Włącza się
kanton
Posty
-
Cisnienie w ukladzie chlodzenia... -
Cisnienie w ukladzie chlodzenia...Termostat który kupiłem powinien otwierac się przy 88 stopniach. Niestety nie sprawdzałem tego gdyż nie mam termometru do takich temperatur... Spróbuje pożyczyc takowy i zbadac to dziadostwo...
Co do sposobu montażu to zrobiłem to tak jak ktoś opisał w kompendium wiedzy, czyli umieściłem termostat sprężyną w stronę silnika, obróconym tak aby zaworek do odpowietrzania był na górze.
-
Cisnienie w ukladzie chlodzenia...Uszczelkę wymieniałem jakieś 10tys temu (+ planowanie głowicy), więc zakładam (mam nadzieję) że to nie jej wina. W sumie to na starym termostacie temperatura była stabilna tylko płyn wywalało ze zbiornika gdy przy rozgrzewaniu silnika temperatura osiągała czerwone pole... pokombinuje coś z tym nowym termostatem...
-
Cisnienie w ukladzie chlodzenia...Sprawdziłem korek i wygląda ok. Ale postanowiłem wymienic termostat. Kupiłem jakiś taki srebrny do favoritki. Niestety teraz jest tragedia. Co prawda płynu mi już nie wywala, ale za to temperatura silnika pływa (od polowy skali po czerwone pole) a do tego strasznie długo trzeba czekac na ciepły nawiew... może jednak wyczyszczę stary poczciwy termostat i zamontuję go spowrotem?
-
Cisnienie w ukladzie chlodzenia...Witam,
Mam ten sam problem! U mnie sprawa wyglada tak: w zbiorniku jest plynu miedzy min a max. Podczas nagrzewania sie silnika temperatura rosnie az do czerwonej kreski a w zbiorniku przybywa plynu po sam korek (co w rezultacie powoduje wywalanie plynu przez korek i drobne wycieki przy polaczeniach przewodow). W tym czasie silnik dosyc glosno pracuje (nie chodzi mi tutaj o podwyzszone obroty na ssaniu, tylko o cos co przypomina brzeczenie). Do tego gdy wlaczam nawiew to wieje zimnym powietrzem. Ale po chwili jazdy temperatura opada do polowy i juz tak zostaje. Silnik przestaje brzeczec (ucisza sie) i ogrzewanie zaczyna dzialac. Dziwi mnie skad tyle plynu pojawia sie w zbiorniku? Co moze byc przyczyna takiej dolegliwosci? Glowice mialem wymieniana ok 10tys temu i mam nadzieje ze to nie jej wina - olej wyglada ok, nie ma "majoneziku" przy korku. -
Jaka średnica przewodu paliwowego (przy gaźniku)Wymienilem przewod, i wszystko bylo cacy przez pare godzin. Paliwko juz nie wycieka, ale... znow pojawil sie ten dziwny objaw: jade sobie np. 50 na 3 i dodaje gazu a auto zwalnia (tak jakbym hamowal silnikiem)! Dodam ze problem nie pojawia sie na biegu jalowym. Jako ze nie jestem mechanikiem to jedyne co moglem zrobic to sprawdzic palec rozdzielacza, wymienic kopulke na nowa oraz wykrecilem dysze wolnych obrotow. W jej miejsce wcisnalem gumowy wezyk przez ktory mocno dmuchalem powietrze aby przetkac/rozbeltac ewentualne paprochy w gazniku. Podzialalo. Albo poprostu cos ostyglo i zaczelo dzialac (naprawa zajela mi jakies 15-20min). Jest to mozliwe zeby w gazniku przytkaly sie dysze wysokich obrotow?? Gdzie moze jeszcze lezec przyczyna?
-
Jaka średnica przewodu paliwowego (przy gaźniku)Dzwonilem po sklepach z czesciami az w koncu w jednym powiedzieli mi ze w favo jest 6mm.
Tyle ze teraz wezyki te nie sa pokryte plecionka, tylko sa wewnatrz odrutowane.To chyba EOT??
-
Jaka średnica przewodu paliwowego (przy gaźniku)Dziś rano moja frytka znow odmowila posluszenstwa. Podczas jazdy gdy dodawalem gazu to auto przygasalo. Na biegu jalowym nie bylo takiego efektu (??). Po otworzeniu maski okazalo sie silnik i wezyk paliwowy przy gazniku jest mokry. Zmuszony bylem zostawic auto na najblizszym parkingu i reszte drogi do pracy pokonac komunikacja miejska.
I stad moje pytanie, jaka jest srednica tego wezyka bo zapomnialem go zbadac bedac przy aucie (auto jest mi strasznie dzis potrzebne - jade na wesele)?
Kanton
-
Ropa w benzyniaku...Witam,
Ostatnio przytrafila mi sie fatalna pomylka... Skonczylo mi sie benzynka, wiec poprosilem kumpla zeby mi przywiozl maly kanisterek paliwka (5l). Niestety kupel sie zapomnial i nalal do niego ropy zamiast poczciwej PB95. Jak mozna sie domyslec Favka nie chciala jechac na ropie. Znajomy doradzil mi zebym dolal do pelna 98. No wiec dolalem 40l. Troche nakrecilem sie rozrusznikiem zanim zaczal palic. Teraz juz jakos jezdzi tylko straaasznie sie muli...
