Nie znalazłem tylko
informacji, jakiego rodzaju jest on (mineralny,syntetyczny...) - a to będzie miało
pewne znaczenie w zimie.
Jak mi wymieniali był to pełny syntetyk .
Nie znalazłem tylko
informacji, jakiego rodzaju jest on (mineralny,syntetyczny...) - a to będzie miało
pewne znaczenie w zimie.
Jak mi wymieniali był to pełny syntetyk .
Już nie pamiętam kiedy to zmieniałem olej w skrzyni w pierwszym Tico. Pamiętam tylko że był on koloru czerwonego ale firmy nie pamiętam.
znalazłem wątek na ten temat ale modele fotelików, które są tam wspomniane są już
przestarzałe, przez co niedostępne.
Ja go chyba zakładałem bo też szukałem. Obecnie już nic nie pomogę bo mój chłopak zaraz będzie miał 150cm bo rośnie jak na drożdżach
No zamek od
bagażnika kluczykiem już się otwierać tak łatwo nie chciał,
trzebabyło od
środka niestety centralka którą zakupiłem nie ma wyjścia na bagażnik.
No to się ciesz że chociaż od środka da się otworzyć. W moim obecnym Polo tylko można było otworzyć z centralnego (dodatkowy przycisk w pilocie) bo kluczykiem nie dało już rady. Zafajdany zamek. Ale w końcu go wyjąłem, rozebrałem i wyczyściłem. Po nasmarowaniu w końcu zaczął pracować jak powinien i znów mogę bagażnik otworzyć z kluczyka.
EDIT:
W Tico które miałem ostatnio również nie dało się z kluczyka otworzyć zamka bagażnika. Ale po dość obfitych strugach WD-40 w końcu zadziałał i do dnia sprzedaży działał idealnie.
Faktycznie jak jest
zimno i zapalam, to nie puszczam sprzęgła od razu bo gaśnie.
Ciekawe co tam za olej masz w skrzyni? W zasadzie powinno być tak że jak odpalasz auto gdy jest bardzo zimno, na sprzęgle wciśniętym powinno bez problemów odpalić i gdy puścisz sprzęgło powinno lekko zniżyć obroty ale auto nie powinno zgasnąć.
Czy obniżałeś może obroty na ssaniu ?
Ja napiszę że kiedyś wjechałem w kałużę na drodze i zaświeciła mi się kontrolka od oleju. Zatrzymałem auto i zgasiłem silnik. Zajrzałem pod maskę i nic szczególnego nie zauważyłem. Żadnych wycieków itp. Wsiałem do auta odpaliłem i było ok. Następnego dnia wjechałem na kanał i zobaczyłem że guma od czujnika oleju jest sparciała i ledwo co się trzyma . Owinąłem na ile można było wszystko izolacją i był spokój.
Być może gdzieś ci się dostało trochę śniegu (alternator też prawie od spodu jest) i miałeś tę przygodę.
Sprawdź instalację od dołu. Tylko najlepiej na kanale.
Dużo roboty z
podłączeniem? Chętnie wywalę ledy bo są nieszczelne i 2 diody już zdychają...
Zależy jak masz usytuowane kable. Podłączenie około 20 minut.
to się nazywa
światła skandynawskie.
Dokładnie.
Już od kilku lat
nie trzeba mieć włączonych świateł tylnych w ciągu dnia, także
Zgadza się ale nie wiem czy widziałeś jak te światła działają. Jakbyśmy się mijali widział być że świecą normalnie lampy i gdybyś przypadkiem zerknął w wsteczne lusterko mógłbyś pomyśleć czemu świecą z przodu a nie świecą z tyłu.
A świecą tak: http://www.fotosik.pl/zdjecie/8ef12708e9366cc3
Tu może się wydawać że świecą identycznie jak na trzecim zdjęciu ale tak nie jest.
A tak świecą mijania http://www.fotosik.pl/zdjecie/cfde08e2caf0b601
A tak drogowe http://www.fotosik.pl/zdjecie/214eac23879e62b3
patrzę na manetkę od świateł - włączone,
No nie . Przecież mogłeś jakiś sygnalizator zamontować jak otwierasz drzwi że palą się światła. Mnie przy poprzednim i jeszcze poprzednim Tico coś takiego nie spotkało dlatego że kupiłem automat do świateł i on za mnie je wyłączał.
W obecnym Polo też mam automat ale tylko do dziennych zrobione takim mykiem: http://allegro.pl/swiatla-dzienne-zamiast-dlugich-regulator-30-mocy-i5905466728.html
Jeżdżę tak od grudnia i żadnych problemów z miśkami nie mam. Nawet wczoraj jechali za mną (z tyłu nic się nie świeci) i nic. Jechałem główną a oni z podporządkowanej wjechali na główną za mną.
A cynkowanie? Czy
to są nowe nakrętki, oryginalnie ocynkowane?
To są śruby od malucha przerobione na nakrętki : http://allegro.pl/sruba-sruby-kol-kola-fiat-126p-f126p-maluch-i5492113202.html
Alarm owszem jeśli jest podłączony pod zapłon może odcinać ale jego powinno się dać odłączyć. Nie szukaj porady u mechaników tylko u dobrego elektryka. Co do Immobilizera to w moim pierwszym Tico była tzw. pestka aby przyłożyć ją na chwilę i auto można było odpalić. Pamiętam że Miecho też coś takowego miał gdy mieliśmy spota Lubelskiego.
Znalazłem aparat zapłonowy i kopułkę. Bierzesz ? Wyślę Ci za pobraniem kosztów przesyłki. Myślę że więcej jak 20zł to chyba nie wyjdzie .
Muszę zerknąć w garażu czy mi nie został aparat zapłonowy kiedy to ja miałem problemy z rozruchem tu: http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1037687&page=1
Mógłbym Ci go wysłać bo po co ma leżeć bezużyteczny. Brak w nim tylko kopułki ale chyba mam poprzednią.
A to szare Tico co widać na części masz
Nie wiem jak w
Twoim rejonie ale w okolicach Łodzi to jak do tej pory można spokojnie na letnich
śmigać. Ja na przyszły rok nie zmieniam - dopiero jak będą mrozy i ew coś przypruszy
przerzucę kółka na szybko pod domem.
Akurat do leo mam jakieś 50 km i u nas jest tak że nie wiadomo kiedy pomimo prognoz spadnie śnieg. A służby drogowe są wówczas bardzo zaskoczone. Z resztą pewnie jak wszędzie z tymi służbami na drodze jest.
A nie będzie potem
problemu ze zdjęciem pokrywy, skoro przyklei się silikonem całą powierzchnię jej
przylegania?
No właśnie o to mi chodziło. Czy nie będzie problemu z demontażem w razie czego.
Nie wiem czy to dobre rozwiązanie ale może spróbuj założyć uszczelkę na sylikon
Ryjek odebrany z
salonu
Czerwonych nie było
Widać że stoją obok
Dobrze aby śmigał bez problemów.