Po czwartm (albo jescze lpepiej piatym) tankowaniu wyjezdzij tyle ile bedziesz potrafil i wylicz
srednie spalanie z tych wszystkim od czasu zagazowania zatankowanych litrow i przejechanych
km.
Nie wiadomo, zalezy czy Twoje problemy leza tylko i wylacznie w "ulozeniu" (w co zaczynam
watpic) czy jednak nie. W kazdymn razie jesli silnik (w tym instlacja WN) jest w pelni
sprawny i instalka dobre dobrana i dobrze zamontowana, to powinna sie tez dac jako tako
wyregulowac by umozliwic normalna jazde. Spalanie na poczatku moze byc troche wieksze, ale
tego duszenia w niedlugo po zatankowaniu nie powinno byc. Moze cos kurcze z wielozaworem
jest pokopane?? Moze np. do wypaleniu gazu do 2/3-1/2 zbiornika przytyka wyplyw albo cos w
rym stylu.
Trudno jest tak na odleglosc diagnozowac... moze podjedz do gazownikow gdy znow zacznie sie
mulic, niech podlacza analizator, przegazuja silnik na wyzszych obrotach i poobserwuja to
mulenie i jakie sa wtedy spaliny.
o!!! myślę, że to dobra rada, niedługo do nich podjadę. Nie zalewam gazem, niech zobaczą jak się to kręci.
Też tak zacząłem podejrzewać chwilami wielozawr, ale nie znam się a w zasadzie lajkonik ze mnie, wiec nie mędrkuję. Dzięki.