Leo, fakt nie zmierzyłem bo z podłogi ciężko zmierzyć ale quźwa, po plamie idzie stwierdzić czy tam się wylało 2 litry, ale może masz rację, być może ktoś kiedyś tego nie dopilnował i może stąd wziął się ten luz w skrzyni.
A tak a propo życzeń świątecznych, czemu żeś zablokował możliwość dołożenia swoich życzeń he???
Jakoś cholercia nie wierzę że wyleciało mi 2,2 litry. Czy aby na pewno wszystko wylatuje?
Dobra dzięki. A czy ktoś może zmierzył heheh ile oleju wypływa podczas wyciągania półosi???
Hm???? Czyżby przez linkę prędkościomierza za pomocą strzykawki???
Ja też to zrobiłem i powiem szczerze że daje radę, z tym, że należy stosować ją tylko w minusowych temp. gdyż ja jakiś czas temu co były te pierwsze mrozy w Wlkp. wracałem od rodzinki i owszem było zimno ale nie aż tak i w pewnym momencie spojrzałem na zegar i było szybkie , awaryjne lądowanie na pobliskim przystanku, wskazówka podskoczyła prawie na maxa jadą kole 100km/h
Heh widzę że pomysł jest to może ja coś zaproponuje. Fakt Ticolotowy jest wąski ale można to przeskoczyć. Jestem na etapie budowy ramy pod silnik Swifta i wiem że jest tam bardzo dużo stref do których można przykręcić cokolwiek. Tym cokolwiek w tym przypadku mogłaby być po prostu zrobiona rama np z profili 2/2 albo z czegoś bardziej efektownego. ładnie to pospawać, spawy poszlifować i dać do bardzo dobrej firmy galwanizującej na lustro. Np w ten sposób.
Zrobiłbym jeszcze taki motyw że odłączyłbym głowice od bloku, tzn podniósł tak na 10cm, dorwałbym nowiutkie albo jakieś po galwanizacji tłoki, umieściłbym je właśnie w środku tak na różnych wysokościach, i zrobił tam podświetlenie np na niebiesko.
A ja mam pytanko bo chcę dziś uzupełnić olej w skrzynce. Którędy najszybciej wlać???
To jest tylko uchwyt który można wykręcać Tak jak koledzy już powiedzieli.
Tak jak koledzy mówią a jak będzie któryś zapieczony to robi se problem, hm tzn zalezy czy ktoś będzie go chciał wyciągnąć i na zewnątrz robić. U mnie jest z jednej strony zapieczony, stwierdzam że sprubuję go reanimować nie wyciągając go gdyż wtedy muszę dokupić nowe przewody hamulcowe bo tych za cholerę nie odkręcę nawet mając odpowiedni klucz do odkręcania przewodów.
Oj tak jest różnica. Mojej kobiecie swego czasu dowód zabrali za pęknięcie i założyła nową i efekt niesamowity, potem rozumiecie silnik padł i tico poszło na złom hehehe dobre nie??
Hehehe no to super że pomogłem, a jakiego swifta masz??? Tzn jaki silnik?
Co dłubałem dzisiaj?
Dzisiaj wziąłem się za wymianę wydechu wraz z uszczelkami itp. Pewnie za kilka dni skończę.
Sruby kolektora odkręcały mi się różnie, są tam 12-stki i nie które poszły kluczem z nasadka 12 a nie które musiałem przebić na 11. Heh ciekawi mnie jedna sprawa???
Pierwszy raz w życiu trzymałem w łapach katalizator i patrząc w niego był raczej pusty a tam powinno coś być prawda??? Heh śmieję się z tego bo kiedy ostatnio robiłem gaźnik tzn jak go kupiłem to mieszankę ustawiałem pod katalizator a był to błąd. Heh.
Dokładnie o Trzeciaka.
A bardzo proszę jak mogę to pomogę. Ty masz może jak ja kompedium wiedzy technicznej o Tico?
Jak tak to tam jest napisane jak sprawdzić siłownik urządzenia rozruchowego.
To jest też chyba ważne z resztą nie chyba tylko ważne jak wszystko. Ale to urządzonko też odpowiada za ssanie przynajmniej ja tak uważam.
A tu przedstawiam siłownik urządzenia rozruchowego i otworzone to urządzonko, również jest tam przepona która powinna być cała. Można to tak sprawdzić lub nie rozbierając.
Ale sprawa na lpg nie ma żadnego znaczenia jesli chodzi o gaźnik. Sam regulujesz lpg? Na prace silnika na lpg wpływa rozrząd, zapłon, i pewnie jeszcze by się coś znalazło.
Nie zrozumiałem też o co chodzi z tym trójnikiem. Ty miałeś go założonego czy nie miałęś? Czy może ściągnąłeś i źle założyłeś???
spoko luz.
Ty mnie nie wquźwiaj ;-) bo sprawę spartoliłem. Spieszyło mi się ze złomowaniem starego Tico i poszło ze skrzynią bo nie chciało mi się jej wyciągać. Spartoliłem po całej lini.
A ja ostatnio wymieniałem półośki z powodu przegubów, miałem ze starego i się wquźwiłem.
Pewnie wspominałem o jednym problemie przypominającym zużycie poduszki. Chodzi o to że w casie ruszania i zmiany biegów i spuszczania sprzęgła było takie szarpnięcie wraz z odłosem stuknięcia. Po czytaniu tu na forum stwierdziłem że żużyty jest przegub wewnętrzny którejś z półosi. Wyciągam prawą przegu dobry, wyciągam lewą przegub dobry. Wkładam lewą i poruszam na boki a tam cholerny luz i co się okazało??? Luz pochodzi ze skrzynki biegów ale co się tam porobiło to nie wiem. Innych problemów z nią nie mam.
Poza tym wymiana klocków i regeneracja obu zacisków. W jednym mały tłoczek zaś w drugim duży. Pozostaje mi zalać skrzynkę olejem bo zapomniałem podłożyć naczynia i odpowietrzyć hamulce robiąc to samemu.
To by było logiczne że na lpg byłoby w porzo gdyż lpg omija cały ten obieg gaźnikowy.
Wystarczy , że napiszesz do niego i się zapytasz czy pomoże. Jeśli się nie mylę jest to ten zawór po prawej stronie do którego idą kable jest to zawór elektromagnetyczny. Sprawdzenie jego jest banalnie prostę ale i ja również kiedyś musiałem się tego nauczyć czy tam sie dowiedzieć co nieco. Należy go odkręcić uważając aby tam Ci sprężynka nie wyleciała, i tzreba sprawdzić dwie sprawy. Membramę i i elektromagnes.
Poniżej owa membrana i sprawdzenie elektromagnesu.
Polega to na tym że podłączasz go do 12v i przykładasz śrubkę i jeśli przyciąga to jest ok a jeśli nie to sprawdzić należy połączenia.
Jeśli masz problem z rozruchem to chyba powinno się też sprawdzić siłownik urządzenia rozruchowego. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Pzdr.
I z resztą cały gaźnik.
No włąśnie też mnie to ciekawi bo zauważyłem na allegro że od swifta można dostać. Trochę dziwne bo nikt tu o tym nie pisał kiedy była mowa o obrotmierzach.
Witam serdecznie.
Panowie co myślicie o tym wynalazku??
http://allegro.pl/obrotomierz-do-kazdego-pojazdu-i2859650060.html