Tak głośno myśląc - sonda lambda ok?

Hmmm - może masz serwis manuala od GTI i możesz podpowiedzieć, która to? Nie przypominam sobie żadnej regulacji w tym miejscu?

A czy możliwe jest, iż to półosie przemieszczają się w przegubach wew. i hałasują?

Panowie, ok. Nie jest to naukowa metoda, ale: gdy na trasie Wawa-Poznań i powrót eksplodował mi pojemnik z płynem chłodzącym i spaliłem 3 litry wody, to wierzcie mi - nawet po tak długiej trasie i wypaleniu całej wody zgromadzonej w wydechu, po przyłożeniu na chwilę ręki - miałem ją naprawdę mokrą. Po zrobieniu uszczelki objaw zniknął. Dodam, że olej miał normalny kolor, nie przybywało go, tylko płyn chłodzący powolutku znikał. Teraz spokój. Mnie ta "metoda" pchnęła do zrobienia głowicy i na szczęście nie była to pomyłka.

Szkoda, że mam taki kawałek Wg mnie wymieniłem już wszystko, co było można, ale może się mylę...

oba łożyska zmienione

Witam.
Kolejny problem, z którym walczę od dwóch lat, to tajemniczy luz na sterze. W pozycji na wprost kręcąc energicznie w lewo i w prawo na kierownicy jest wyraźne pykanie, również jazda po wertepach ujawnia ten problem.
Jako młody adept sztuki słuchający się mechaników kupiłem nowy magiel wraz z końcówkami, nic nie dało.
Potem sam zacząłem działać i zmieniłem:

• krzyżak
• kolumnę kierowniczą
• wahacze
• górne mocowania amorów
• końcówki stabilizatora i gumy
• tak niezwiązane: sprężyny, amory, przeguby
  I du.., że tak powiem. Ręce mi już opadły, obraziłem się na samochód, bo budowa tego układu jest prosta jak nie wiem, a nie mogę sobie z tym poradzić. Może Wy macie jakieś pomysły?

Miskę zwalałem i było wszystko ok.
Pytanie z kategorii głupawych - remontować stary motor, czy kupować drugi od właściciela, który zapewnia, iż nie miał problemów z olejem? Wiem, że to wróżenie, ale skoro podpowiadacie, że motor dobrze eksploatowany wytrzyma ponad 300 tyś., to może jest to jakaś alternatywa?

Rozumiem, dzięki za konkretne wskazówki.
Z tego co piszesz cena nie przeraża i warto się chyba reanimować Przebieg oczywiście nie jest mi znany. Auto pochodzi z Włoch, potem troszkę w Polsce jeździło. Sam zrobiłem nim 25 tyś., inwestowany jak nic innego. Olej Mobil 5W-50, zdarzył się jakiś Motul 15W-50, ale to była pomyłka - oczywiście co 8 tyś. Większość napraw robię sam, żeby wiedzieć co i jak.
Czy katowany - jak trzeba TDI pogonić, to może i tak, ale bez przesady.

Ale skąd pewność, że nie zużyły się tylko same pierścienie, a gładzie w cylindrach są ok? Czemu sugerujesz tulejowanie? Bloku się nie szlifuje (honowanie chyba to się zwie), nie daje się pierścieni i tłoków nadwymiar?
Może orientujesz się w kosztach podpowiadanego przez Ciebie remontu?

A czy każdy Swift ma taki przewód? Jutro zajrzę do siebie, ale pierwsze widzę raczej... U mnie wodę brał przez uszczelkę. Na pracującym aucie przyłóż rękę do rury wydechowej, w małej odległości. Jeśli potrzymasz chwilę i rękę będziesz miał mokrą - znaczy, że pije. Taki prosty sposób, ale problem pokazuje.

Witam.
Czy podpowie ktoś, jak zdiagnozować przyczynę brania oleju przez auto - tj. czy wina leży po stronie pierścieni, czy też zużycia całego silnika (wymagany szlif itd.). Chciałem zrobić kompresję i zobaczyć co i jak, ale kolejny warsztat mi mówi, iż nic to nie pokaże, że olej podawany przez pompę sprawi, iż silnik będzie w miarę trzymał parametry i nie rozstrzygnie to przyczyny nadmiernego zużycia. Głowicę już robiłem i nie wiem, na co teraz się nastawiać.
Dzięki.

tez, wiec sprawdz
rurki idace do kolektora

Ok, dziś wymienię te przewody, na pewno im nie zaszkodzi z racji wieku.
Możesz podpowiedzieć coś na temat odetkania odmy? Czy zasadne jest to robić (oprócz posiadania czystszego dolotu)? Lepiej zbiorniczek czy filtr?

A czy dziura w dolocie nie objawiałaby się także po nagrzaniu silnika, w trakcie eksploatacji?

Witam Wszystkich jako nowy użytkownik.
Mam problem jak w temacie. Piszecie, że wolne powinny być w granicach 1600-1800 rpm. Ja u siebie nigdy takich nie zaznałem. Maks to 1100 po lekkim rozgrzaniu. W lato powiedzmy nie jest to poważny problem, ale w zimę muszę odpalać z wciśniętym gazem i potrzymać go ok. 10 s, inaczej auto gaśnie. Co ciekawe - przez te kilka sekund słychać jakby dziwne ssanie spod maski (obrazując dźwięk: to tak jakby na suszarkę do włosów nałożyć szmatkę, słychać wtedy jak powietrze przepływa z oporem i szumem). ISC, AV sprawdzony, pracuje na wkładce K&N. Nowe przewody, świece irydowe, palec i kopułka.
Czy może być to winną TPSa? Może coś z odmą?