Niestety dołączyłem do tego zacnego grona bezswiftowej braci :-(
W dniu wczorajszym mój ukochany swift przeszedł w kolejne ręce i oby mu się dobrze jeździło z nowym właścicielem. Na szczęście samochód pozostał w Warszawie, więc mam nadzieję widywac go czasami. Nowy nabywca zna stronę klubową, czasem zagląda i pewnie z czasem się pojawi na forum. Mnie do jeżdżenia pozostał MB w124, totalne toczydło o zawrotnej mocy 78KM przy masie około 1600 kg :-) Echhh, życie.
Konyagi
Posty
-
Swiftowcy, ale już bez Swiftów -
lekka maska z laminatu np do 1/4 mili :)Czy jest ktoś zainteresowany lekką maską z laminatu do Swifta
Tak! Byłbym zainteresowany.
-
Widziany, widzianaWczoraj (13 lipca 2008) około 21.30 na ul. Leszno w Warszawie widziany granatowy swift z klubową nalepką (WE *****). Padał mocny deszcz, więc nie chciałem robić dodatkowego zamieszania z trąbieniem i pozdrawianiem, zwłaszcza że jechałem W124 i moje działania mogłyby nie zostać włąsciwie zrozumiane.
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęGratulacje. Dobrze że nie odpuściłeś tematu i ciągnąłeś do końca.
Jednak warto było.
Pozdrawiam i powodzenia w naprawie.Jakby właściciel Lanosa sięze mnąchoćby spróbował sięskontaktowaćto pewnie bym odpuścił. Myśle, że 200 zł by sprawęzałatwiło, a jakby bardzo płakał to może i bym nic nie wziął. Ale za takie podejście do sprawy jakim on sięwykazał, to nie miałem oporów aby pojechać z jego OC do końca.
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęNo i bardzo dobrze naprawisz to swoim kosztem
I tak za miesiąc miałem bawić się w małego blacharza / lakiernika, więc można by rzec iż był to doskonały moment. W sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
-
GDZIE NAJTAŃSZE UBEZPIECZENIE OC?????jak w temacie
W moim przypadku w LINK4. Za swifta zapłaciłem 500 zł, w AXA chcieli coś koło 680, a pozostali nie schodzili z ceną poniżej 800 zł.
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęIdzie opornie, jak się uporam to dam znać co i jak.
Poszło sprawniej niż się zapowiadało na początku. Informację o towarzystwie ubezpieczeniowym i numerze polisy właściciela Lanosa dostałem od Policji, więc szybko udało się zgłosić szkodę. Dwa dni później podjechałem na oględziny, gdzie rzeczoznawca dokładnie obejrzał mój samochód i dzisiaj przyszła kalkulacja. Straty (koszt części, materiałów i robocizny) wyceniono na 1517 zł.
Obeszło się bez konieczności wydobywania od straży pożarnej i policji protokołów potwierdzających iż faktycznie pożar miał miejsce. Wystarczyło że powiedziałem, iż wiem że takie służby były na miejscu (ustaliłem to telefonicznie) i że odpowiednie dokumenty na rządanie ubezpieczyciela służby mogą wystawić. -
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęPanowie!
Ostudźmy emocje! Nie o wysokość kwoty tu chodzi. Moje pytanie było, czy wogóle jest szansa na jakiekolwiek pieniądze i czy mam się gimnastykować z papierami. Z tego co się dowiedziałem to jest szansa na jakąś wypłatę, więc aktualnie latam po policji, straży pożarnej i innych ciekawych miejscach, aby sprawę załatwić. Idzie opornie, jak sięuporam to dam znać co i jak. -
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęno to miales troche szczescia w nieszczesciu
patrz 3 autkono nieźle, trzeba przyznać, że baaardzo ulgowo mnie los potraktował, choćzawsze milej byłoby nie mieć nawet takich drobnych strat.
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęa jak to sie stalo ze on sie zapalil?
Nie wiem, dziś dopiero będzie jakiś ekspert ze straży pożarnej i ma wydać opinię czy to było podpalenie czy samozapłon.
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęco z opona?
Wygląda na to że wszystko ok. Jak patrzęna tego Lanosa to sam jestem zaskoczony tym jak małe straty poniosłem...
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęi tutaj pojawia się pytanie do wszystkich, którzy mają wiedzę rozleglejszą niż ja w takiej materii jak ubezpieczenia, czy moje straty pokryje OC właściciela Lanosa?
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęMój samochód na szczęście poniósł zdecydowanie mniejsze straty, ale jednak nie jest fajnie mieć wyprażony lakier, który chrupie jak suche liście, stopiony zderzak i lampę <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Nie ma to jak miło zacząć niedzielęNie ma to jak miło zacząć niedzielę <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
hamulec ręczny regulacja w MK IVTo jest seryjne. W mk5 brata jak zdejmowałem tapicerkę z podłogi
to też była taka "papa" - w kolorze nadwozia.Wiem, że była :-) Chodziło mi o to co ona JESZCZE robi u Erde'go.
-
hamulec ręczny regulacja w MK IVNie wiem... Calkiem mozliwe
Ale moja Suzi niedlugo tez idzie do blacharza wiec bedzie to
zrobioneRdza w tym miejscu jest na wyposażeniu seryjnym. :-)
A co Ty Erde masz za "papę" na podłodze? Po co Ci to?! -
Spot Suzuki Swift GTi all version Warszawa i okoliceDobre miejsce jest przy samym Placu Bankowym za "Gruba Kaśką" -
Konyagi zna to miejsce i też tak uważa jak z nim ostatnio
gadałem.
Jest tam kostka na drodze, park w tle i obok światła uliczne i
naprawdę fajne fotki można tam zrobić...Potwierdzam, miejsce spokojne, ładne, zaciszne, w samym centrum.
-
Zużyte opony- gdzie oddać(warszawa)Witam
tak jak w temacie- gdzie w Warszawie można oddać zużyte opony
ilość 4 sztukiPowinni przyjąć w większości warsztatów oponiarskich. Oponiarze często współpracują z firmami utylizującymi opony i jak im się nazbiera większa ilość to podjeżdża po to ktoś z firmy i odbiera.
-
Spot Suzuki Swift GTi all version Warszawa i okolicehej hej a nie ok 21:30 jakos tak to mialo wyjsc ze kolo 21:30.
Co jest?! Jaka 21.30?! Spotkanie o 21.00 na Bankowym i żadnego kombinowania w ostatniej chwili. Pomnik Słowackiego wyrasta ze sporego parkingu, można się tam spotkać. Zresztą tak jak ktoś już pisał, Pl. Bankowy to nie Plac Czerwony, znajdziemy się...
-
Spot Suzuki Swift GTi all version Warszawa i okoliceja bede...
też będę