czy gladz cylindra wyglada jak na jednym ze zdjec tego watku?
http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&Number=1018990&Main=986932#Post1018990
jak tak to sam sie domysl

Nie. Na tamtych zdjęciach są rysy wzdłużne, typowy wygląd zacierania. U mnie są poziome, tak jakby to były ślady od pierścieni odciśniętych w gładzi cylindra.

Witam
Mam swifta 1.6 16v wersja mk3
Zaczęły mi wariować obroty w trakcie jazdy na biegu jałowym (luzie)
Jak odpali rano, to wszystko gra, prawidłowe obroty, jak sie nagrzeje lekko to też, ale po np.
10 minutach jazdy obroty są w granicy od 1100 (bez gazu) do 1600 (zaraz po puszczeniu
gazu), nawet po zatrzymaniu się .
Czym to może być spowodowane.
Ostro jadąc w lewo świeci mi kontrolka od hamulcy (hyba płynu mało). Jak poruszam pare razy
mocno na hamulec obroty wskakują na wyższą granicę (1600r/m). Wspomaganie może być
przyczyną takowych obrotów?

Takie objawy może dawać uszkodzony czujnik ciśnienia bezwzględnego (lub jego wężyk), o ile oczywiście występuje.
W moim 1.0 jest obok silnika wycieraczek.
Pozdrawiam

Witam forumowiczów po kilku latach nieobecności.

W dalszym ciągu jeżdżę tym samym swiftem z 2001 roku (1.0 GL). Wróciła sprawa stuków w głowicy.
W 2005r. poradziłem sobie z tym stosując płukankę do oleju PROTEC.
Teraz zaczęło stukać bardzo mocno, płukanie nic nie pomogło.
Postanowiłem wymienić hydro, mam już wszystko rozebrane (wyjęty wałek, głowica pozostała na silniku.
W oczekiwaniu na popychacze z nudów zrobiłem sobie lampkę z kabelków i żaróweczki i przez otwory od świec wprowadziłem do cylindrów o obejrzałem (przynajmniej kawałki) cylindrów i doznałem szoku !
Gładzie we wszystkich 3 cylindrach mają bardzo głębokie rysy, wżery, co kawałek, tak jakby pierścienie je wygniotły (ich ułożenie jest poprzeczne). Podczas obracania wałem nie czuć żadnych zacięć.
Taki wygląd tulei jest dla mnie bardzo dziwny. Widziałem już wiele rozebranych silników różnych typów, ale nawet Polonez ze znikomą kompresją tak nie wyglądał.

Czy ktoś się z czymś takim spotkał i wie o co tu chodzi ?

Nieługo nacieszyłem sie bezproblemową jazdą swoim samochodem.
Na początku po złożeniu wszystkiego o kupy odpaliłem silnik po raz pierwszy i ze zdziwieniem
stwierdziłem, że wskaźnik temperatury cieczy nic nie pokazuje.Mimo to postanowiłem
przejechać się trochę.Nagle nastąpiło samonaprawienie i pojawiły sie wskazania.Jednak
zdarzało się w międzyczasie że spadało wszystko znów do zera, poczas gdy silnik
pracował.dla świętego spokoju odpowietrzyłem chłodnicę i podłączyłem wentylator na krótko,
aby chodził cały czas potem jeszcze zmieniłem czujnik...mimo to nadal niepokoi mnie to co
się dzieje, bo na przykład dziś stałem w sporym korku w Gdyni i było wszystko oki,
natomiast później w drodze powrotnej pomimo odpalonego wiatraka i prędkości na trasie
oscylującej w okolicy 80 km/h strzałka nie chciała zejść poniżej połowy skali, co
znaczyłoby że w silniku jest gorąco.Zatrzymałem się, otworzyłem chłodnicę, ale ku mojemu
zdziwieniu nie gotowało się w środku, nie wybijało płynu, czyli tak jakby było oki.Przed
chwilą przyjechałem z podróży i sprawdziłem to jeszcze raz.Nie gotował się pomimo
niepokojących wskazań temperatury.Gdy silnik jest zgaszony i chodzi wiatrak, to strzałka
powoli opada, zupełnie jak gdyby było wszystko w porządku.Z chłodnicą miałem też mały
kłopot i musiałem wsypać odrobinę uszczelniacza.Teraz już sam nie wiem, czy to tylko
zwariował termometr, czy może coś sie przytkało i faktycznie się grzeje. zauważyłem też, że
podczas próby odpalenia silnika strzałka odrobinę podskoczyła w górę w czasie gdy kręcił
rozrusznik.
Poza tym odkryłem jeszcze jeden klopot.Mianowicie podczas jazdy gdy tylko wcisnę sprzęgło
przygasają światła i wyłącza się radio.Zupełnie jakby w tym momencie następował spadek
napięcia.Swiatła są przygaszone dopóty, dopóki nie puszczę sprzęgła.
Czy komuś przychodzi do głowy gdzie szukać przyczyn i ratunku???
Za info ja zawsze z góry wielkie dzięki
Pozdrawiam wszystkich

A może coś z masą silnika lub nadwozia ?