I tutaj moje pytanko do was: czy przy jezdzie na tej mieszance cos zlego moze sie przytrafic mojej favoritce? -
po remoncie ubywa płynu chłodzącego ???Mam ten sam objaw <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Miesiąc temu wymieniałem uszczelkę pod głowicą i wszystko było ok. Problem się pojawił gdy w nocy temperatura spadać poniżej 0. Nietrudno było znaleźć winowajcę: nieszczelności przy przewodzie wchodzącym do chłodnicy (w miejscu gdzie jest zacisk) oraz przy końcówce przewodu wchodzącego do nagrzewnicy. Po krótkiej jeździe, jak już wszystko się nagrzeje, to przewody stają się szczelne (pewnie materiały się rozszerzają?).
Ktoś wie, co ile wypadałoby wymieniać węże przewodzące płyn chlodniczy? -
zamkąłem licznik...A ja jestem skłonny uwierzyć koledze... Sam swoją favką 135L jechałem na autobahn'ie z Berlina 160 km/h <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Była długa prosta i lekko z górki. No i też jechałem sam... niestety GPS'a nie miałem więc nie wiem ile to było w rzeczywistości. Mogłem próbować jeszcze więcej, ale nie chciałem ryzykować (wydawało się że najmniejszy boczny podmuch może mnie wyrzucić z drogi)
-
ChłodzenieUszczelka Ci padla na 99%. Mialem takie same objawy: ubywajacy plyn, kopcenie, wysoka temp silnika... (kopcąca skoda favorit)
-
Kopcąca skoda favoritWłaśnie odebrałem autko od mechanika. Uszczelka pod głowicą dziurawa jak ser szwajcarski no i jeszcze uszczelka od kolektora do wymiany była. Jeszcze trochę kopci, ale to pozostałości płynu które ponoć odparują po jakimś czasie... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Do tego kilka małych pierdołek poprawił.
Teraz smutniejsza część tej historii:
uszczelki + splanowanie = 147pln
robocizna = 283pln<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Kopcąca skoda favoritMnie też to zdziwiło wiec zapytałem go czy nie wystarczy wymiana uszczelki, ale on uwziął się że trzeba coś pospawać :-)
-
Kopcąca skoda favoritSprawdzić tego nie jestem w stanie, bo się zbytnio na tym nie znam. Ale dzwoniłem już do warsztatu żeby się umówić i mechanik powiedział ze to najprawdopodobniej to. Tyle tylko, że dodał iż trzeba będzie spawać głowicę <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Czy wy też musieliście spawać coś przy "głowicy"??
-
Kopcąca skoda favoritWitam, A co jezeli ciagnie plyn chlodniczy?? Bo wczoraj przytrafil mi sie identyczny przypadek... nagle zaczął kopcić jak parowóz i troche szarpie na niskich obrotach. A co najgorsze to wypił mi większosc płynu chłodniczego <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Do tego dziwnie zachowywał sie rozrusznik, bo na 3 rozruchy 2 razy stuknal tylko, dopiero za trzecim razem zakręcił (rozrusznik jest nowy, wymieniony w czerwcu).(benzyna, rocznik '92, przebieg 85tys)
-
Gasnąca w korkach favoritkaWitam ponownie,
Jako że nie jestem specem od spraw samochodowych zmuszony byłem oddac autko do znajomego mechanika. Okazało się ze winna była pompa oleju. Byly takie luzy że nie dawała odpowiedniego ciśnienia oleju w silniku. Podłożenie paru podkładek pomogło. Do tego mechanik wyregulował zapłon, zawory i gaźnik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
i jak narazie autko smiga aż miło. Ale prawdziwy test czeka ją jutro: jazda w wrocławskich mega-korkach. -
Gasnąca w korkach favoritkaOki. Wymienię oleum i zobacze jak się będzie zachowywać.
A jeszcze jedno pytanie: czy zbyt duza ilosc oleju szkodzi silnikowi? (bo poprzedni właściciel wlał trochę ponad skalę na bagnecie - 1mm) -
Gasnąca w korkach favoritkaWitam,
Mam poważny problem. Jeżdżę favoritką po wrocku (92 rok, benzyna, przebieg 85tys).
Dziś spotkała mnie baardzo przykra niespodzianka. Autko zgaslo mi w korku i nie chcialo odpalic. Historia tego zdarzenia wyglądała tak:
30 minuta jazdy w korku i zapala się lampka od smarowania
45 minuta jazdy w korku obroty spadaja powolutku z 900 i wahaja sie w okolicach 600-700
60 minuta jazdy w korku gasnie!
Dopiero po okolo 1h stania znów autko ruszyło (w tym czasie korki już zelżały) i bez żadnych problemów dojechalem do domu.Olej jest w miare nowy - przejechane ma dopiero 9tys (lotos semisyntetic)
Wentylator na chlodnicy załączał się gdy była taka potrzeba (wskazanie temperatury silnika było poniżej czerwonego)
W trasie nigdy cos takiego się nie zdarza...Spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem? Czy to wina pompy olejowej?