Dzięki za materiały, te po rosyjsku widziałem, ale nic a nic nie umiem po rosyjsku. Najbardziej zależało mi na opisach. Forum całe przeszukałem, ale nic odpowiedniego nie znalazłem. Problem dotyczy swifta 85 rok, zauważyłem pewne podobieństwo w budowie gaźnika właśnie do Tico. Po rozgrzaniu silnika nie spadają mi obroty. Do swifta z gaźnikiem nic nie mogę znaleźć <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />.
Jeszcze raz dzięki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Poszukuję opisu, zdjęć, rysunków itp. gaźnika do Tico.

możliwe, że masz rację muszę to sprawdzić thx za podpowiedź <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

moze komus sie przyda... troche jest tych jotpegow...

A cóś o sa-310, najlepiej o gaźniku <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> bardzo by mi się przydało

Co o tym myślicie? Może warto spróbować?
http://80.53.55.102/~amst/

Szukam książki do swifta, potrzebuję informacji, rysnków na temat gaźnika (chyba aisan). Jeżeli ktoś może mi pomóc bedę bardzo wdzięczny <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

GTi Mk1 na rajdowej trasie:
Mk1 rally_1
Mk1 rally_2
Milego ogladania

Coś wspańiałego takie gti(git). Pod koniec pierwszego filmu (z kamerą od środka) <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> myślałem, że już nie ruszy, że zawieszenie przekoszone. Twarda sztuka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

fajowa rajdóweczka i nawet klatka bezpeczeństwa, masz gust <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Zrobiony z wyczuciem

Sedanowskie?

Jeszcze nie teraz, jak będę miał $ i czas to coś zadziałam. Ale będę pamiętał o sprężynach. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Dziś, wymieniono tłumik środkowy i końcowy (thx. Tomek), jednak trzeba użyć młotka, bo rura uderza o podwozie w jednym miejscu. Problem z wysokimi obrotami rozwiązany, przyczyną była poluzowana sprężynka, która cofa przepustnicę od powietrza (thx. Tomek).

Mam nadzieję, że nadejdzie czas, gdy będę mógł rozebrać go do ostatniej śrubki, wyspawać całą karoserię i pomalować, wstawić klatkę bezpieczeństwa, silnik 1.3 od Swift GTi i hamulce (w tej wersji od 100 do zatrzymania 47 m <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />), utwardzić zawieszenie (teraz prowadzi się jak mały amerykański krążownik), białe alufelgi (niskoprofilowe szerokie opony, niewystające poza błotniki) i zgrabny spojler z tyłu. Od takie moje marzenie, wyglądało by tak.
CO O TYM MYŚLICIE??

OPCJA Z PRZYCIEMNIANYMI SZYBAMI

ORYGINAŁ

rocznik 85

Witam wszyskich posiadaczy swifta.

W posiadaniu tego cuda jestem od października 2004.
Jak wróciłem wieczorem do domu stał już pod moim oknem, z początku nie wiedziałem, co to za wynalazek. Że japończyk to się domyśliłem i gdy by nie napis na tylniej klapie "Swift" prędko bym nie zgadł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Niczego sobie nie obiecywałem od samochodu w cenie dwóch rowerów z promocji (1500PLN). Poprzedni właściciel napraw dokonywał prowizorycznie (pewnie przeczuwał czas rozstania). Gdyby wszystkie naprawy były robione należycie nie miałbym wielu problemów. Zaraz po zakupie musiałem kupić nowe opony, stare były zdeformowane i w czasie jazdy bujało. Z początku myślałem, że to zawieszenie itp. Jednak po wymianie opon i wyważeniu felg wszystko było OK. Trzeba było zająć się elektryką, poprzednicy strasznie namieszali z kablami. Naprawiono klakson, wsteczne światło itp. Miałem także wycieki z cylinderka hamulcowego, ale oryginalna uszczelka za 15 PLN rozwiązała problem. Zerwana była linka ręcznego hamulca i to naprawiono, (chociaż teraz trzeba by tam zajrzeć). Kiedyś wystrzeliła mi świeca, ale wkręciłem od fiata 126 bis i trzyma się do dziś. Przygody miałem z całym układem wydechowym, gdzieś przez trzy tygodnie do pracy jeździłem bez tłumika końcowego (niesamowity dźwięk, coś jak WRC ) miałem fart, że mi dowodu nie zabrali. Po przyspawaniu tłumika końcowego rozpadł się pierwszy, to go wywaliłem, bo po co mi, miałem przecież jeszcze środkowy i końcowy. I tak na jakiś czas miałem spokój. Jednak od samego początku mam luzy w przednim zawieszeniu, tym się jeszcze nie zajmowałem, (bo da się jeździć). O małych wyciekach z układu hamulcowego i chłodzącego nie będę wspominał. Aktualnie z trzech tłumików pozostał mi jeden środkowy, tak też przejechałem kilkanaście kilometrów. Dźwięk, jaki temu towarzyszy na wolnych obrotach przypomina mi monstrualnego Harleya (nieregularne popierdywanie), na wyższych obrotach wydaje się, że na pasie startowym kołuje czterosilnikowy samolot transportowy. W górnym zakresie obrotów sąsiedzi wyglądając przez okno patrząc się w niebo. Na trasie, gdy jadę lewym pasem zjeżdżają mi bmwice (a ja za nimi, bo jadę już na maksa). Ale koniec tego dobrego, kupiłem cały układ wydechowy (tzn. od tłumika środkowego po końcowy 90 PLN) i trzeba go założyć. Muszę się zająć jeszcze wyciekami oleju, ostatnio nie spadają mi wysokie obroty po rozgrzani silnika, podejrzewam automat ssania. Zapomniałem o najważniejszej rzeczy: blacha, trzeba szybko się nią zająć, jak podniosę dywanik widzę asfalt, nadkola przy komorze silnikowej w 50% składają się z plastrów i żywicy, błotniki jeszcze trochę wytrzymają (mam nadzieję). Wszystko napisałem w wielkim skrócie, miałem wiele zabawnych przygód tym samochdzikem.

Mimo wszystko uważam, że to bardzo dobre auto, technologicznie przeskoczył europejskie odpowiedniki, w Polsce niedoceniany, a stan obecnych samochodów spowodowany jest brakiem części używanych i zamienników. Tak naprawdę nie jest to konstrukcja skomplikowana i trudna w naprawie, gdyby od początku był naprawiany należycie miałbym autko jak marzenie.

jeszcze parę fotek 1024x768
http://free.of.pl/c/carmovies/01.JPG
http://free.of.pl/c/carmovies/02.JPG
http://free.of.pl/c/carmovies/03.JPG
http://free.of.pl/c/carmovies/04.JPG
http://free.of.pl/c/carmovies/05.JPG