Zgodnie z pewnymi pogłoskami założyłem wspomaganie do mojego GTI, ale po kolei:
1. Wyszukałem i zakupiłem maglownice kompletną prawdopodobnie od 1.3 8v ale chyba raczej od 1.6 sedana (magiel, wielowypust łączący magiel z kolumną kierowniczą, pompę z mocowaniem i zbiorniczek z przewodami i mocowaniem).
Koszt: 300zl+ 30zl (przesyłka)
2. Samochód u kolegi mechanika (specjalista od nietypowych rozwiązań), sprawa wyglądała tak:
- 1 dzień wyjął mój magiel i dzwoni do mnie: "Grzesiek jest problem z drążkami kierowniczymi, nie pasują..." (a moje są nowe, więc dodatkowe koszta <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ) Dzwonie do zaprzyjaźnionego sklepu i mówię o co chodzi, a gość mi odpowiada, że z katalogu wychodzą takie same. Trzeba na wzór i się spasowało. Różnica: Moje były wkręcane zewnętrzną główka (coś jak nakrętka) a potrzebne są wkręcane w środek (coś jak śrubka). Koszt: 120zl
- 2 dzień znów telefon: "Marżety nie pasują, też są inne..." historia podobna katalog sobie... więc ze wzoru. Koszt: 30zl
- 3 dzień: "Ku....!!! Grzesiek kto Ci powiedział że to bez problemu pasuje??? Tu nic nie pasuje to ogóle w ogóle się nie mieści..." 2 kumpli rzuca to w pieron i nie chcą już tego robić, tylko 3 się nie poddaje. O co chodzi z grubsza tłumacze: Wspomaganie przez rurki ma inne odsadzenie do kolumny no i wielowypust, trzeba rozcinać specjalną osłonę na wielowypust i podciąć ścianę działową (komorę silnika od kabiny). Jak już magiel wszedł to trzeba z powrotem jakieś zabezpieczenie zrobić by się woda nie lała.
- 4 dzień: Przykręcenie pompy (bez problemów) nowy pasek- koszt: 10zl
Jak tu umieścić zbiorniczek, chwila analizy, lekkie podcięcie oryginalnego mocowania i umieszcza się zamiast na prawym to na lewym kielichu. Kawałek przewodu i opaski z kolegi magla od Fiesty XR2 i gra muzyka.
Wlanie oleju Texaco przekładniowy do automatu- koszt 20zl.
3. Odbieram samochód kręci się ekstra delikatnie, kumple wyklinają mój pomysł i mówią pierwszy i ostatni raz przy czym kasują mnie uważam że nie drogo na 180zl.
4. Zbieżność do zrobienia obowiązkowo, bo jeździ się tragicznie, również w zaprzyjaźnionym zakładzie na specjalnej cyfrowej platformie została wykonana wraz z przestawieniem kierownicy bo krzywo była, koszt: 48zl.
5. Podsumowanie:
Gdybym wiedział to wcześniej to bym się tego nie podjął, czy ktoś jeszcze pójdzie tym tropem jest to własna decyzja.
6. Wrażenia z jazdy: TRAGEDIA, fakt kręci się super lekko i właśnie o to chodzi za lekko, nie czuje samochodu i kontaktu z kołami, samochód się zachowuje teraz jak ponton- kwestia przyzwyczajenia i nauczenia się. W każdym razie nie jestem do końca zadowolony z efektu, co innego Mama, gdyż było robione to także pod nią z racji jej bólów reumatycznych w rękach.
7. Łączny koszt imprezy: 738 zł (nie wiem czy opłacalne...)
Zwłaszcza iż nie ma nic za darmo:
- strata ok 4KM <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
- delikatny wzrost spalania nawet do 0,5l/100km
P.S.
Jakby ktoś pytał: końcówki kierownicze pasowały bez problemu.
A opisałem cały ten "artykuł" bo było pare pytań w tej materii, ale 0 konkretnych odpowiedzi i na forum też ich nie było wcześniej a przynajmniej ja nie znalazłem.
<img src="/images/graemlins/foto.gif" alt="" />
![](//files.zlosniki.pl/694817-PA083073.JPG)