Witaj
Ściągnij Kable zaplonwe i obejzyj glowice prawdopodobnie niestety peknieta mialem dokladnie to samo
pozdrawiam

Cześć
A dolne koło pasowe założone? Bo to ono trzyma pasek na miejscu. Ewentualnie napinacz za luźny i to w zasadzie wszystko co mi do głowy przychodzi
pozdrawiam

a ja bym sprawdził rozrząd a w szczególności dolne koło rozrządu
np. wyprzedź zapłon i zobacz czy nie będzie chodził w miarę normalnie, jeżeli tak to prawdopodobnie masz wyrobiony klin na wale

pozdrawiam

nie wiem jak węgier bo mam mk3 ale kiedyś zsuneła się rura, która idzie pod deską przed fotelem pasażera i efekt był właśnie taki
poadrawiam

sprawdziłem
śruby są od silnika M50

Gwint zewnętrzny [mm]: M 10 x 1,5
Jakość/Klasa: 12.9
Kształt łba śruby / nakrętki: zewnętrzny Torx
Długość [mm]: 95
Ciężar [kg]: 0,81
Wymagana ilość: 1
Długość [mm]: 107

ceny od 70 bez zniżek czyli mozna za 50 kupić
ja mam reinza i działają a głowicę zdejmowałem już nie raz

pozdrawiam

Witaj
Nie pamiętam dokładnie modelu ale na pewno pasują od 2 litrowej 6 cylindrowej bmw.
Musisz tylko sprawdzić długość bo są różne. W katalogu IC masz podane długości.
Kolejna sprawa to przykręcanie tych śrub. Mają łeb torx E12, więc musisz zaopatrzyć się w klucz E12 na 3/8 i odpowiednią przedłużkę, ponieważ 1/2 nie wejdzie a 1/4 za słaba.

pozdrawiam

Witajcie
może i ja coś wtrącę
śruby od bmw pasują jak najbardziej sam takie mam w dodatku w komplecie jest ich 14
co do odkręcania i przykręcania to tylko potrzebny odpowiedni klucz i nic się nie omyka
ze względu na ciasne otwory w głowicy potrzebujesz E12 na 3/8 z przedłużką przynajmniej 10 cm (1/2 za duża i się nie mieści a 1/4 za słaba) do kupienia np. w interkarsie na szt.

pozdrawiam

Witaj
Czyli dokładnie to co opisałem
Moim zdaniem bez wyjęcia wału się nie obejdzie niech oceni jakiś fachowiec jak z tym napawaniem bo ja szukałem nowego wału
A swoją drogą to ciekaw jestem czy miałeś luźną śrubę dokręcającą koło zębate bo moja odkręciła się lekko.
Teraz dałem klej i dokręciłem na bodajże 115 (w manualu jest 105) to z pamięci więc nie mam pewności.
pozdrawiam
harry

Witaj
Prawdopodobne rozwiązanie to trochę ścięty klin na wale
Miałem to samo, rozrząd ustawiony ok a objawy identyczne, także polecam ściągnąć kółko z wału i dokładnie obejżeć póki nie jest za późno.
U mnie dodatkowo wyrobiło śię to wcięcie na klin i musiałem nowego wału szukać ale może będziesz miał więcej szczęścia

pozdrawiam
harry

Witam
Z przyczyn osobistych muszę wątek zawiesić ale mam nadzieję wrócić do niego za tydzień dwa

pozdrawiam
harry

Witam
Jak zrobiona jest głowica trzeba raczej zapytać rossiego, ale jak rzuciłem okiem tozrobione komory, kanały dolotowe i wylotowe zawory na dwa kąty.
Niestety nie miałem czasu jeszcze się zająć składaniem, ale napisze troszkę o gratach.
W głowicy:

• wałki świątek 262
• nowe zawory wydechowe
• nowe prowadnice i uszczelniacze
• uszczelka pod głowice jednostronnie miedzina
  Na dole
• nowe panewki (jak będę maiał chwilkę to zrobie zdjęcia panewek z dwóch korb - masakra)
• przepolerowany wał

Na razie kolektor wydechowy zostaje stary ale w planach zmiana
kolektor dolotowy rozwiercony do tego ma być przepustnica od nyski.
Na razie jest bloss ale co z tym zrobie zobacze jak już wszystko będzie skończone

pozdrawiam

Witam
Pozwole sobie założyć wątek o pracach nad moim swistakiem
W niedziele składamy silnik i wtedy wrzuce troche zdjęć a teraz zapraszam do obejżenia głowicy przygotowanej przez rossiego
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=907025

hmmm moze TPS, jest walniety??

poszukaj na forum, moze znajdziesz podobny przypadek

szukałem i znalazłem ale odłączenie tps-a nic nie zmieniło
da się jakoś sprawdzić przepływomierz albo jakoś go na chwilę ominąć bo miałem do ślubu jechać swistakiem a tu masakra
pozdrawiam
harry

Witam
Na początek powiem co już zrobiłem, żeby nie było, że nie szukałem rozwiązania.
pokazał się kod błędu 34 więc przepływomierz
1. przepływomierz wygląda na czysty
po zresetowaniu kompa już się nie pokazał
2. odłączyłem czujnik temp znajdujący się z prawej strony silnika - nie pomogło
3. rozrząd ok
Ratujcie bo już nie wiem co mam robić
Może ktoś z okolic wawy - mieszkam w otrębusach poratuje pomocą niewirtualną będę bardziej niż zobowiązany

pozdrawiam
harry

A czy oprócz tej sprężynki był u Ciebie taki drucik wsadzony w sprezynke??

Drucika nie zauważyłem - była tylko zmielona sprężynka. W manualu chyba też go nie było

pozdrawiam

Witam
Temat kiedyś pojawił się na forum ale pozwole sobie powrócić do niego.
Jadąc ostatnio usłyszałem lekkie pyknięcie i świstak nagle stracił moc. Po dojechaniu do domu zaczołem szukać przyczyny, kombinowałem z dolotem i próbując kolejny raz odpalić silnik zdechł totalnie - rozrusznik kręcił ale nawet nie próbował zapalić. Myślałem, że to może coś z zapłonem ale okazało się, że iskra jest. Zaciągnołem samochód do mechanika i zaczeliśmy kombinować. Pasek rozrządu wyglądał ok, wałki się kręciły. Ciśnienie okazało się 0 na wszystkich, po wlaniu oleju do cylindrów również 0. Po zdjęci osłony rozrządu okazało się, że spadła sprężynka i prawdopodobnie przekręciła się kilkukrotnie między paskiem i kołem zębatym wału. Okazało się, że wałki względem siebie są ok, ale wał względem nich był przekręcony o 180 stopni czyli tłoki były odwrotnie. Ustawiliśmy porawnie rozrząd i z duszą na ramieniu obróciliśmy wałem ale nic nie stukało. Kolejna próba - kompresja i tu ok <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />. opaliliśmy silnik i wszystko gra. Dalej już tylko wizyta w hurtowni i zakup rolki i paska - sprężynki do ustawiania napinacza raczej kupić nie można, więc napinacz ustawiony na oko. Odpalone i wszystko chodzi jak w zegarku <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />.
Na koniec nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na pytanie czy rozrząd jest bezkolizyjny, czy to tylko szczęście
pozdrawiam
harry