skoro masz problem
z obrotami na benzynie to będzie miał gazownik problem z ustawieniem obrotów na lpg.
Auto, w którym chce zakładać się lpg musi być sprawne. A co liczenia oszczędności na
lpg to dolicz jeszcze parę złotych na benzynkę do odpalania (a trochę jej idzie jak
silnik zimny), wyższe spalanie lpg, droższy przegląd techniczny i przeglądy
instalacji z wymianą filtra gazu, częstszą wymianę świec i przewodów zapłonowych...
No i jeśli nie masz
kasy na paliwo, to skąd weźmiesz kasę na instalację? Kredyt tylko pogorszy sprawę i
koszt instalacji/okres zwrotu inwestycji się zwiększy/wydłuży...
Miałem już dwa auta
z lpg, ojciec teraz ma dwa auta z lpg i co jakiś czas coś z tym lpg nie halo...
Zresztą koledzy z
forum też czasem narzekają na instalkę lpg a przede wszystkim na niefachowy i
nieudolny serwis/montaż.
Mój 1.3 pali mi
teraz ok. 7 l/100 km (nie jeżdżę w korkach raczej), w lato ok. 6 l/100 i instalacji
nie zamierzam zakładać, bo podwoiłbym wartość auta, a podłużnice nie młodnieją
Gdyby można było
przełożyć instalację do powiedzmy drugiego Swifta, gdyby ten nie nadawał się już do
jazdy to może i założyłbym lpg, a tak to kicha
a dlaczego sie nie da,ja mam zalozona uzywana instalacje i sobie smigam