OOO ni ewiedziałem, że wśród nas jest Pani hihi.
Miło się słyszy jak kobieta wypowiada sie na temat mechaniki.
Witam Panią Ritę.
Widocznie za krótko na forum jesteś...
No pewnie , że bede pytał i
pomagał , jesli tylko bede umiał, ja znowu pracuje w serwisie ogumienie i na myjni także jak
ktoś coś z tej dziedziny potrzebuje to zapraszam.
Spokojnie mogłeś o tym napisać w wątku dla Nowych, gdzie się witamy i przedstawiamy... Wątek wisi na górze.
Wracając do planowania głowic: ogólnie to zgadzam się z Wojtem. Ale zwrócę Wam jeszcze uwagę, że pisząc o braku fachowego planowania wymienialiście silniki stare konstrukcyjnie, gdzie tolerancja wszelkich wymiarów, luzów i pasowań była wyraźnie większa, niż w silnikach nowszych. Oczywiście silnik Tico nie jest jednostką najnowocześniejszą, ale na pewno bardziej zaawansowaną technicznie niż motor Malucha czy Kadetta. Tamte silniki to jednak co innego, niż konstrukcja naszych silników, ciaśniej spasowanych, delikatniejszych, o wyższej jakości wykonania... To też trzeba brać pod uwagę.
Kiedyś z usterkami np. Warszawy dawał sobie radę kowal, przy Tico już dużo nie zdziała.