W każdym razie skompletuj wszystkie papiery i... oby Ci się to nie przydało.
Na SMP (zresztą nie tylko na nich - ale na nich w szczególności, bo to raczej mały importer) trzeba naciskać, nawet o pierdółki (np. gumki w przednim zawieszeniu) - jak zorientują się, że nie popuścisz, to sami też trochę odpuszczą.
kicur
Posty
-
Zawory, nagar i moja załamka... -
Zawory, nagar i moja załamka...I co z Twoim autkiem? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
23.000 zł tyle kosztowała naprawa Swifta Mk6polaczenie Clio z C4
Ale jak zapie.dala... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Elastyczny jak diesel, a pali ciut mniej niż Swift. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
23.000 zł tyle kosztowała naprawa Swifta Mk6To teraz jakie?
Nissan Note 110 KM + zmienne fazy rozrządu.
-
23.000 zł tyle kosztowała naprawa Swifta Mk6swift-ML-670361-ML-
Dajmy na organzacyjny... ;-)<br>Wątek został przeniesiony na kącik: Suzuki Swift - kącik organizacyjny. Aktualnie możesz go znaleźć pod <a href="http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&Number=670361&page=0&view=collapsed&sb=5&o=&vc=1">TYM ADRESEM</a>. <BR>Przeniesiony przez: NaczelnyFilozof. Jeśli nie zgadzasz się z tą decyzją możesz napisać <a href="http://zlosniki.pl/sendprivate.php?Cat=&User=691&Board=&Number=&what=addon&page=&view=&sb=&o=&fpart=&vc=">PRIV</a> do przenoszącego.
-
23.000 zł tyle kosztowała naprawa Swifta Mk6...plus wypłata odszkodowania z tyt. utraconej wartości handlowej.
Swoją drogą... dużo, no ale takie są niestety ceny. Dużo, bo ani silnik ani żaden jego drogi podzespół uszkodzony nie był, poduszki też nie wypaliły, więc wymieniać nie było potrzeby.
Ci co nie pamiętają - w marcu br. jedna Pani była "uprzejma" podstawić się Fiatem Pandą, w wyniku czego ten ostatni poleciał (dosłownie), lądując na dachu. Swift był twardy... pojechał dalej. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Swift miesięczny, z przebiegiem niewiele ponad 1000 km, parę godzin wcześniej zmieniłem olej.
Auto było tak długo robione, bo go od razu sprzedałem i już nie było moje, nie pilnowałem tego. Jeżdżę od paru m-cy innym nowy autem.
Do roboty była maska, błotniki, jedna podłużnica (drugiej nie trzeba było wymieniać), wszystko robione w ASO, no i "trochę" części pod maską (chłodnica, chłodnica klimy i takie tam).
Fota zaraz po wypadku (w tle widać Pandę do góry kołami):
Swift po naprawie:
No i to by było na tyle co do Swifta... <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Zawory, nagar i moja załamka...Ja uważam że działania ASO są jak pier****nie kotka za pomocą młotka.
Inna sprawa że jeśli producent zaleca PB 95 to takie powinno się lać, liczba oktanowa to nie moc
paliwa ale podatność na spalanie stukowe/młotowe.Producent do Swifta zaleca benzynę MINIMUM Pb91 - i wszystko wyżej można lać.
P.S. Jeszcze wątku nie doczytałem do końca, ale ja też żądałbym nowych części... -
New Swift - pytan kilka....Akcje serwisowe - jakiś przewód gumowy sprzęgła czy coś profilaktycznie zmieniają.
A i - jeśli zauważysz trzeszczenie zawiechy przedniej na "śpiących garbach" - to gumki zmieniają i jest git. -
Takie coś znalazłem...Cóż może koleś wcześniej miał malucha i przesiadł się na Swifta, a do tego mieszka w obszarze
bezdroży i po prostu pałował i pałował czego żadne auto nie wytrzyma. Z drugiej strony jest
też wątek na motomani właściciela nowego Swifta któremu w ASO motor rozbierają po przebiegu
~15kkmDaj linka - przeczytam z ciekawości.
-
Takie coś znalazłem...Ktoś już przejechał tyle kilosów? Bo to chyba jednostkowy przypadek...
-
Mk6 - kilka kolejnych uwagnie wiem, może znaczenie ma to, że mieszkam prawie w centrum i jeżdżę częstwo w godzianch
szczytu - a więc korki....Ma - i to ogromne znaczenie.
Jak się przeprowadziłem do innej części tego samego miasta (do ścisłego centrum mam zaledwie ok. 1 km) - to spalanie wzrosło o blisko 1 l przy silniku 1.6 (Focus). Wszystko przez to, że nie miałem już kilkukilometrowego dojazdu 2-pasmówką (ciasno było, bo ciasno - ale dość sprawnie) do centrum. -
Jakie są koszty przeglądów?Jakie są koszty przeglądów nowego Swifta i co ile kilometrów się je robi?
