Tikus jezdzi bezproblemowo. Dzisiaj wjechalem na kanal no i musze przyznac ze jest kilka rzeczy do zrobienia.
- oslona lewego przegubu jest cala jednak stracila opaske i troche sie zsunela,
- silnik lekko mokry, najprawdopodoniej wywala olej z miejsca gdzie drazek zmiany biegow wchodzi w skrzynie biegow (nie wiem jak to sie nazywa fachowo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />), do tego jest troche luzu w tym mechanizmie
- tulejka w tylnym zawieszeniu do wymiany
- odrobine skrzypi pasek od alternatora jak silnik jest zimny.
- przepalona zarowka postojowki lewej przedniej
To by bylo na tyle, przynajmiej wszystko co udalo mi sie zauwazyc. nie wiem czy to duzo usterek jak na 1998 czy tez malo ale wszystko jest do zrobienia.
Jutro pojade do jakiegos majstra i dowiem sie ile mniej wiecej mnie to wyniesie. Podjade chyba tez do aso i zobacze ile sobie zazycza.
Pozdrawiam