Witam
Posiadam Suzuki
Swifta z 2001 roku z silnikiem 1,0 wersja GLS
auto stało w garazu
przez jakiś czas gdy chcielismy go odpalić nie dało rady wyświetla sie znaczek od
imomilaizera i nie chce zapalic! bylismy w autoryzownym serwisie SUZUKI i 5 godzin
walczyli i mowią ze nie wiedzą co jest. Czy to może być cos z komputerem czy mozna
wylaczyć imobilaizer???? co mam zrobic? :cry: czy komputer moze miec jakis bląd?
wgrali od nowa program SPRAWDZALI oporonosc na kablach i jest ok
pomocy! BŁAGAM
Masz zapasowy kluczyk? Może ci immo wyleciał z klucza (zdarza się)... Spróbuj zapasowym... Dla mnie śmierdzi to imobilajzerem... Auto kręci ale nie zapala?
A moja szuczka też coś się stawia nie wiem dlaczego i z jakiej przyczyny ? Słychać >normalnie jak pracuje pompa paliwa po chwili jak odpalam to rozrusznik strasznie powoli >kręci jakby mi aku padał, ale kiedy go od pale i zgaśnie i jeszcze raz od pale to idzie >już normalnie. Aku jest niby roczny co może być przyczyną?
Myślałem, że może szczotki na rozruszniki, ale to tylko za 1 razem więc chyba >odpada.Pewnie powodów może być milion, ale może ktoś ma jakieś wskazówki ?
Olej mineralny? U mnie też tak jest... Tyle że ja mam teraz 3,5km do pracy i wcale mnie to nie dziwi że auto tak zapala... W tamtym roku przy mrozie -27 musiałem przez 10 min trzymać sprzęgło bo nie mogłem wybić biegu na którym zostawiłem na noc auto... Olej tak zgęstniał...