u mnie po zakupie wymienione standardowo części eksploatacyjne typu pasek, napinacz, tarcze i
klocki (bo nie były ruszane 14 lat... )
edit: aha no żeby nie było - korozję oczywiście mam
Ja mam swojego mk3 ('94 sedan 1.3 8V) pół roku i też 14 lat nie było w nim w zasadzie nic robione, więc to normalne, że musiałem dołożyć do zawieszenia i rozrządu, ale w porównaniu z poprzednim autem (Polonez <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />) to niebo i ziemia. Spalanie ok. 6 l/100 km, rdza zaczyna dopiero wyłazić (zobaczymy co będzie po zimie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />), progi w super stanie, silniczek nie bierze oleju i pali z pierwszego strzału... Na razie jestem zadowolony. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Szczególnie jak pomyślę o kasie jaką za niego wyłożyłem. Dobry rower kosztuje ze dwa razy więcej <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Więc co tu można wiecej wymagać? Bardzo polubiłem to autko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />