tam pracuja nie zawsze znają sie na
zeczy.
ja jak juz pislaem w wielu postach mam dobre zdanie o ASO (DeU, Fiat, Pezot, Skoda), ale fakt jest faktem ze tam zatrudniani sa "wymieniacze" ludzie ktorzy wiedza jak i co odkrecic i jak to wymienic, blizszych informacji nie znaja i to tak jest nie tylko w ASO. U mnie w robocie laski tez maja klapki na oczach podano im tabelki, dane i nic poza tym nie wiedza nawet nie sa ciekawe skad i dlaczgo cos sie bierze. Wczoraj np. pytam sie gostka co lepiej kupic debice czy barumki po krotkiej rozmowie stwierdzilem ze lepiej jakbym o tym porozmawial z moja zona niz z tym "fachowcem". Wogole smiech mnie bierze jak cos kupuje i rozwazam wybor pomiedzy 3 produktami i chcialbym zasiegnac opii sprzedajacego by pomogl mi w wyborze i okazuje sie ze ja mam wieksza wiedze o produkcie niz on. Nawet nie potrafi zaczarowac mnie swoimi marketingowymi sztuczkami by cos mi wcisnac, amatorszczyzna bija na odleglosc.