Generalnie co rok lub 15.000 km - plus pierwszy po 1000 km: ale w tym pierwszym płacisz TYLKO za olej i filtr oleju, bez robocizny -> ja płaciłem poniżej 200 PLN. A przeglądy ponoć po ok. 300 zł, ale... nie dożyłem (Swift nie dożył).
-
Warto kupić nowego Swifta?choc swift mi sie podoba, tez bym go nie kupil,
ale to moje zdanie
a na tym forum 90% powie ci zebys kupil ,Ale co że Kicura - bo nie kojarzę, albo skleroza....? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Warto kupić nowego Swifta?Czy to znaczy, ze 1.3 nie jest VVT ?
Tak - 1,3 nie ma tego VVTi
-
Konkurencja nowego Swifta?Cały czas zastanawiam się nad tym, jaki wóz kupić. Podoba mi się Swift ze względu na jego
sportowy charakter. Z jakimi innymi samochodami można go porównać? Co jest jego
bezpośrednią konkurencją w jego kolasie?Takiego sportowego w tej cenie i z takim wypasem to raczej nie ma...
-
Warto kupić nowego Swifta?1.3 GS 5d
hmmm, mieszane uczucia, samochód ładny, bezpieczny, wrażenie kupy miejsca w środku i pewnie
wiele więcej zalet (wiadomych) ale:
1. według mnie dużo pali (ok 9l/100km)Nie wiem - mnie zimą przy pierwszym 1000 km palił nawet ciut więcej: prawie 10 l - ale buty miałem ciężkie. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
2. te 11 s do setki to chyba przesada, mam wrażenie że jest wolniejszy od mojego siwka
Bo trzeba kręcić, kręcić. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
4.zbyt mała regulacja fotela (nie podpiera mi ud i wogóle jakoś niewygodnie mi jest przy
dłuższej jeździe))To jeszcze pół biedy - najgorzej w 3D, gdzie oparcie trzeba ustawiać od nowa po wejściu/wyjściu z tyłu. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
5.słaba widoczność do tyłu przy cofaniu (prawie zerowa według mnie)
Dla mnie było bardzo OK - pewnie zależy z czym się porównuje: ja porównuję z Focusem Mk1 4D.
6.i najbardziej denerwujące według mnie, to zabardzo wysunięty dach do przodu co powoduje ,że
nie widać sygnalizacji jak się stoi na światłach na pole position (a wiadomo ,że to się
swiftom często zdaża )To prawda - trzeba się nachylać. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
zdecydowanie bym wolał 1.5, nie sądzę ,żeby dużo więcej palił a dynamikę napewno ma lepszą.
Pewnie tak - ale to raczej nie tyle zasługa pojemności i mocy co... zmiennych faz rozrządu.
-
Problem-Ściąga jak przyśpieszamWitam tak jak w temacie przy wyższych obrotach czuć wyraźniej ze ściaga na prawo-mogą to być
silentbloki??pozdroCzasami najprostsze powodu są winne: zamień koła miejscami (prawą stronę na lewą) i zobacz czy coś się zmieniło: poza tym, że mogłeś mieć w którymś mniejsze ciśnienie - to może być opona któraś do wyrzucenia (kord się przemieścił w środku) i dlatego ściąga. Sam tak kiedyś miałem.
Jeśli zacznie ściągać w drugą stronę - winna opona. Jeśli bez zmiana - to szukaj głębiej: wahacz czy inna część - albo geometria. -
Warto kupić nowego Swifta?Musisz to w sobie zwalczyć! Mozemy CI sie na psychoterapeute zrzucić
PAMIĘTAJ: SWIFTY TO DOBRE AUTA SOM!!!Dobre - BA! Świetne: w końcu Swift przeszedł jak czołg i pojechał dalej, a to Panda fikołki wyczyniała... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Warto kupić nowego Swifta?Hehe. Jak wujek auta szukał (teraz dzieki mym namowom Swiftem jeździ ) To miałem okazje "testnąć
Cordobe 1,6. I jak tak depnąłem i zakręcił pod 6k to właścicielowi oczy wyszły i stwierdził
że tak auta nie katował
Większośc ludzi panikuje jak słysza wycie silnika i do tego dojda wibracje na kółku i ewentualne
chwilowe poślizgi.
PS: to jakie teraz autko kupujesz? Drugiego Swifta?Nie Swifta - super autko, ale mi się już (przez jedną taką babę...grrr...) jednocznacznie kojarzy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Warto kupić nowego Swifta?Absolutna prawda! Te silniki zaczynają życie powyżej 4krpmów!
Z kumplem ostatnio gadałem - Lianą jeździ. Wie, że lubię kręcić autka jakimi jeżdżę - ale chyba nie zrozumiał do końca.
Bo mówi ostatnio, że "przedmuchał autko" - jak dla mnie to znaczy, że pociągnął przynajmniej parę razy co najmniej do 6000 obr./min. albo więcej. Wtedy kumpel dokończył, że "4000 obr./min. przekroczył, ale to mu się już za dużo wydawało" <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />