Postaw się na miejscu obklejonego. Co byś zrobił? Tak szczerze.
Nie wiem... Trudno mi sobie wyobrazic taka sytuacje bo jeszcze nigdy nie zaparkowalem na takim miejscu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Ale pewnie wstyd i wkur...zenie nie podkusily by mnie do powtorzenia takiej sytuacji... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Ja (abstrahując od faktu że
nigdy nie parkuję w miejscach dla niepełnosprawnych) odjechałbym w inne miejsce, poczekał i
popatrzył z dystansu kto to nakleja.
Hehe, dlatego mowie o naklejce 100x50cm. Wtedy ciezko byloby odjechac nie odklejajac duzej czesci (co juz sie wiaze z czasem straconym, i wstydem - jak sie czuje spojrzenia i slyszy smiechy przechodniow).
Potem, w zależności od stopnia wzburzenia albo spuścił
manto, albo zadzwonił po policję. Wtedy naklejający musiałby sam to zrywać.
No to chyba zostaje manto bo na policje to bys sobie poczekal <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> A ochrona supermarketow (z tego co przeczytalem od ludzi ktorzy zglaszali zajete przez "zdrowe" auto, miejsce dla niepelnosprwanych) specjalnie sie tym nie przejmuje... Policje czasem wzywaja... I co z tego?
A jak to jakis przechodzien ktory przypadkiem ma naklejke? Robi fotke, wrzuca naklejke na szybe i idzie na zakupy? Mozna sobie czekać... Jak na policje... Monitoring? Zobaczysz nagranie i tak jak teraz o tej porze roku nie bedzie pewnie nic innego widac, jak jakiegos ludzika w czapce albo kapturze ledwo widocznego w przemyslowej kamerce... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Bo straż i policją mają to głęboko w... poważaniu. Jeśli tym by się zajęła prywatna firma, która
brałaby za holowanie od delikwenta, to by auta nie było po 5 minutach (zauważ jak szybko
pojawiają się lawety na miejscu wypadku...). Inne rozwiązanie to zakładanie blokad na koła
przez ochroniarzy parkingowych (teren prywatny marketu - więc market może to nakazać).
Tia, tylko trza by chyba bylo jakas podstawe prawna zeby moc stworzyc taka jednostke ktora mogla by odholowywac na koszt wlasciciela pojazd... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A to sie by wiazalo z czasem i kasa a pewnie i tak cwaniaki znalezli by opcje zeby to obejsc... Za duzo zachodu... A tak, naklejka raz, fota dwa i idziesz sobie spokojnie dalej, a ktos ma problem i pomysli dwa razy zanim zaparkuje raz jeszcze...