mam pytanko odnośnia wahania się obrotów, słyszałem juz wersję, że to silniczek krokowy ale w
serwisie japońców koleś powiedział, ze paliłoby sie Check Engine, a że nie pali się to
stwierdził, że przewody od chłodnicy sa lekko napuchniete i, ze to może być uszczelka pod
głowicą bo daje ciśnienie na układ chłodzenia, po dławi się trochę na wolnych obrotach... a
wymieniłem już olej i wszystkie filtry, swiece... latem wolne obroty były wysokie w
granicach 1300-1500, teraz zimą są sporo poniżej 1000, wyciekow w okolicy uszczelki jakby
co żadnych nie widziałem, AHA WAŻNA SPRAWA!! PALI MI DO TEGO JAKIES 9-10 l na 100km , no i
dość mocno kopci nawet jak na zime (ale ma tylko 90 000 przebigu, 1995) ... zaufać temu
mechanikowi?... dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich... jeśli to np. Sonda Lambda
to warto kupić te co sptrzedaja na Allegro za 70 zł??

Nie wiem jaką masz wersję swifa ale jeśli masz potencjometr przepustnicy to on może powodować taki bałagan. Sprawdź również czyjnik temperatury silnika (ten dla sterownika). Jeśli te elementy będą uszkodzone, to skład mieszanki będzie nieodpowiedni, co objawi się nieregularnym spalaniem, a silnik krokowy będzie cały czas korygował obroty i zacznie się ich pływanie. Spalanie też będzie za duże. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

Do fachowców
Mam taki problem. Kiedy rano odpalam Swifta i jadę kawałek na benzynie to samochód dziwnie mi
się zachowuje, jak by go coś blokowało, zwłaszcza przy ruszaniu i na niskich obrotach.
Szarpie jak by się dławił. Jak przełączam na gaz to wszystko jest normalnie, efekt ten
zaobserwowałem tylko na benzynie i tylko na zimnym silniku.
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
Kiedyś myślałem że to brudny wtrysk ale jego czyszczenie na niewiele się zdało.
Teraz myślę żeby wymienić filtr paliwa, ale czy to coś pomorzę?
Czekam na jakieś podpowiedzi.

Jeśli masz wtrysk benzyny i instalację gazową I lub II generacji to prawdopodobnie rozprogramował ci się komp. benzyny. Spróbuj go wyzerować, np. poprzez zdjęcie klemy z akumulatora i włączenie świateł pozycyjnych na ok. 10 min. Następnie uruchom samochód na benzynie i się przejedź (nie przełączaj na gaz). Jeśli problem ustąpi to powodem jest jazda na gazie i autoadaptacja do gazu sterownika ECU silnika.
<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

> Witam
> Małe pytanko - czy świece Iskra sprawdzają się dobrze na gazie?
> Aktualnie mam NGK i przejechane na nich coś ok 30 TKM i chyba pora wymienić, a mam w domu nowy
> kompet ISKIER do Tico.
> Na benzinie nie mam problemu, ale czy gaz będzie chodził OK?
> Coś słyszałem różne opinie więc dlatego pytam może ktoś ma.
> Pozdrawiam

Świetnie się sprawdzają ISKRY FE65PRS (na benzynie), a do gazu FE65PRS GAS.
:ok:

Mi kiedyś brzęczała ...blacha ołaniająca koilektor wydechowy.
Wnoszę o uznanie tego tekstu jako "Tekst Roku by ASO Suzuki".

Blacha wyeliminowana, to są klekotania, które po zwiększeniu obrotów, a następnie zmniejszaniu przechodzą w brzęczenie, ewidentnie w środku silnika, słychać z okolicy świec. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Mam problem z moim 1.0gl 2001r (30kkm). Po uruchomieniu zimnego silnika chodzi hałaśliwie. W przedziale obrotów od 1000 do ok. 1500 pojawiają się dziwne brzęczenia, zwłaszcza gdy schodzi z obrotów. Po osłuchaniu to chyba z okolic świec zapłonowych. W Suzuki Motor Poland powiedzieli, że to z powodu nagaru od złego paliwa i że jedynym skutecznym rozwiazaniem jest wymiana tłoków na specjalnie przystosowane do naszego paliwa ??????!!!!!!!!!! Wydaje mi się że to lekka kpina, natomiast być może wymiana ma być z powodu błędów technologicznych przez nich popełnionych w tej partii itp. Nie chcę na razie rozbierać całego silnika. Mam zamiar obejrzeć to od dołu po zdjęciu miski olejowej. Patrząc na silnik z jej perspektywy jest tam (przy kole pasowym) jakaś wtyczka. Co to może być ? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Pragnę wszystkich przeprosić za moje pierwsze wejście na forum z pytaniem o popychacze zaworów bez przedstawienia się. Byłem wtedy nieco zdenerwowany, ponieważ moje autko pierwszy raz od 4 lat zaczęło zdradzać objawy niedyspozycji silnika. Wykonałem kilka telefdonów do serwisów, a także do Suzuki Motor Poland i informacje jakie tam uzyskałem wyprowadziły mnie z równowagi. A więc jeszcze raz przepraszam i witam wszystkich. Moje Suzuki Swift to 1.0GL, rok produkcji 2001, kolor turkusowy, 5 drzwi. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />

swift-ML-397647-ML-

Witamy się w kąciku organizacyjnym

Mam pytanie, czy ktoś wie czy w swifcie 2001 r. 1.0gl wersja węgierska popychacze zaworów są hydrauliczne, czy regulacja za pomocą płytek?